Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Beata to czekamy na zdjęcia pokoju Kuby i Laury. Ja przed tym zacięciem robót na budowie mam stracha nie tylko odnośnie robót tylko nerwów z strony teściów, boję się znów ze będą mieszać negowac nasze decyzje, bo wszystko robię tak jak my chcieliśmy. Dziś udało mi się wykosic na działce. Padam bo szybko musialam to zrobić ale ładniej tam jest. Po świętach muszę zamówić materiał i oby obyło się bez większych nerow bo ciężko to wytrzymać. Jeszcze człek ma tyle na głowie ze myśleć się nię da, tyle emocji w sobie a musi jakoś funkcjonować.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Właśnie pije, co prawda dopiero przed 11 ) ale pysznie smakuje.

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        witam, my musiałyśmy dziś nad ranem wrócić do domu bo był właśnie Pan założyć licznik na działce, owy Pan okazał się mężem mojej kuzynki, ale mamy prąd i to najważniejsze, mnie czeka prasowanie i ogarnięcie się po przyjeździe tutaj, potem w planach szycie lub szydło tak by chwilkę mieć dla siebie

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Hej!

          Beata-zerknęłam na zdjęcia, mega łazienka A ten zlew rewelacyjny i przestrzeń niesamowita! Całościowo bardzo fajnie to Wam wyszło. Irytuje człowieka to ograniczenie finansowe, ale ważne że żaden gigantyczny kredyt nie wisi nad Wami, każdego miesiąca coś i w końcu się wprowadzicie. Dzieci będą mieć oddzielne pokoje czy wspólny pokój?

          Justyna-czyli codziennie na pełnych obrotach jesteś i budowa do przodu-byle w spokoju i jak najmniej nerwów. Prąd jest, teraz tata wkracza do akcji tak? Masz fajną pomocną ze swojej strony rodzinę-to bardzo ważne i bardzo budujące

          Ja jakaś nieogarnięta jestem coś, wszystko mnie irytuje i chyba jak ciepło się zrobi wezmę dzieci na kilka dni do rodziców lub siostry by trochę zmienić otoczenie. I powoli ogarniamy chrzciny-chrzestni wreszcie wybrani a jutro Olkę do przedszkola zapisuję.

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Patrycja jak Ola chce isc do przedszkola? Jak Jas? Zmiana otoczenia dobrze robi. Jak synek siostry pewnie juz duzy chlopak. Mam pomóc z mojej strony rodziny to fakt. Tak samo od sióstr mojej mamy a w szczegilnosci od jednej, zawsze mogę pożyczyć od nich duże auto jak potrzebuje dostawcze aby przewieźć, drut na plyte kupiłam na fakturę i z upustem wojka, materiały takie jak gwozdzie, sruby kupuje u mojego chrzestnego bez marży. Będę mogła u nich na warsztacie zrobić sobie z drzewem na podbicie dachu, bo drzewo mam tylko trzeba je wyrównać, pociąć i felcowac to mój tata zrobi u nich bo niekiedy tam pomaga. Więc na coś innego się zaoszczędzi. Po świętach chcemy ruszac z murowanie bo w połowie mają ma stanąć konstrukcja. Wczoraj licznik zakładał mąż kuzynki mojej. Dziś mam się rozliczyć z kolesiem co zalatwial mi papiery abym nie musiała jeździć i skrzynkę na budowie. Znajomi moich rodziców mają mi wyliczyć instalacje dot. ogrzewania. Pan od prądu przeznaczać punkty tak by tata mógł robić z prądem przez zimę. Więc mam pomóc ale najbardziej potrzebuje tej pomocy z góry od jednego pana.

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Hej!

              Już półmetek świąt ale jeszcze zdążę życzyć by święta Wielkanocne były spokojnie spędzone w rodzinnej miłej atmosferze

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Witam Was po Świętach Nawet nie zdążyłam wcześniej napisać życzeń :/
                nie dość że tyle roboty było to i zlecenia na ciasta świąteczne miałam ale to bardzo dobrze na jedno
                Patrycja my zmieniliśmy otoczenie i widzę że każdemu to służy Nawet Laura stała się nagle taka odważna Łazienka każdemu się podoba a tak nam z nią było trudno Na szczęście już pralkę mamy
                Justyna to świetnie że tak na rodzinę możesz liczyć Takie oparcie to wspaniała rzecz a jak tam Zosia ?

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  witam Was...
                  u nas śnieg i jest hmm ... a miało być murowanie także humor cudny człek ma
                  i święta też to nie mój czas, ciut lepiej człowiekowi poza całym tym zamieszaniem świątecznym i siedzeniem przy stole i jak się może czymś zająć, ja aby nie myśleć wzięłam się za szydełko
                  Beata czyli już na swoim w pełni jesteście?
                  Zosia niekiedy ma takie napady płaczu o takie głupoty, że ręce mi opadają a człek naprawdę nie ma skąd brać siły i cierpliwości, tłumacze jej, a za chwilkę to samo o głupoty i bzdety - mam nadzieje, że to chwilowe, z plusów nauczyła się w końcu pedałować na rowerze - biegówka opanowana, hulajnoga perfekcja jazdy ale z rowerem miała na bakier, ale opanowała
                  Patrycja wyjeżdżasz do Rodziny?

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Ja dopiero kawkę popijam U nas też pogoda dziś nieciekawa. Pewnie będzie padał śnieg, jak w większości miast w Polasce. Paskudna ta wiosna tego roku. Przecież już prawie maj...

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Justyna Ja to Kuba mówi że już na stałe mieszkamy już u siebie Z czasem skonczymy resztę Dzieci dziś jeszcze wolne mają ,chociaż Laura za szkołą już tęskni A co do takich płaczów o głupoty to też to przerabiam do tej pory :/
                      A pogoda też nie poprawia humoru:/
                      Oleńka Tak już prawie maj ale jak to przysłowie mówi Kwiecień plecień poprzeplata trochę zimy trochę lata A zaraz będziemy na gorąco narzekać A zimna też już mamy dosyć

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        olenka99 pogoda jak dla mnie okropna, dziecię moje nerwusek bo nie wyjdzie na pole na rower a wielkie plany miała oby szybko aura się poprawiła
                        Beata fajnie Wam, a wszystko powoli skończcie, ja miałam jechać zamawiać materiały ale muszę znów czekać bo teraz nie wjedzie tak na działkę by dac na płytę materiały, Zosia jest kochana i dużo rozumie, ale płacze o te głupoty to mnie rozwalaja na łopatki

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Hej

                          Justyna-płacz o głupoty przerabiam z Olką kilkanaście razy na dobę niestety i czasem cierpliwości brak. Ten atak zimna wszystkim krzyżuje plany, ja dziś nawet nie brałam Jaśka na dwór. Rowerek biegowy Zosia ma? Na razie to siostra przyjechała do nas.

                          Beata-te pierwsze dni na swoim są najpiękniejsze, wszystko cieszy, nieważne że nie wszystko zrobione, ważne że już można mieszkać

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Patrycja jak siostra u Was to tez fajnie, pogoda straszna i nie widac aby mialo byc lepiej, a czas ucieka, u nas dzis znow szlaban na bajki bo placz o glupoty tylko ze ja jestem ta zla bo kary wymyslam, ehh Zoska tu sie zlosci a za pare minut wszystko rozumie ze tak nie powinna, ze kare bedzie miec i pyta czy jak sie uspokoi jutro bedzie ogladac bajki, Zosia ma biegowy ale nie mogła zrozumieć o co chodzi z pedalowaniem ale już wie co i jak, tera pogoda by sie przydała

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              i do nas śnieg dotarł
                              dzieci jak to dzieci mają te swoje "fochy" z wiekiem im przejdzie Miało być u nas malowanie pokoi ale za zimno jest na razie bo nawet nie przewietrzy :/
                              A po za tym przy przeprowadzce tyle rzeczy wyrzuciłam bo tak się trzyma bo "przyda mi się " Więc póki co mamy mało mebli i właśnie niewiele takich przydamisiów i to mi się podoba

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Beata powoli pokupujesz to czy tamto, a minimalizm jest też fajny. Najważniejsze macie i jesteście u siebie, w swoich czterech ścianach ciekawe czy my tego doczekamy kiedyś... mnie pogoda dobija bo tyle do zrobienia a tu, czas leci murowac trzeba a nie chce by tata na taką pogodę robił jeszcze mąż mojej chrzestnej chce pomóc, szwagier też tylko jego wolałabym bardzo nie prosić bo ma studia i niech się uczy, tutaj wczoraj stopniał śnieg ale rano był z powrotem, jest zimno i wietrznie wszystko co się zawiazalo na drzewach to trafi, maliny na działce były takie ładne ale je starmosilo już także fajnie jest, Zoska zła bo ona chce na pole i w ogóle humory wszyscy mamy fajne

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X