Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Witam Was - my dzisiaj mamy komunie syna brata mojego B. ja powili sie szykuje, jeszcze troszku mam do ogarnięcia - ehh za oknem ta pogoda jakas taka dziwna i obawia sie ze slonka nie bedzie, nio ale zobaczymy - zycze Wam milego dnia

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Cześć dziewczyny
      Justyna daj znać jak po Komunii,mam nadzieję że to była dobra okazja żeby naprawić rodzinne stosunki.

      Ja jestem po tym wypadzie z koleżankami co wcześniej pisałam. Chociaż pogoda była taka sobie, to musze powiedzieć że wyjazd i tak był bardzo udany, nie ma to jak pogaduchy z miomi babeczkami. I muszę się wam przyznać że pierwszy raz w życiu wczoraj byłam na spływie kajakami co prawda bardzo się bałam, bo pływać nie umiem, ale jakoś się przemogłam teraz mnie wszystko boli od tego wiosłaowana, a tatuś z Majeczką świetnie sobie dali radę

      a jutto poniedziałek, jak mi się nie chce iść do pracy...

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        my juz po komunii - jjmka w kwestii relacji było dobrze bałam sie ze bedzie gorzej, pogoda dzieciakom dopisałam pod wzgledem ze mimo chmur i próbującego sie słonka nie spadł deszcz, my z Zosiaczkiem w komunii mialysmy przerwe 2 godzinna na spanko wiec nie znudziło nas siedzenie przy stole ani sie nie przejadłysmy jjmka spływu kajakiem zazdroszcze bo to fajna sprawa, super ze wyjazd zaliczasz do tych udanych i ze Twoj maz i Maja poradzili sobie znakomicie - u nas nie było by łatwo jak by cos sie zdarzyło ze mnie nie ma na noc bo Zosia to przylepa mamusi

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Justyna - to się komunia udała to dobrze A książeczki to cieszą dzieci ciekawe wszystkiego
          jjmka- ja też pływać nie umie ale ja z tych strachliwych i na kajaki nie skusiłabym się U ciebie odważny krok jak się tak przemogłaś
          Anis -powodzenia ,trzeba się za tą reklamacją pomęczyć niestety
          perpetua - to jeszcze kuchnia ci doszła Czasem zmiany potrzebne
          A my po weekendzie wymęczeni pozytywnie

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            dzień dobry
            U nas na razie słoneczko-mam nadzieję, że tak zostanie już na cały dzień. maż urlop ma więc podziałamy wreszcie porządniej, tylko klatka schodowa, hol i korytarz zrobiony. A w planach jeszcze duuuzo. Na szczęśce moja mama ma wolne i się wnusią z wielką radością i chęcią zajmie, nie tak jak nie które jednostki

            Jjmka-cudowny miałaś weekend Wspaniale, że sobie odpoczęłaś Mama też musi urlop sobie zrobić. I odważna jesteś Ja nie umiem pływać i panicznie się boję, jak raz w życiu w studenckich czasach dała się namówić na kajak to myślałam, że umrę ze strachy

            Justyna-najważniejsze, że komunia w zgodzie przebiegła I Ty zadowolona z komunii A nie doczytałam chyba, w końcu te buciki kupiłaś?

            Anis- i dobrze! Nie ma co im odpuszczać. My mamy jakoś za małą świadomość swoich praw konsumenckich i trzeba o nie walczyć. mam nadzieję, że potoczy się z wynikiem pozytywnym dla Ciebie

            Lara- nie ma to jak wypocząć w weekend, teraz jeszcze jak tak ładnie słonko świeci to aż chce się coś robić

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Witam Was my wstałysmy przed chwilką dopiero :P, nio komunie oceniam na plus mnie i Zosi chwilke dłuzsza nie było bo poszła Młoda spac a tez późno przyjechali z koscioła bo komunia była o 10:30 a po 13 z minutami dotrali po zdeciach - obiad - Zosia pobawiła sie chwike i mowi lulu - i ja wziełam do domku - pospała i wrocilysmy na chwilke, Patrycja ne kupiłam tych bucikow bo nie mialam kiedy juz jechac ani do Krakowa ani do Wieliczki - ja mam tak ze jak cos chce kupic to i to to nie kupie tylko potem jak juz nie bardzo potrzebuje tot trafia sie cos fajnego , u nas tez słonko swieci na szczescie i ciepełko, Lara - w weekend sie odpoczywa :P a nie zeby byc wymeczonym , Patrycja super ze mama Twoja sie zajmie wnusia, a Wy bedziecie działas - miłego dnia zycze Wam

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Patrycja - dobrze niech babcia się teraz wnuczką nacieszy to będziesz miała wolne
                Justyna - z kupowaniem to czasem tak jest U nas też świeci słońce ,trochę z wiaterkiem ale pranie się ładnie wysuszy

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  moje pranko sie pierze dopiero - ja jak spie z Zosia tak dlugo to potem wszytsko robie z opóźnieniem:P, Zosia poszła z babciom na spacer a ja ogarniam meila meza , musze te dzis zrobic siostrze pompony dla Gabrysi do pokoju robiłam jej jur az wczesniej ale tamte wzięła sobie szwagierka siostry bo sie ponoc podobały, Lara jak Twoje szycie?czy cierpisz na brak czasu jak ja pod wzgledem szycia - choc musze pewne rzeczy uszyc - raczej chce musze jakos czasowo to rozegrac dobrze

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                    moje pranko sie pierze dopiero - ja jak spie z Zosia tak dlugo to potem wszytsko robie z opóźnieniem:P, Zosia poszła z babciom na spacer a ja ogarniam meila meza , musze te dzis zrobic siostrze pompony dla Gabrysi do pokoju robiłam jej jur az wczesniej ale tamte wzięła sobie szwagierka siostry bo sie ponoc podobały, Lara jak Twoje szycie?czy cierpisz na brak czasu jak ja pod wzgledem szycia - choc musze pewne rzeczy uszyc - raczej chce musze jakos czasowo to rozegrac dobrze
                    Jakże chciałabym już zacząć ale niestety się nie da Tyle razy byłam i po mieści chodziłam ale czasu zawsze brakło aby zajrzeć po ten filc Za to zrobiłam sobie szablony literek I leżą wysoko na szafie aby od dzieci z daleka były Zresztą doszły jeszcze te nasze zmartwienia rodzinne i nawet o tym zapomniałam
                    Robiłam porządki w ciuszkach i nawet stare spódnice przerobiłabym na krótsze
                    A koleżanka ma się zjawić w tym tygodniu OBIECAŁA
                    W sobotę jej mąż mówi ( bo mówiłam że ma przyjechać ) a czy nie wspomniała którego roku to będzie ? także nie wiem czy jeszcze mogę na jej pomoc liczyć Ale ten czas którego brakuje wciąż i to na wszystko Niby dzień dłuższy ale jednak go brakuje

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
                      Jakże chciałabym już zacząć ale niestety się nie da Tyle razy byłam i po mieści chodziłam ale czasu zawsze brakło aby zajrzeć po ten filc Za to zrobiłam sobie szablony literek I leżą wysoko na szafie aby od dzieci z daleka były Zresztą doszły jeszcze te nasze zmartwienia rodzinne i nawet o tym zapomniałam
                      Robiłam porządki w ciuszkach i nawet stare spódnice przerobiłabym na krótsze
                      A koleżanka ma się zjawić w tym tygodniu OBIECAŁA
                      W sobotę jej mąż mówi ( bo mówiłam że ma przyjechać ) a czy nie wspomniała którego roku to będzie ? także nie wiem czy jeszcze mogę na jej pomoc liczyć Ale ten czas którego brakuje wciąż i to na wszystko Niby dzień dłuższy ale jednak go brakuje
                      A jeszcze przecież zszywałam spodnie robocze męża Normalnie on robi dziury na dziurze kieszenie wiecznie dziurawe albo szelki urwane a spodnie niby takie mocne

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Hej dziewczyny. Wpadłam tylko na chwilkę żeby sie z wami przywitać w ten słoneczny dzień. tak się jakoś składa że przez cały maj mamy co weekend jakąś imprezę a w tygodniu dużo pracy w ogrodzie i załatwiania papier,ów że nawet nie mam czasu z wami popisać.
                        Życzę miłego dnia i tygodnia.

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Napisane przez jjmka Pokaż wiadomość
                          Ja jestem po tym wypadzie z koleżankami co wcześniej pisałam. Chociaż pogoda była taka sobie, to musze powiedzieć że wyjazd i tak był bardzo udany, nie ma to jak pogaduchy z miomi babeczkami. I muszę się wam przyznać że pierwszy raz w życiu wczoraj byłam na spływie kajakami co prawda bardzo się bałam, bo pływać nie umiem, ale jakoś się przemogłam teraz mnie wszystko boli od tego wiosłaowana, a tatuś z Majeczką świetnie sobie dali radę
                          a jutto poniedziałek, jak mi się nie chce iść do pracy...
                          ale Ci zazdroszczę tego wypadu i tych kajaków super weekend miałaś
                          Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                          my juz po komunii - jjmka w kwestii relacji było dobrze bałam sie ze bedzie gorzej, pogoda dzieciakom dopisałam pod wzgledem ze mimo chmur i próbującego sie słonka nie spadł deszcz, my z Zosiaczkiem w komunii mialysmy przerwe 2 godzinna na spanko wiec nie znudziło nas siedzenie przy stole ani sie nie przejadłysmy jjmka spływu kajakiem zazdroszcze bo to fajna sprawa, super ze wyjazd zaliczasz do tych udanych i ze Twoj maz i Maja poradzili sobie znakomicie - u nas nie było by łatwo jak by cos sie zdarzyło ze mnie nie ma na noc bo Zosia to przylepa mamusi
                          cieszę się że nie było żadnych spięć i pogoda jak tako dopisała
                          Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
                          A my po weekendzie wymęczeni pozytywnie
                          mogę zapytać jak mała Iskierka?
                          Napisane przez perpetua88 Pokaż wiadomość
                          dzień dobry
                          U nas na razie słoneczko-mam nadzieję, że tak zostanie już na cały dzień. maż urlop ma więc podziałamy wreszcie porządniej, tylko klatka schodowa, hol i korytarz zrobiony. A w planach jeszcze duuuzo. Na szczęśce moja mama ma wolne i się wnusią z wielką radością i chęcią zajmie, nie tak jak nie które jednostki
                          Szalejecie z tą robotą
                          Twój mąż zaczał urlop a mój skończył i teraz pusto nam w domku...
                          Napisane przez teresa211186 Pokaż wiadomość
                          Hej dziewczyny. Wpadłam tylko na chwilkę żeby sie z wami przywitać w ten słoneczny dzień. tak się jakoś składa że przez cały maj mamy co weekend jakąś imprezę a w tygodniu dużo pracy w ogrodzie i załatwiania papier,ów że nawet nie mam czasu z wami popisać.
                          Życzę miłego dnia i tygodnia.
                          Witaj pracusiu

                          Kurcze mój mały łobuziak zrobił się taki marudny że szok a w nocy to aż mu przeciwbólowy podawałam do tego pogoda nie nastraja pozytywnie ehhh... dobra już Wam nie smęcę...

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            pradip - można powiedzieć że coraz lepiej miała badania które wyszły dobrze ale jeszcze ma problemy z oddychaniem miała bez dech mówili że to normalne ale nadal to się utrzymuje A u Kuby aż tak że przeciwbólowe lekarstwa dajesz Zdrówka życzę Pogoda nie nastraja jak rano słońce to później się zachmurzy :/
                            Teresa -ale to i może dobrze jak się w weekendy coś dzieje takie oderwanie się po całym tygodniu

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
                              pradip - można powiedzieć że coraz lepiej miała badania które wyszły dobrze ale jeszcze ma problemy z oddychaniem miała bez dech mówili że to normalne ale nadal to się utrzymuje A u Kuby aż tak że przeciwbólowe lekarstwa dajesz Zdrówka życzę Pogoda nie nastraja jak rano słońce to później się zachmurzy :/
                              Teresa -ale to i może dobrze jak się w weekendy coś dzieje takie oderwanie się po całym tygodniu
                              Bardzo się cieszę dzielna Malutka:* kobiety są uparte
                              Młody zaraz po północy obudził się z takim wrzaskiem że dałam choć rzadko się na to decyduję :/

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Lara dobrze czytać że Wasza Księzniczka jest taka dzielna - nadal kciuki mocno zaciskamy, a kolezanka od maszyny przyjedzi i ruszysz z szyciem pełna parą, ja tez cierpie na nie do czas, moj B. tez dzis zaczal prace bo mieli przerwe i zostalam sama na placu boju - dzialce z Zosiaczkiem - pomagala mi z ziemia dzis , pradipdla Kubusia zdrowka i dla Ciebie sił i pamietaj nigdy nie smecisz - od tego tu jestesmy m.in aby dzelic radosci i smutki a niekiedy dobrze sie wygadac, Teresa Ty w ciaz w biegu - podziwiam za sily do tego wszystkiego, jak dzieciaczku?

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X