Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Ja juz dzisiaj akurat wypiłam 2 kawy, ale pierwszą o godzinie 5.30 ;-)

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Witam Was. Mnie mało bo zamieszanie straszne z tym dachem. Pracę ok idą i kładzie się już dachówka ale to jest tak tu pojechać tam załatwić to dowieść i leci czas strasznie. Za to Zocha ma fochy jakich mało i nie wiem jak jej pomoc :/.

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Hej!

        Justyna-fochy też przerabiam u Oli, tylko morze cierpliwości może jedynie poratować bo do małego fochacza często ciężko dotrzeć.

        Beata-wena wróciła? Może mąż gdzieś wciśnie tę sząfę U nas wszystko musi nabrać mocy urzędowej, jak o coś proszę, średnio za dwa miesiące mąż to naprawia

        Była u mnie siostra trochę, dom z niemowlakiem, roczniakiem i trzylatką jest pełen chaosu, podziwiam mamy mające dzieci rok po roku.

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Patrycja to było u Was weselo zapewne z pełną gromadka dzieciaków. Wiem wiem cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość ale niech te fochy przejdą już jej proszę. Też widzę że Młoda zrobiła się taką ze z obawą jak gdzieś jadę czy idę sama - chyba dociera niestety do niej całą sytuacja i obawą ze mnie może też nie być - ja to tak widzę po jej zachowaniu. Ehh ile ona w tym swoim życiu wycierpi w związku z sytuacją.

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Witam U mnie też w biegu jak zawsze
            Patrycja - mąż teraz zmienił zdanie (chociaż wiem że mu to chodziło po głowie już od dawna żeby najpierw stół zrobić do salonu A ja tak czekam i czekam na szafe chociaż tyle ludzi co się u nas teraz przewnie too też stół potrzebny o w salonie tyko ławeczka stoi koło narożnika i sama nie wiem Na początku lipca też ciotka z wujkiem przyjeżdzają a tu jakiś obiad zaserwowac by się zdało ...
            Kolleżanka urodziła (też Jasia ) to już jej 3 synek i nie wiem jak się wyrabia ze wszystkim
            Justyna - fochy miną ale trzeba czasu Kuba to do tej pory ma strach przed rozstaniem a ma już prawie 7 lat ...

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Beata powoli się urzadzicie, u nas też już coś widać i z jednej strony człowiek się cieszy a z drugiej smutek ogromny bo bez B. U nas na piątek koniec tak Panowie przewidują i też trzeba coś przygotować dla nich na koniec.

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Witam u nas trwa walka z pogodną. Deszcz już nas straszył oby jakoś wytrzymalo. Panowie zakuwają kominy i jeszcze ciut dachówek jest do ułożenia. Mój tato powoli sprząta budowę.
                Wczoraj Zosia sypała kwiaty jako krakowianka.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Witam
                  Justyna to Zosia ma już doświadczenie w sypaniu A Laura nie chciała bo się boi cały czas Oglądałam dziś u znajomych narożnik do salonu i meblościankę i zobaczymy co jeszcze mój Ł powie bo powiedziała że się dogadamy Nie wiem jaką cenę powie bo też narożnik co mamy to straszniejest podrapany i cały czas przykrywać narzutami co się zsuwają to wolałabym jednak właśnie odkupić to co proponuje
                  Jak pogoda dopisała Pewnie już porządki robicie aż wiem jak każda następna rzecz robiona w domu tak cieszy

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Witam Was.
                    U nas pracę na dachu skończone zostały w piątek. Ekipa dekarzy pożegnana. Potem było wielkie sprzątanie. Od soboty wieczór jesteśmy u rodziców, wcześniej dziopki miały niespodziankę w postaci basenów termalnych. Ja od dłuższego czasu padła wczoraj z Zosia przed 9. Choć mój sen skończył się o 3 gdyż snila mi się ekipa od okien, że zamontowali nie takie okna jak chcieliśmy. Beata pamiętasz może czy sami robiliśmy wylewki i tynki czy firma Wam ten etap robiła? A w załączniku zdjęcia domu
                    Attached Files

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Witam
                      Justyna już całkiem inaczej dom wygląda Jest super !
                      U nas wylewki firma i tynki też (tynki to po rodzinie robił Ł jakiś kuzyn to chyba nie utrzymują kontaktów ale się dowiedział jakoś o nim ) Cenowo to muszę podpytać bo nie pamiętam Tynki t szybko poszło Bo jakoś to natryskowo robili
                      Lauraodważyła się i zaczęła kwiatki sypać i chodzimy codziennie już
                      Dziś ładna pogoda więc idę do ogródka bo zarósł mi już że ledwo warzywa widac

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Witajcie,


                        Justyna-dom pięknie się pnie do góry

                        Beata-i jaka decyzja męża? Kupujecie te meble?

                        W sobotę organizujemy Oli urodziny i latam za Dorą

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Patrycja stół w salonie już jest Oglądamy na necie za krzesłami w miarę cenowo Bo ceny to są takie że krzesła droższe od stołu Te meble zastanawiamy się a narożnik na 100% weźmiemy
                          Ta meblościanka nie jest nowa a raczej już taki stary model ale ja wziełabym i te części co są półki z szybkami to wstawiłabym do salonu a resztę do dzieci pokojów Może jakoś je przerobie czy naklejkami ponaklejam To chociaż szafę co ma robić to odsuniemy niestety na dalszy termin Bo mamy spłatę jeszcze dokonać pożyczki( pożyczył nam szef Ł abyśmy mogli zapłacić co nam wodę robił i podkowę do pieca zakładał a to 4 tyś było ) i tak co oddamy to znowu trzeba na centralne pożyczyć i myślimy czy by nie pojechał na 2 mies do Francji ale potem strach aby miejsce teraz w pracy nikt inny nie zajął i nie wiem jak to zrobimy Na jagodach też nie zarobię bo w tym roku nie ma dosłownie jagód :/ Ale się rozpisałam
                          to jeszcze Dora na topie u was to pewnie grill się szykuje ? czy tylko dla dzieci impreza

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Hej!

                            Beata- My też tak robiliśmy, że jedne meble spłaciliśmy i braliśmy następne dopiero i tak 3 lata na zeszło zanim umeblowaliśmy w miarędom, ale najważniejszej że ten kat już jest A narożnika do dziś się nie dorobiłam jeszcze, a też by się przydało Krzesła mąż przerabiał z jakiś starych do kuchni u nas-do dziś ich nie lubię tych wypłochów, ale wciąż są, bo rzeczywiście krzesła fajne mają kosmiczne ceny, tym lepiej, że Twój mąż zna się na takich rzeczach i sam wiele zrobi. Czyli salon z grubsza umeblowany będzie-i super. Widziałam na necie super naklejki na meble dziecięce, z mebli można zrobić naprawdę super dziecięce meble, wystarczy pomysł, więc fajnie wymyśliłaś z tym. Czasem ładne rzeczy w miarę nieśmigane można znaleźć na olx, z którego czasem korzystam.
                            Dora zdetronizowała Peppę:P i wszystko Dorowate musi być Dzieci tyle nie znamy jeszcze w Oli wieku (w przedszkolu pewnie się to zmieni), więc rodzinne urodziny: 10 dorosłych i 4 dzieci. Na szczęcie moja mama tort robi

                            Justyna-wczoraj nie dopisałam: z budowy na oczach rośnie prawdziwy dom Oby tak prężnie dalej szło Do zimy jeszcze sporo uda się zrobić.

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Witam. My dziś wrocilysmy od rodziców i oczywiście tyle do zrobienia jest. Piorytet koszenie trawy nie udało mi się skończyć dziś.
                              Patrycja szykuje sie przyjecie tematyczne; pewnie Ola nie może sie doczekac. Zosia ma w lipcu urodziny ale nie wiem czy bedzie jakies przyjecie bo tego typu uroczystosci sa ciezkie zarowno dla niej i mnie. W kwestii budowy teraz widać że to dom, czekamy na montaż okien i drzwi tylko te będą z odzysku bo szkoda aby nowe uległy zniszczeniu przy wylewkach i tynkach.Początkowo mieliśmy sami robić wylewki i tynki ale trochę to nie opłacalne więc chyba to zlecimy - teraz tynki będzie kłaść firma mojemu kuzynowi wiec mam nadzieję, że się u niego sprawdzą i do nas przyjdą z jego polecenia. Też czekamy na hydraulika do wyceny i elektryką najprawdopodobniej zajmie się mój wujek z tatą. Zobaczymy ile się uda bo finanse spore pochłonęła dotychczasowe rzeczy.
                              Beata najważniejsze że jesteście już na swoim. Dom to studnia bez dna. Ja w tym roku już tyle wydalam ze glowa mała ale coś zostało aby coś zrobić. Mój kuzyn właśnie dostał kredyt ten u którego tynki mają robić i choć mi kredyt nie grozi bo go nie dostanę to zastanawiam się cały czas jak to jest żyć na kredycie takim dużym.

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Hej!

                                Justyna-urodziny tylko z najbliższymi: dziadkowie i chrzestni, wiec raczej kameralnie. I jak walka z trawą? Kiedy monterzy wchodzą? Jakie okna wybrałaś?

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X