Odp: zdrada
najgorsze jest, ze ja bardziej chce niz nie chce...
ja mam meza, dwoje dzieci, on niedawno sie zareczyl...
tak sobie wmawiam, ze to moze by bylo swoistego rodzaju pozegnanie...
musze sprostowac jedna rzecz... obecnego meza nie zdradzilam, ale mezczyzne z ktorym bylam przed mezem tak i to kilka krotnie wlasnie z tym, ktory sie niedawno znowu pojawil... tamte zdrady nie wyszly na jaw, nie mialam ogromnych wyrzutow sumienia, moze dlatego, ze podswiadomie czulam, ze ten zwiazek sie wypala
najgorsze jest, ze ja bardziej chce niz nie chce...
ja mam meza, dwoje dzieci, on niedawno sie zareczyl...
tak sobie wmawiam, ze to moze by bylo swoistego rodzaju pozegnanie...
musze sprostowac jedna rzecz... obecnego meza nie zdradzilam, ale mezczyzne z ktorym bylam przed mezem tak i to kilka krotnie wlasnie z tym, ktory sie niedawno znowu pojawil... tamte zdrady nie wyszly na jaw, nie mialam ogromnych wyrzutow sumienia, moze dlatego, ze podswiadomie czulam, ze ten zwiazek sie wypala
Skomentuj