Odp: Poranna kawa
Ameryki nie odkryję, że poranna kawa musi mieć kopa. Dla mnie im mocniejsza i czarniejsza, tym lepsza. Smak musi mieć wyrazisty, wtedy w znośnym nastroju mogę wkroczyć w nowy dzień .
Nie lubię za to ograniczać się do jednej czy dwóch marek, lubię poznawać nowe. Jednym z ostatnich odkryć jest Arcaffe Margo (50/50 Arabica i Robusta), do której nie umywa się tak popularna i chwalona Lavazza (http://www.coffeedesk.pl/product/272/Arcaffe-Margo). Cóż, bez kawy ciężko mi jest wyobrazić sobie dzień. Taki narkotyk...
Ameryki nie odkryję, że poranna kawa musi mieć kopa. Dla mnie im mocniejsza i czarniejsza, tym lepsza. Smak musi mieć wyrazisty, wtedy w znośnym nastroju mogę wkroczyć w nowy dzień .
Nie lubię za to ograniczać się do jednej czy dwóch marek, lubię poznawać nowe. Jednym z ostatnich odkryć jest Arcaffe Margo (50/50 Arabica i Robusta), do której nie umywa się tak popularna i chwalona Lavazza (http://www.coffeedesk.pl/product/272/Arcaffe-Margo). Cóż, bez kawy ciężko mi jest wyobrazić sobie dzień. Taki narkotyk...
Skomentuj