Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
    ale będą Was odwiedzać i dzieciaki będą miały frajdę
    my właśnie gdybamy nad kredytem - bo tak by się chciało jak najszybciej tam zamieszkać, a też gdzieś są obawy bo wiadomo ja teraz jest z życiem, sami nie wiemy co zrobić
    a jesteś na diecie jakieś? mi też by się przydało schudnąć - jak karmiłam Zosie to było cudnie waga leciała w dół, a teraz trzeba się pilnować
    Oj tak wuja bedzie nas odwiedzał i robił Zuzi ulubione sesje fotograficzne.
    Jeśli chodzi o kredyt to my mieliśmy w banku spółdzielczym bo tam były najniższe oprocentowanie i najlepsze warunki

    Na diecie nie jestem. Jem mniej, nie jem słodyczy i zaczęłam ćwiczyć. Mąż mówi ze nie jedzenie to najlepszy sposób. A teraz idzie wiosna, w sobotę mąż jedzie mi kupić rower to będziemy szalały na rowerach z Zuzią, a Fabcia weźmiemy na doczepkę

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      my też mysleliśmy w tamtym roku nad rowerami może w tym roku uda się coś kupić i Zosi musimy kupić też, fajny pomysł z tymi rowerami macie choć rowery drogie są tak jak patrzyliśmy na ceny
      my z Młoda musimy wrócić na basen

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Rowery? Diety ? ooo czuć tu powiew wiosny hehe Ja miałam noworoczne postanowienie zupić parę kg ale po 2 tyg bez słodyczy poddałam się, od jutra walczę znowu więc trzymajcie kciuki

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          to co grupa wsparcia się tworzy nam na forum ?
          Dominika ja od dwóch tygodni chociaż raz dziennie jeżdze na rowerku stacjonarnym min. 15 minut - bi brakuje wiosny, spacerów, pracy na polku, oj mało ruchu nie jest mi wskazane oj nie

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
            to co grupa wsparcia się tworzy nam na forum ?
            Dominika ja od dwóch tygodni chociaż raz dziennie jeżdze na rowerku stacjonarnym min. 15 minut - bi brakuje wiosny, spacerów, pracy na polku, oj mało ruchu nie jest mi wskazane oj nie
            To wzajemne wsparcie i może gimnastyka o wybranej godzinie nam pomoże. Jak będziemy ćwiczyć wspólnie myśląc jedna o drugiej to może lżej sie będzie ćwiczyć.
            Justyna my kupiliśmy Zuzi rower pod choinkę bo i tak mieliśmy jej kupić, a tak wyszło taniej. Teraz dla mnie rower będzie używany, bo nowe drogie. Kiedyś odkładałam nazbierałam tysiaka i przyszła jesień, mąż potrzebował kasę to mu dałam i bez zostałam.

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              hej dziewczyny
              Widzę że mój post ostatni się nie wczytał :/ A napisałam o swojej chwilowej depresji Rety tak mnie coswzieło Że nie miałam siły i ochoty na nic
              Wczoraj pojechaliśmy do teściów to jakoś wyszłam i chociaż trochę odżyłam Mąż w końcu od dzisiaj pracuje bo też chwilowy zastój miał brak pracy ...
              Patrycja zdrówka dla Was
              Justyna oj to wam teściowa podniosła ciśnienie I teraz tak macie że za prad już rachunki będziecie płacić Bo my od początku płaciliśmy 200 zł za rachunki :/ co dwa miesiące Dopiero niedawno mąż coś zmienił że płacimy o wiele mniej
              Teresa tak to jest z tym odkładaniem ja też co odłożę to stracę bo wydatków cala masa :/

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Beata ta pogoda jest taka dobijająca chyba, życzę Ci aby pozytywne nastawienie wróciło jak najszybciej,
                a kwestii prądu na razie mamy skrzynkę, teraz trzeba pociągnąć kable i założyć skrzynkę w domku - jak można nazwać to domek :P, potem podbić odbiór musi elektryk z uprawnieniami i wniosek do elektrowni o przyłączenie faktyczne tak by płynął prąd - my chcieliśmy założyć by nie było, że ciągniemy od teściów bo się dopłącamy do rachunków - ale za budowę wolimy mieć obraz ile idzie prądu, może mieliście prąd na czas budowy a nie normalny i tak wychodziło dużo - bo budowlana taryfa jest większa z tego co kojarze, a my też nie chcieliśmy aby przepadły nam warunki - bo od nowa trzeba było by się starać,
                miłego dnia

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Pogoda taka przewrotna a i sprawy finansowe dobijały :/ Ale teraz staram się myśleć pozytywnie a nie w ciemnych kolorach
                  Nie miałam czasu i ochoty nawet na kartki nie miałam i tyle cennego czasu straciłam na użalanie się Ale dodaję te co mam zrobione i teraz będę powtarzać te same po 2 ,3 sztuki
                  Attached Files

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Lara5 śliczne są te Twoje kartki! Takie wesołe i kolorowe! Super! Mi osobiście najbardziej podoba się ten wzór na drugiej kartce, z jajkiem (rewelacja)!

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      bobusie - bardzo ci dziękuję Aż mi powychodziły do góry nogami :/ Sorki za błąd ale nie wiem często jak przekręce to i tak wyjdą do góry nogami A robię jeszcze z barankiem ale jeszcze nie gotowa

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Beata kartki cudne eh masz dar do tego
                        ja z szyciem stanęłam coś bo co innego na głowie
                        a wczoraj robiłam kulki filcowe i wiecie co wyszło mi dziś może uda się kolejne zrobić i będzie girlanda

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Justyna tobie również dziękuję O to twoja girlanda się już robi Czekamy na efekty A zapomniałam się pochwalic Wczoraj dowiedziałam się że druga szwagierka również jest w ciąży To rodzina się powiększa i oby wszystko było w porządku

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Hej dziewczyny.
                            Beata śliczne karteczki. Jeśli chodzi o prąd to na pewno wcześniej miałaś budowlany i przez to płaciłaś tak dużo. Od stycznia nie ma już podziału na budowlany i normalny i dzięki temu wszyscy którzy zakładają liczniki w tym roku nie muszą borykać się z dużymi rachunkami
                            U nas chwilowy spokój. Fabian śpi, Zuzia leży bo ma gorączkę i jednak nie poszła do przedszkola, a goscie pojechali do mamy szwagierki i przyjadą na obiad ok 15
                            Justyna widzę że u Ciebie praca na całego. Ja nazwijałam trochę płatków kwiatów teraz muszę posklejać, ale to wieczorem.

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Teresa zdrówka dla Zuzi
                              ale Ty Kobieto masz cierpliwości do tych wstążek i cudności robisz
                              ja z Zosią myłyśmy lodówkę, teraz rozmraża nam się zamrażalnik
                              nio ładnie sobe liczyli za prąd budowlany z tego co widzę,
                              my złożyliśmy wniosek by znów nie musieć chodzić na warunkami - bo to znów koszta, a co do teściowej i jej sobitniego mieszania w sprawie prądu B. mówił mi, że dziś rano przyszła do warsztatu i przepraszała :] a chodzi o to, iż w planach słup jest na naszej działce, ale sąsiad robiąc ogrodzenie składu budowlanego x lat temu - że tak powiem, zagarnął słup i kawałek działki B. na swoje, mniejsza o to jednak, a jest tak iż ten koleś ma skład budowlany - ale fakt faktem nie kupujemy u nich materiałów bo się to nie opłaca i są to duże różnice cenowe - koleś się do nas nie odzywa, nie odpowie na dzień dobry i koniec końców ja się przestałam mu kłaniać, ale także nie odzywa się do mojej teściowej i to ją boli nie wiem z jakiego powodu, i teściowa do mojego B. że nie bierzemy z składu materiału, a teraz że będziemy się dopinać do słupa kolesia z składu - i tłumaczenia do teściowej, że słupa właścicielem jest tauron, że według prawa on leży na działce B. nic nie dawały, mój B. akurat w sobote był na wyjeżdzie i panowie przyjechali i teściowa tak załatwiła, że niby sąsiąd nie wyraził zgody na pracę, a słup na jego działce do tych kolesi więc panowie się zawinęli - ja spałam z Zosią jak to się stało, jak się obudziłam widziałam odzjeżdzajće auta panów i od tego zaczęło się całe zamieszanie z energią u nas

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                znowu się opisałam a tu net się rozłączył :/ tak mi się to często zdarza
                                Justyna - przykro mi i znowu problemy a to przecież na mapkach w gminie jest wszystko wyrysowane dokąd czyja działka więc sąsiad za dużo nie zdziała

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X