Odp: która z was coś zbiera i co?
U mnie tydzień temu była siostra z dziećmi. Jej czteroletni synek przywiózł całe pudło klocków Lego i rozsypał je na dywanie w salonie. A że nasz dywan jest taki ,,kudłaty", to codziennie nowe klocki znajduję i zbieram. Dzisiaj w odkurzaczu była ich cała masa, jeszcze Zuza mi szuka ,,oćków" (tak mówi na klocki) i wpycha do buzi.
A tak na serio to kolekcjonuję książki, mamy w domu prawie bibliotekę, bo obie ze starszą córką jesteśmy wielbicielkami słowa pisanego Ola jak była mała to wycinała z gazet najróżniejsze rzeczy i wklejała do zeszytu albo rozkładała na dywanach tworząc ,,domy". A Zuza póki co, to zbiera tylko słodycze od miłych sąsiadek
U mnie tydzień temu była siostra z dziećmi. Jej czteroletni synek przywiózł całe pudło klocków Lego i rozsypał je na dywanie w salonie. A że nasz dywan jest taki ,,kudłaty", to codziennie nowe klocki znajduję i zbieram. Dzisiaj w odkurzaczu była ich cała masa, jeszcze Zuza mi szuka ,,oćków" (tak mówi na klocki) i wpycha do buzi.
A tak na serio to kolekcjonuję książki, mamy w domu prawie bibliotekę, bo obie ze starszą córką jesteśmy wielbicielkami słowa pisanego Ola jak była mała to wycinała z gazet najróżniejsze rzeczy i wklejała do zeszytu albo rozkładała na dywanach tworząc ,,domy". A Zuza póki co, to zbiera tylko słodycze od miłych sąsiadek
Skomentuj