Poznajmy się lepiej

[ola1981]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

OOO jaka chętna!!!! A masz już dobry telefon?? bo bez tego ciężko się umówić Ja tam chętnie któregoś dnia, mogę nawet do Ciebie podjechać na Bielany Albo gdzie indziej, gdzie chcesz

A co do rehabilitacji to ćwiczcie ile się da - i na spokojnie... Ja też płakałam przez moją, i też nas niepotrzebnie nastraszyli. Ważne żeby Wiki nie miała tych zmian - jeśli są to trzeba to koniecznie kontrolować. A jeśli nie, to się samo wyprostuje jak tylko zacznie dobrze widzieć - zobaczysz, wtedy to nawet nie zauważysz kiedy, co nie znaczy żeby nie ćwiczyć już teraz.

No nic - buziolki i zmykam

[olcia79]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Olka - nawet mi nie pisz, że byłaś w pałacu kultury i nie wpadłaś na kawę!!! Masz minusa jak nie wiem

wiedziałam że to napiszesz hehehehe
24 wrzesnia musze jechac z Kamilem na te tańce na al,jerozolimskie i mam 1,5godz wolnego to wiesz .... moze jakas kafffffffffffffffka

[czacza]

Odp: Wielkopolskie Mamuski

Atusia nie dostałam jeszcze spróbuj jeszcze raz proszę czacza10@tlen.pl

jutro jedziemy do lekarza jednak, Amelka zaczyna psikać i kaszleć, mam nadzieję, że to tylko lekkie przeziębienie bo nie ma już gorączki..

[kasiakozmin]

Odp: Wielkopolskie Mamuski

itka- rzeczywiście u Ciebie sporo na raz się dzieje z chłopcami

czacza- u nas daaidek też niby miał zapchany noc, ale nad ranem zakropiliśmy mu wodą morską i jest teraz ok

Ja dziś byłam do południa tak nieprzytomna, że od 12-13:00 spałam jak dziecko. Potem mocna kawa i jakoś się trzymam

[ola1981]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

No wreszcie jakas propozycja Ja jestem za Przypomnij mi jeszcze przed 24

[itka29]

Odp: Wielkopolskie Mamuski

Kasia-jak ja Ci zazdroszcze tej drzemki mój Tomek do wieczora w pracy nie ma jak sie polozyc no ale Dominik w nocy ladnie spi-odpoczywam)wybieramy sie na spacer ale pogoda kiepska moze miedzy deszczami sie uda)

[czacza]

Odp: Wielkopolskie Mamuski

teraz moje dzieci śpią a ja buszuje na Allegro w poszukiwaniu ocieplanych spodni i jest kiepsko, mieliśmy pojeździć po sklepach ale z Amelką nie wychodzimy w najbliższych dniach
byli u nas znajomi na kawce, Amelia powygłupiała się, popisywała i z trudem usnęła, nie chce mi znów jeść konkretów może przez to przeziębienie?!

[olcia79]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

ola
napewno sie przypomne,tym bardziej że jade skm'ka do śródmieścia

[dorsov]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Oj Ola, Ola Ale Cię nosi, nie potrafisz za długo usiedzieć w jednym miejscu, co?
Co do telefonu jest już ok. W pt. mamy w końcu szczepienia, także po pt. jestem otwarta na wszelkie propozycje. Może przesadzam, ale jakoś te szczepienia to dla mnie taki termin do kiedy trzymam małą pod kloszem i starłam się ograniczać jej kontakty z ludźmi do minimum. Po szczepieniach będę spokojniejsza, że jest już pod ochroną
Halo! A gdzie jest reszta Mamusiek?! Agatka, jak Ty się czujesz? (pewnie 10 razy dziennie słyszysz teraz to pytanie ) Sprawdzałaś ostatnio ile malutka waży?
Grabusia, Ira, Imagination, Coyotek gdzie Wy jesteś? Co u Was słychać?
A ja Wam wstawiam ostatnie zdjęcie mojego klopsika
Miłego dnia

[ola1981]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Śliczniutka a jaka już duża

to trzeba się na przyszły tydzień umówić Może pogoda będzie lepsiejsza niż teraz...

[czacza]

Odp: Wielkopolskie Mamuski

no i jesteśmy po lekarzu - Mała ma lekkie zapalenie gardła, przepisał nam krople homeopatyczne i syrop na kaszel i tantum verde.. cieszę się, że byliśmy w Medicover, obadał Amelię wzdłuż i wszerz i poświęcił nam ponad 15 min, zero dzieci chorych jak w przychodniach państwowych i miła muzyczka

ale pogoda, co? co robicie żeby dzieci się nie zanudziły?

[irasikorska]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Cześć, Dziewczyny!
Ja ostatnio jakos bardziej nieobecna jestem, ale czytam czytam wiec jestem na bieżąco. Dużo mam pracy i 3 wyjazdy słuzbowe w październiku, wiec z niecierpliwościa czekamy na babcie.Cały czas myślę, jak Mały zniesie rozstanie, no i czy ja sobie poradzę W sumie to on jest bardzo towarzystki, ze żłobkiem nie mamy problemów, ale jednak troche sie boję. Aha, no i załatwiłam syna, podając mu tran, w dobrej wierze, oczywiscie, spowodowałam, ze dostał rozwolnienia. Obkupkał cały żłobek i tak codziennie przez 4 dni! Oni oczywiscie zaalarmowali mnie, podejrzewajac rotawirusy, choc jest szczepiony. Ale, że nie bylo innych objawów, to lekarz na szczęscie zorientował się, że to po tranie i odstawiłam, no i jest lux
na spotkanie też chętnie sie wybiorę, jak bede miala siły po pracy
Dorsov! Śliczna ta twoje królewna. Moj Filipek aż piszczał na jej widok, jak mu pokazałam

[dorsov]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

No to Irenka październik na pełnych obrotach, zobaczysz mały sobie poradzi a Ty będziesz tak zajęta, że nie będziesz miała czasu myśleć co u niego (wiem, łatwo się mówi, tez bym swirowała....). Także jak znajdziesz chwilkę między wyjazdami, to w ramach relaksu daj znać i zapraszamy na spacer A z tym ranem to nieźle A mówił Ci lekarz czemu tak Filipek zareagował? Wina tranu czy Filipek jest na niego np. uczulony?
A my byliśmy wczoraj znowu u lekarza tym razem w ramach NFZ (chociaż to ta sama lekarka ) i powiedziała że jest naprawdę nieźle, ale na wszelki wypadek dała skierowanie na 10 zabiegów rehabilitacyjnych i laser. Także jestem już spokojna

[agatakul]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Hej dziewczynki,
Mnie też dawno nie było, wczoraj cały dzień na mieście byłam-pojechałam na ktg, do kosmetyczki, do sklepu i potem po Karolcie do przedszkola. Dorotka ja dobrze się czuje, ale powiem Ci że chciałbym już urodzić, ciężko mi trochę, myślę że minimalnie się opuścił brzuch ale ktg nie wykazuje skórczów więc muszę pewnie jeszcze poczekać..mała ostatnio jak byłam na usg 2- 3 tygodnie temu to wazyła 2700, ale ja się nie spodziewam dużego dziecka myślę że będzie tak ponad 3kg( Karolcia ważyła dokładnie 3 kg)
Dorotka Wiki jest prześliczna, cudo
Irenka Flipek się przyzwyczai a i Ty dasz rade, a jak piszesz że on lubi dzieci to nie będziesz miała problemu. U nas było tak że córeczka zachwycona przedszkolem, zero płaczu, po 1,5 tygodniu 2 dni kryzysu,płacz w domu i przedszkolu a od wczoraj znowu ok
Fajnie że się wybieracie na spacerek,ja to pewnie dołączę jakiś czas po porodzie Buziaki

[ola1981]

Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

Dorotka - cieszę się że jest nieźle - bardzo się cieszę. Idźcie na tą rehabilitację, ponoć dzieci to lubią, bo to jest w formie zabawy, a zawsze łatwiej ćwiczyć pod okiem fachowca no i ma się pewność że się właściwie wykonuje te ćwiczenia i przyniosą efekt. A w końcu ćwiczenia przyniosą efekt, no i zobaczysz że jak mała zacznie widzieć i się w koło ciekawie rozglądać, to samo się do końca naprostuje. A i przypomniało mi się, że jak Justynka leżała to podkładaliśmy jej wałeczek z pieluchy pod główkę z tego boku, na który przekręcała, tak żeby prosto trzymała. No nic - bardzo się cieszę że u Was dobrze

Agatka - ja też pamiętam ostatnie chwile, wielki brzuch- bardzo wielki ledwo chodziłam, ciągle na ktg do szpitala. Ale, Agatka, już niedługo No i mam nadzieje że wiesz, że jak urodzisz, to musisz komuś na komórkę wysłać wiadomość, bo będziemy się bardzo martwić jak się nie będziesz długo odzywała

Irenka - a z tymi szczepieniami to jest różnie, kuzynki synek też szczepiony na rota, a taką srakę miał ostatnio przez tydzień że szok!!!!

A ja wczoraj byłam u ginekologa. Bałam się czy na pewno to się wszystko zagoiło, bo nie wygląda najładniej. Ale na szczęście jest dobrze, w środku już zgojone. Z wierzchu też, choć jest nieładny ślad. No i dowiedziałam się czemu mi się to rozwaliło, wcale nie od przeciążenia, tylko wdało się jakieś zakażenie, i rana zaczęła się paprać zamiast zrastać się.

To miłego dnia laseczki Słoneczko dla Was dziś świeci