Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Dzień dobry!
    Dziewczyny, tak w ogóle to jestem Magda Również będę pisała imiona, jeśli pozwolicie, w razie pomyłki poprawcie i nie gniewajcie się
    No niestety z pleśniawkami sobie nie radzimy, jutro idziemy do lekarza. O tyle dobrze, że córci nie przeszkadzają jakoś szczególnie. Jest radosna i ma apetyt na całe szczęście.

    Bobusie (Hania, tak?), dobrze pamiętasz co do egzaminu, ja zdałam za drugim razem, moja siostra za czwartym czy nawet piątym, a jest dużo lepszym kierowcą ode mnie

    27otsifem (Justyna?), super pomysł z książeczką, takie robione zabawki są super. Za mycie okien nie mogę się wziąć, tak mi się nie chce, że poczekam jeszcze…

    Lara5 (Beata? do końca lipca goście, to faktycznie intensywnie będzie, ale fajnie, lubię, jak jest tak intensywnie, oczywiście z małymi wyjątkami

    Perpetua88 (Patrycja?) u nas wczoraj grzmiało i padało, ale burza przeszła gdzieś bokiem, bo w sumie było więcej straszenia niż to warte.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Witam,
      U nas miły weekend był to fakt ale o poniedziałku szkoda gadać .
      Patrycja wakacje Wam się szykuja, jakieś sprawdzone miejsce macie?
      Beata przynajmniej u Was wesoło
      Magda tak jestem Justyna, życzę abyście sobie szybko poradzili z plesniawkami. A książeczki filcowe zdarza mi się szyć choć ostatnio brakuje sił nawet do tego

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Witam Was
        Ja miałam mały wypadek rowerowy mam zdarte ręce to już wczoraj mi się zdarzyło ale coś mi się post nie wczytał
        Patrycja tak 21 lipca w czwartek ale przyjęcie będzie w sobotę Na piątek to już ma urodziny zaklepane a my w niedzielę też się wybieramy na urodziny
        Magda witaj

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Hej

          Beata-to lipiec urodzinowy Bardzo się pokaleczyłaś?

          Magda- tak, jestem Patrycja, miło mi Chociaż tyle, że pleśniawki nie doskwierają malutkiej. i jak wizyta u lekarza? A jak córeczka ma na imię?

          Justyna- a dziś dzień mam nadzieję lepszy niż wczorajszy. Pierwszy raz jedziemy w to miejsce, znaczy domek, ale okolice znamy z wcześniejszego wypadu.

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Witajcie, mam na imię Marta, wybieram się na bieszczadzką kolejkę w niedzielę, nigdy nie była warto????
            Feromony opinie

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Ja uwielbiam poranną kawę z ekspresu w mojej pracy. Brakuje mi jej w weekendy
              Żyj niezauważony

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                witam się, mnie mniej bo weny do czegokolwiek w minimalnej ilości ...
                Patrycja kiedy wyruszacie na wakacje?
                Beata jak się czujesz po wypadku? mam nadzieje, że lepiej już - ja jeden jedyny raz miałam wypadek na rowerze i mam blizny do dnia dzisiejszego
                my z Młodą zaliczyłyśmy dziś Kraków bo załatwienia, a teraz niby jest pogodnie i wybieramy się na polko ja zbierać szparagę a Zosia do piaskownicy

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Hej

                  Justyna- wyjazd pod koniec lipca dopiero. Ale jak na razie pogoda nastraja do przygotowań na jesień, a nie na letni wyjazd. Też totalnie mi się nic nie chce. Teraz wieje strasznie, Ola jest uczona samodzielnego zasypiania, ale jak na razie ciężko idzie. Dziś rano była tak ciężko obrażona za to samodzielne zasypianie, że nawet przytulić się nie chciała tylko demonstracyjne zamknęła drzwi do swego pokoju i sama się bawiła. Co robisz ze szparagów?

                  dama69-przykro mi nie pomogę, nie byłam nigdy tam.

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Patrycja u nas nie wiem czy bunt 3 latka czy cała sytuacja źle wpływa na Zosię iż mi ręce opadają już ;/ a mi brakuje już sił do tego wszystkiego, do mieszkania tutaj i nie wiem co z tą panną mą się dzieje ;/
                    u nas zasypia niekiedy sama kiedy chce, ale często się kończy tym iż po 20 minutach przychodzi rozbudzona, że chce ze mną i potem już w ogóle nie idzie z zaśnięciem - u nas zasypianie się też rozregulowało w wykonaniu Zosi
                    a Ola zapewne szybko się nauczy co i jak i będzie szczęsliwa iż potrafi sama
                    a pogoda myślę iż się poprawi
                    w kwestii szparagi to blanszuje i mrożę na zimę jako dodatek do ziemniaków i do zupy jarzynowej

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Witam
                      Jakoś daję radę po wypadku Siostra mi dała taką maść i bardzo szybko i ładnie mi się goi A ja wczoraj jeszcze kleszcza miałam Nie dość nie byłam w lesie i wczoraj długie spodnie miałam to mi się w nogę wbił
                      Justyna mam nadzieję że Zosi szybko dobry humor powróci
                      Patrycja teraz popada i powieje to akurat na wasze wakacje będzie ładnie i gorąco
                      Ponoć takie kurki są w lesie Poszłabym ale pogoda taka jakby miało padać i się powstrzymuje choć mam ochotę kurki w śmietanie

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        hej,

                        Beata-też mam ochotę na wyprawę na grzyby, ale u nas to cała wyprawa za miasto. Niby w okolicy jest las, ale po części pobudowane są tam domy i bardzo ruchliwie, szanse znalezienia większej ilości grzybów zaś minimalne. A takie kurki są pyszne, mnie się marzy kania najpierw namoczona w mleku i taka obdoczona w jajku u bułce oraz na patelni zarumieniona.
                        Cieszę się, że rany dobrze się goją. A kleszcze są niemal wszędzie mam wrażenie, aż strach wchodzić w jakiekolwiek zarośla. Pies moich rodziców w krzakach na trawniku pod blokiem w mieście jakiś czas temu złapał kleszcza. Mam nadzieję, że więcej nic takiego się nie zdarzy Tobie, ani nikomu i że wszystko będzie dobrze.

                        Justyna-podobno u każdego maluszka musi przyjść okres takiej negacji i buntu i wtedy tylko cierpliwość może uratować mamy. Oleńka już teraz testuje nas na każdym kroku, raz lubi rutynę a następnego dnia krzyk, że ona tak nie chce i nie lubi.... Zosia w końcu skończy ten etap-życzę by nadeszło to jak najszybciej, bo mały buntownik świętego potrafiłby wyprowadzić z równowagi.

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Beata zdrówka dla Ciebie, ja teraz do lasu bym nie weszła
                          Patrycja mówisz o cierpliwości hm u mnie jej brakuje staram się być cierpliwa - ale niekiedy wydaje mi się, że stanę obok, Zośka testuje mnie i to ostro, a najgorsze ze ja na to nie mam siły, cała sytuacja wykańcza psychicznie mnie i mam wrażenie, że nie udźwignę tego wszystkiego, chyba wprowadzę minutnik do naszego życia - może wówczas jakoś Zosia rywalizując z czasem weźmie się i będzie słuchać kiedy trzeba,
                          ja dziś skosiłam działkę, zebrałam warzywa, mam nadstan cukinii i nie wiem co z nią począć, wysprzątałam dom, ogarnęłam Zosi zabawki z wykoszeniem tych, którymi się nie bawi teraz jeszcze prasowanie mnie czeka i pakowanie bo wybieram się na 3 dni do moich rodziców, bo w poniedziałek jestem umówiona z koleżankami z czasów z liceum

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Witam
                            Patrycja przyznam się że kani nigdy nie jadłam bo u nas się nigdy nic nie robiło z tych grzybów ale wiem że chwalone za smak Mam nadzieję że ten rok w grzyby obfity będzie
                            Justyna życzę Ci dużo sił Mam nadzieję że w weekend odpoczniesz a Zosia wybawi się z kuzynką I fajne spotkanie Cię czeka z koleżankami
                            Ja wczoraj też dostałam cukinii Dziś będę placki smażyć a co dalej z nią zrobię to nie wiem może na dżemy przerobię

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Hej

                              Beata-tak mi smaka na grzyby zrobiłaś, że jutro jedziemy. Moja mama z cukinii dziś leczo robiła, a taki cukiniowy dżem to na słodko się robi czy wytrawnie jakoś smakuje?

                              Justyna-to udanego, spokojnego i doładowującego pozytywnie weekendu życzę. A spotkania takie ze znajomymi są potrzebne, taka mała odskocznia od codziennej rutyny każdemu się należy, a szczególnie Tobie. A u Zosi zobaczysz, że to w końcu minie, u dziadków i kuzynki z pewnością będzie się świetnie bawić.

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Witam. U nas dziś deszczowo i masakra na polu.
                                My u dziadków. Ja biorę się za szycie dalsze książki dla synka koleżanki. Tutaj w domu ciut mi lepiej, bo nie ma tej ciężkiej atmosfery jak u teściów, gdzieś się mogę wyciszyć i pomyśleć w spkoju i panna moja ładnie się tutaj bawi - opłukać. A Zosia dziś była cały dzień grzeczna i słuchała dzień bez płaczu i buntu był i ja tym sposobem spokojniejszy.
                                Ja cukinię robię też w panierce z bułki tartej i placek z cukinią jest pyszny.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X