Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Przyszłe mamusie z Poznania:)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Pesteczka odezwała się na NK
    Amelia ur. 19.04.2009
    godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






    Alicja ur. 18.08.2012
    godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

    Skomentuj

    •    
         

      A ja nie mam Pesteczki na NK Dlaczego?
      ur. 16.05.2009
      3590 g
      56 cm

      Moje Największe Szczęście





      Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

      Skomentuj


        napisała mi że nas poszukuje
        Amelia ur. 19.04.2009
        godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






        Alicja ur. 18.08.2012
        godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

        Skomentuj


          No to ja czekam aż mnie znajdzie
          ur. 16.05.2009
          3590 g
          56 cm

          Moje Największe Szczęście





          Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

          Skomentuj


            No ale zdążyłam już wyszperać, że Pesteczka była dziś aktywna na forum i się nie odezwała... Jakby coś to Czacza pomóż Pesteczce nas odnaleźć
            ur. 16.05.2009
            3590 g
            56 cm

            Moje Największe Szczęście





            Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

            Skomentuj


              no to już pewnie macie się


              dobranocka wszystkim
              Amelia ur. 19.04.2009
              godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






              Alicja ur. 18.08.2012
              godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

              Skomentuj


                Wszystko już pozałatwiane, hehe

                A ja lece na TV, bo za chwile Kryminalne Umysły na AXN

                Jutro o 11 na rehabilitacje. Mam nadzieje, że pojadę z mężusiem, bo sama nie lubie. Potem jeszcze do jego siorki. W M1 jest fajny kocyk z polaru za 10zł z Disney'a. I chyba pojade kupić.

                Dobra, uciekam. Dobranoc.
                ur. 16.05.2009
                3590 g
                56 cm

                Moje Największe Szczęście





                Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                Skomentuj

                •    
                     

                  A ja wczoraj mialam meczocy dzien mala pol dnia przeplakala nie wiem zupelnie z jakiego powodu ja nie moglam sie oddalic na milimetr bo juz byl placz i to jej mmammmmma z babcia tez nie chciala siedziec nie chcciala spac normalnie cos tragicznego dobrze ze chociaz obiad mialam juz wczesniej zrobiony bo nic nie mozna bylo zrobic ...
                  Ja chyba jednak nie przejde sie na ta cytadele bo nie mam z kim a sama nie dam rady autobusem z nia...
                  A wczoraj bylam sie rozejrzec za wozkiem i tyle mi sie podobalo na chwile obecna mam 6 faworytow ale chyba sie zmniejszy do 3-4




                  Changes in my life you will see in time
                  changes in my life you always in my mind
                  changes in my life you always by my side....

                  Skomentuj


                    hejo ja na chwilke wlasnie czytam DZiecko i jest art o imionach dla dzieci a w nim oryginalne imiona dane dzieciom w Warszawie w 2008 i tak dla dziewczynek :Calineczka, Chiara, Gryzelda, Jarzyna, Ziera lub Żywia a dla chlopcow : Armand Barabasz, Esmee, Hugo, Patrycjucz czy Sylas(tu chyba ktos sie Kodu DAvinci naogladal badz naczytal ) Ja osobiscie nie wiem jak mozna tak dziecko skrzywdzic....




                    Changes in my life you will see in time
                    changes in my life you always in my mind
                    changes in my life you always by my side....

                    Skomentuj


                      Hej!

                      Czacza a mi się chyba bardziej ten pierwszy wózek podobał, tak praktyczniejszy sie wydawal.

                      Mi Antos od dwoch nocy tez strasznie marudzi. Nie wiem czy to moze miec jakis zwiazek z pogada, bo ta jest straszna, ja tez sie gorzej czuje. Antos budzi sie qw nocy co godzine z placzem, tak jakby spac nie mogl. ostatnio wzielam go do siebie do lozka i pospal. dzis to nie zdalo egzaminu. o 3 wstal, wyszedl z lozka i po ciemku usiadl na podlodze i tak siedzial. no normalnie nie wiem o co chodzi. dalam mu herbatke i zasnal. A w nocy byl tak spocony ze musialam go przebrac, a i tak rano byl znow caly mokry. dodam ze spi tylko pod kocykiem malym z ktorego i tak sie odkopuje i spi bez niczego. a dodatkowo w pokoju nie bylo wcale tak cieplo bo ja spalam pod koldra i bylo ok, wiec nie mam pojecia dlaczego tak sie pocil. mam nadzieje ze dzisiaj bedzie juz lepiej. bo kolejnej takiej nocy to chyba nie przezyje :/
                      Antoś 24.01.2008r


                      Julianka 06.01.2010r


                      Moje dwa łobuzy

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        mroovca to wspolczuje wam nie wiem jak wam pomoc bo my nie mamy takiego problemu a pogoda rzeczywiscie fatalna nawet mi sie nie spacer nie chce isc poczekam do wieczorka




                        Changes in my life you will see in time
                        changes in my life you always in my mind
                        changes in my life you always by my side....

                        Skomentuj


                          niby nie jest tak strasznie cieplo, ale mi sie wydaje ze jest strasznie duszno. Ja sie czuje jakby wogole nie bylo czym oddychac
                          Antoś 24.01.2008r


                          Julianka 06.01.2010r


                          Moje dwa łobuzy

                          Skomentuj


                            hej dziewczyny!
                            widzę, że nie najlepsze posty współczuję Wam, nie wiem co poradzić, pewnie na tę pogodę, jest duszno, parno i nie ma czym oddychać no i dzieci pewnie też tak złe ją odczuwają podobnie jak my.. u nas w nocy też jest cholernie gorąco, bo mamy pokój od zachodu i całe popołudnie się nagrzewa więc można paść.. oby Wasze pociechy dziś pięknie spały.

                            dziś byliśmy na Akademii Pampers. Mnie się bardzo podobało, bardziej to było dla rodziców niż samych dzieci. Niestety staliśmy prawie godzinę w kolejce, na słońcu więc nie było fajowo ale nie do końca bo porozmawiało się z innymi rodzicami, zresztą my byliśmy ze znajomymi więc czas jakoś szybko minął.. w środku (pod namiotem) można było zdechnąć, nie było czym oddychać, dzieci całe spocone, my oczywiście też, no ale i tak fajnie było wszystkiego się dowiedzieć..

                            mroovcka dzięki za opinię, ale właśnie wydaje mi się, że ten drugi będzie o niebo lepszy a najważniejsze jest w nim to, że nadal dziecko można mieć przodem do siebie, dopóki leży.. natomiast w pozostałych tego typu spacerówkach nie ma przekładanego siedziska, więc dla nas to na razie najważniejsze. Zresztą dziś został zakupiony i koniec zobaczymy czy tym razem będzie wszystko dobrze (już się boję)
                            aha napisałam do Sprzedającego maila (kupiliśmy u nich też kilka dni temu fotelik) czy mogła by być kwota za przesyłkę troszkę mniejsza no i odpisali że gratis więc oszczędziłam 3 dychy hahaha, mój mąż oczywiście powiedział, że nie będzie nic z tego a ja wysłałam zapytanie i co?... nie musimy płacić haa
                            Amelia ur. 19.04.2009
                            godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                            Alicja ur. 18.08.2012
                            godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                            Skomentuj


                              czacza no to fajny sprzedawca a faceci to z zasady racji nie maja
                              my jutro do moich tesciow do Sremu wybywamy z czego bardzo sie ciesze bo przynajmniej Olin poprzebywa troche z dziecmi i bedzie troche wiecej na swiezym powietrzu mam nadzieje ze uda mi sie jutro spakowac bo z ta mala dama nic nie wiadomo




                              Changes in my life you will see in time
                              changes in my life you always in my mind
                              changes in my life you always by my side....

                              Skomentuj


                                Heeej

                                My byliśmy rano na rehabilitacji. Misiula wytrzymała 45 minut ćwiczeń pierwszy raz. W nagrode pani Magda wzięła ją na ogromną piłe. Bardzo jej się podobało. Po rehabilitacji poszliśmy z męża siorką na spacerek. Byliśmy w M1 po kocyk, ale tam już nie mają. Jutro zostawie Misie z mamą i przejade się do King Crossa. Popołudniu przyszła też do nas druga siostra męża. Przyniosła zabawke dla Misi. Śmiała się, że Michasia śmieję się jak ktoś mówi do niej, że jest piękna, śliczna itd. Ogólnie dziś tylko czytałam co u Was, ale nie miałam czasu odpisać. Michasia już śpi, mąż wybył do pracy więc mam troszke wolnego Jutro rano przyjedzie moja kuzynka z mamą, po południu druga kuzynka z mężem. No i jutro jedziemy pod wieczór na działke. Bierzemy Mateusza i moją szaloną Paule...
                                "Z pamiętnika Pauliny czyli co nowego zrboiłam"... Marta - siostra męża, mama Pauli i Weroniki, poszła do kuchni zgrzać mleko i zostawiła siostry same w pokoju. Weronika ma roczek i jeszcze nie chodzi za pewnie. Paulinka chciała żeby siostra miała miękko więc podłożyła jej noge... Marta weszła do pokoju a na podłodze leży Wika, body całe we krwi i dusi się krwią... Pierwsza myśl "pdgryzła język i teraz się nim dusi". Nie wiedziała skąd krwawi, języczek cały. Krew leciała z górnej wargi, ale nie wiedziała dokładnie zktórego miejsca, tamowała krew. Poleciała do lekarza. Wika przegrywła sobie górną warge, nic groźnego. Toszkę spuchła ale jest ok. Ta moja Paula to ma jednak szalone pomysły...
                                No i jeszcze dzisiaj gadamy z Martą na spacerku o wyjeździe mojego męża. Martka mówi, że moja kochana teściowa dzwoniła do niej i płakała że Piotrek wyjeżdża, jak mu się nie uda itd itp. Wkurzyłam się i powiedziałam, że mnie już wkurza do pieprzenie teściowej. Jak Piotr do niej dzwonił to mówiła, że dobrze robi, że może wyjdzie na lepsze i ogólnie nie miała nic do tego wyjazdu. A za 5 minut obrót o 189 stopni i gada pierdoły... Tak samo z tym weselem było. Jak ja dzwoniłam i mówiłam, że Piotrek raczej nie przyjedzie, bo będziemy same z Misią w domu to zgodziła się ze mną, że lepiej ma zostać, bo Michasia jest malutka itd. A za chwile dzwoni do niego i mu ryczy, że jak on może do siostry nie jechać... Z taką to lepiej kontaktu nie utrzymywać...

                                Lece dalej oglądać mecz Lecha na Polascie i CSI na AXN Odezwe się jutro zanim pojade na działke

                                Aaaa... Mroovcka! Na nk napiszę Ci mój numer koma. W poniedziałek od 14 jestem wolna więc napisz o której Ci pasuje i lecimy na Łęgi.

                                I jeszcze mi się przypomniało... Pyra w tym roku na Cytadeli... A zawsze miałam tak blisko... Wybieracie się? Bo ja się zastanawiam czy z tą Maludą się pchać do "bydła"...

                                Uciekam teraz na poważnie Dobranoc i do juterka.
                                ur. 16.05.2009
                                3590 g
                                56 cm

                                Moje Największe Szczęście





                                Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X