Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dowcipy!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Dowcipy!!!

    Gazetka studentów UW prowadziła kiedyś cotygodniową ankietę wśród studentów. Swego czasu pytano: "Czyj autograf najbardziej chciałbyś mieć i dlaczego?"

    Jak oczekiwano, większość pytanych wymieniła autografy gwiazd sportu, muzyki, polityków. Najciekawsza odpowiedź wpłynęła od studentów pierwszego roku:

    "Profesora, który będzie podpisywał mój dyplom!"

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Dowcipy!!!

      Pacjent wchodzi do lekarza z koniakiem, kawiorem, kwiatami

      - Panie doktorze chciałbym panu serdecznie podziękować

      - A kto panu pozwolił wydawać moje pieniądze!?

      Skomentuj


        Odp: Dowcipy!!!

        Prokurator przesłuchuje policjanta, który uciekającego złodzieja ranił w nogę:
        - Dlaczego nie użył pan broni z ostrą amunicją, tylko strzelał do uciekającego z łuku?
        - Był środek nocy, nie chciałem nikogo zbudzić!

        Skomentuj


          Odp: Dowcipy!!!

          - Panie Lippa! - oburza sie bankier. - Jak pan śmie oświadczać się mojej córce?! Pan nie masz ani interesu, ani pieniedzy,ani nawet posady!

          - Tak... ale mam widoki...

          - Co? Widoki? W takim razie panu potrzebna lornetka, a nie moja córka!

          Skomentuj


            Odp: Dowcipy!!!

            Jadą trzy blondynki windą. Nagle coś się zepsuło i winda stanęła między piętrami. Jedna z nich przerażona tłucze w ścianki, ale nic to nie daje. Druga zrezygnowana usiadła w kącie. Wreszcie trzecia po półgodzinnym namyśle mówi:
            - To co dziewczyny, krzyczmy razem!!!
            A blondynki:
            - Razem, razem, razem !!!!

            Skomentuj


              Odp: Dowcipy!!!

              - Cos ty najlepszego zrobił! - wita żona męża, wracającego z pracy. - Gosposia złożyła wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymyślałeś jej przez telefon...
              - A to nie byłaś ty?!!!

              Skomentuj


                Odp: Dowcipy!!!

                Siedzi sobie Jasiek w bazie w Iraku. Któregoś dnia przyszedł do niego

                list od dziewczyny:

                - Kochany Jaśku, niestety nie mogę być już dłużej z Tobą. Ta odległość jest za duża, a do tego zdradziłam Cię kilka razy, więc sam widzisz , że to nie ma sensu. Dlatego proszę Cię bardzo, abyś mi odesłał to zdjecie, które Ci dałam kiedyś na pamiątke - buziaki Ania.

                Jaśkowi przykro się zrobiło, ale co miał robić. Wziął owe zdjęcie i zaczął chodzić po jednostce i zbierać od chłopaków zdjęcia ich dziewczyn, dziwek, z którymi spali, sióstr i wogóle wzystkch lasek jakich zdjecia mieli. Uzbierało się tego z kilkadziesiąt sztuk.

                - Kochana Aniu nie mogę sobie przypomnieć jak wyglądasz, dlatego wyświadcz mi przysługę i wybierz swoje zdjecie, a resztę odeślij mi do jednostki - buziaczki Jasiek.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Dowcipy!!!

                  W pociągu Kolei Transsyberyjskiej konduktor złapał gapowicza. Ponieważ w pobliżu nie było stacji a na zewnątrz mróz i tajga, nalał go po mordzie i poszedł dalej. Po dwóch dniach ponownie konduktor spotyka tego samego gapowicza, a ponieważ warunki są takie same, znów leje biedaka po mordzie i idzie dalej. Podróżni którym żal zrobiło się bitego podróżnego zapytali:
                  - A daleko pan jedzie?
                  - No jak morda wytrzyma, to jadę do Wladywostoku.

                  Skomentuj


                    Odp: Dowcipy!!!

                    Po pogrzebie policjant chwali się koledze:
                    - Słuchaj na tym pogrzebie były same bałwany, gdy orkiestra zagrała tylko ja poprosiłem wdowę do tańca.

                    Skomentuj


                      Odp: Dowcipy!!!

                      Pani Fąfarowa mówi do koleżanki:
                      - Wczoraj mój mąż był u lekarza i ten zalecił mu palić najwyżej pięć papierosów dziennie.
                      - I co, pali mniej, niż wcześniej?
                      - Ależ skąd, on wcześniej w ogóle nie palił!

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Dowcipy!!!

                        Dziadek parkuje starego rzęchowatego maluszka pod sejmem.

                        Wyskakuje ochroniarz:

                        - Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!

                        Dziadek na to: - Ja się nie boję, mam alarm.

                        Skomentuj


                          Odp: Dowcipy!!!

                          Taka sobie rozmowa małżonków:
                          Żona: Nie kłóćmy się, już dobrze? Złość piękności szkodzi...
                          Mąż: A, to ty nie musisz się martwic...

                          Skomentuj


                            Odp: Dowcipy!!!

                            - Czy zażył już pan całe pudełko, które panu przepisałem?
                            - Tak, panie doktorze.
                            - I czuję się pan lepiej?
                            - Nie, widocznie to pudełko jeszcze się nie otworzyło żołądku.

                            Skomentuj


                              Odp: Dowcipy!!!

                              - Ile będzie kosztował przejazd pana samolocikiem do Edynburga? - pyta szkockie
                              małżeństwo.
                              - Mogę was przewieźć za darmo, jeśli podczas lotu nie powiecie ani słowa!
                              Już po wylądowaniu pilot, który w czasie lotu wykonywał różne karkołomne akrobacje
                              gratuluje Szkotowi:
                              - No, muszę przyznać że jeszcze żadnemu z moich pasażerów nie udało się zachować
                              milczenia w czasie lotu!
                              - A wie pan - przyznaje Szkot - że w pewnym momencie chciałem krzyknąć!
                              - W jakim?
                              - Kiedy moja żona wypadła z samolotu!

                              Skomentuj


                                Odp: Dowcipy!!!

                                Podczas lotu z Nowego Yorku do Los Angeles samolot musiał awaryjnie lądować w Chicago. Gdzie wyjątkowo panował upał i było bardzo słonecznie. Stewardessa poinformowała pasażerów że mogą wyjść do terminalu, gdyż planowany odlot nastąpi dopiero za 2 godziny. Wszyscy pasażerowie i obsługa wyszli z samolotu oprócz jednego pasażera.

                                Gdy ostatni pilot wychodził z samolotu zaczepił jedynego pasażera pytaniem:

                                - A pan dlaczego nie wysiada?

                                - Przepraszam bardzo, ale jestem niewidomy, nie znam nikogo w Chicago i wolę posiedzieć w fotelu i posłuchać muzyki...

                                - Ach rozumiem, ale nie chciałby pan rozprostować nóg? Przed nami jeszcze kilka godzi lotu. - Nie, proszę się nie martwić o mnie, ale jeżeli byłby pan tak dobry to czy mógłby pan zabrać ze sobą mojego psa przewodnika na spacer?

                                - Oczywiście że tak, żaden problem.

                                - Dziękuje bardzo, ale proszę wziąć ze sobą moją laskę... bo pies nie będzie posłuszny gdy nie będzie miał w polu widzenia laski.

                                - Nie ma sprawy.

                                Pilot założył przeciwsłoneczne okulary wziął psa na smycz i wyszedł z maszyny.

                                Wyobraźcie sobie reakcję pasażerów gdy spostrzegli wychodzącego z samolotu pilota z białą laską, ciemnymi okularami na nosie i prowadzącego psa przewodnika...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X