ja ewetualnie zabawki brudne pieluszki i szklanki z pokoi. na zbieranie niemam czasu ale jak jestem w nowym miejscu to zawsze mam z tamtad kamyczek albo jakis drobiazg co mi przypomina miejsce badz wydarzenie.zato param sie fotografia, amatorsko oczywiscie.
ja ewetualnie zabawki brudne pieluszki i szklanki z pokoi. na zbieranie niemam czasu ale jak jestem w nowym miejscu to zawsze mam z tamtad kamyczek albo jakis drobiazg co mi przypomina miejsce badz wydarzenie.zato param sie fotografia, amatorsko oczywiscie.
o, to witam w klubie! ja tez kocham fotografowac i coraz bardziej mnie to wciąga. syn ma 7 miesięcy i 1500 zdjęć. popieram.
aha, sliczne włoski ma twój dzidziuś, długie takie!
ja zbieram torebki a właściwie zbierałam, bo teraz zamiast nowej torebki wole kupić coś fajnego dla córci (ostatnio kupiłam jej rajstopki z falbankami na pupie, mało praktyczne ale nie mogłam się powstrzymać ). mam ich mnustwo, nawet nie wiem ile ale przez kilka lat co miesiąc kupowałam nową i zazwyczaj na różne okazje dostawałam je od rodziny!
o, to witam w klubie! ja tez kocham fotografowac i coraz bardziej mnie to wciąga. syn ma 7 miesięcy i 1500 zdjęć. popieram.
aha, sliczne włoski ma twój dzidziuś, długie takie!
rowniez fotografowanie lubie a zbierac...hmm, chyba jak wy...roznosci z domu.
zbieram monety okazjonalne 2 zl(choc teraz mi to juz tak nie wychodzi bo nie pracuje w sklepie)
z mezem zbieramy plyty winylowe (ale tylko takie konkretne a nie jak leci )
ksiazki kilku autorow,
kiedys zbieralam podkladki pod piwo,ale juz z tego wyroslam
kiedys zbieralam znaczki, karteczki, podstawki do piwa, bilety,..., i mase innych rzeczy.
teraz robie fotki (niestety z nowym aparatem idzie mi nie tak dobrze jak ze starym) i zbieram wszystko co moze sie jeszcze przydac do zrobienia czegos z niczego.
ja zbieram oczywiscie dla mojej coreczki figurki z kinder niespodzianki.babcia co wizyte jej przynosi jajo a ja odkladam do pudelka.sama to nic nie kolekcjonuje,jak bylam mala to zbieralam wycinki z gazet i wklejalam do zeszytu.
ja też zbierałam zabawki z kinder niespodzianki, potem jeszcze bilety pkp i kolorowe karteczki(dawno dawno temu)
pamiętam jak była bajka "król lew" to zbierałam wszystko,co było o tym filmie.
czasy 7-8kl.podstawówki to zaczęlam zbierać autografy od znanych ludzi
Jako dziecko zbieralam naklejki, mialam ich naprawde duzo.
Teraz w sumie miłuje sie w koralach, ale jako hobby bym tego nei nazwala. No i pelno sentymentalnych rupieci, wejsciowek jakis, wizytowek, programow itp itd
Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...
Zabawki z kinder niespodzianek, przetrwały u mnie przez wiele lat. Najpierw bawiła się nimi moja siostra, która zresztą je sama uzbierała Obecnie ma 25 lat Potem zabawki służyły do zabawy mojemu synowi a obecnie córeczce. Ciekawe ile jeszcze lat przetrwają?
zbieram zabawki po mojej Olce....przez cały dzień.
A dla siebie ,duperelki ze stali nierdzewnej do kuchni...moj maz gada ze mu niedługo złomowisko z kuchni zrobie.
Skomentuj