Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zostałam sama...

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #61
    Odp: samotna matka

    Napisane przez Agusia15140 Pokaż wiadomość
    do 15 i tu jest kłopot może uda mi się coś wymyślec eh
    no dobra jezeli do 15.Może szefo pozwoliłby Ci przychodzić na 16??
    Wiem ,że rano najwięcej się nauczysz jako kucharz.Życzę powodzenia!!
    Amelia 12.03.08

    Skomentuj

    •    
         

      #62
      Odp: samotna matka

      wiesz moj szef nie jest fajny .musze cos wymyslec musze dac przyszlosc dziecku

      Skomentuj


        #63
        Odp: samotna matka

        Jak widać każda z nas jest samotna mama niestety nas to spotkało ale fakt dotka ma rację troche czasu jakos sie ułoży, myśleć pozytywnie no i malenstwo wszystko ci wynagrodzi. Najwazniejsza szkoła musisz skonczyc ja juz nie tylko dla siebie ale dla dziecka. Równiez życze powodzenia i wytrwałosci mój maluszek ma 13 miesiecy a nadal rozdrapuje rany i nie zapomniałam chociaz do tego dąrze niestety nie jest to takie łatwe ale wierze że kiedys uda nam sie ułożyc życie i bedziemy jeszcze bardziej szczęsliwi i tobie również trgo zycze jak i wszystkim mamusiom samotnym .


        "Małe serce człowieka, Dusza także niewielka, Całe ciało człowieka, To jak w morzu kropelka. Lecz choć człowiek tak mały, By na szczęście natrafić, To tym małym serduszkiem, Bardzo kochać potrafi."

        Skomentuj


          #64
          Odp: samotna matka

          dziekuje trzymajcie kciuki by mi sie udalo skonczyc szkole ...watpie ze ten bol kiedys minie

          Skomentuj


            #65
            Odp: samotna matka

            ja mam 19 lat i tez jestem samotna mama dzis sebus ma 7 miesiecy my nie bylismy w sadzie o alimenty mozna u notariusza spisac umowe alimentacyjna jest to mniejszy koszt i od razu masz "wyrok" do tego nie ma druga strona pretensji o kwote gdyz ustalacie ja wspolnie. no chyba ze nie dojdziecie do porozumienia to tylko sad. jest ciezko ale trzeba myslec pozytywnie. dzieci sa najwazniejsze. a nam sie jeszcze pouklada.pozdrawiam.

            <a href="http://sebastian-ciastek.aguagu.pl" title="Aguagu.pl - zdjęcia dzieci, dzieci, fotki"><img border="0" src="http://sebastian-ciastek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png"></a>

            Skomentuj


              #66
              Odp: samotna matka

              I ja praktycznie jestem samotną matką, Mam 20 lat a moja Paulinka ma 2,5 mc-a

              Skomentuj


                #67
                Odp: Zostałam sama...

                hmmm... faceci to pindole... tyle wam powiem, ja tez jestem z takim pindolem, który byl totalnym kretynem w okresie mojej ciązy... nie rozumial z tego co przechodzę nic kompletnie... myslalam, ze juz sie rozstalismy na zawsze i żygac mi sie chcialo na sama mysl o rozprawach i takie tam... i wiecie co się stało, kiedy Jaś pojawił sie na świecie i przestał być dla Niego wirtualnym tworem, a ja przestałam sie mazać i rozczulac nad rozlanym mlekiem?? No własnie... Moja licealna miłość nagle się zmieniła i to on teraz robi wszystko, zebym to ja z nim miala ochote byc, nie na odwrót... Podziwiam was dziewczyny..

                Skomentuj

                •    
                     

                  #68
                  Odp: samotna matka

                  Także jestem samotną matka a raczej bede bo jeszcze z brzuszkiem. u mnie jest tak ze ojciec dziecka nie chce miec nic wspólnego z dzieckiem ale o alimenty i tak potem pujde do sądu. Wierze ze jakos sobie poradze pewnie nie jest latwo byc samotna matka!?

                  Skomentuj


                    #69
                    Odp: samotna matka

                    ja jestem nia od 2 mies i jest mi coraz ciezej

                    Skomentuj


                      #70
                      Odp: samotna matka

                      Agusia to my chyba mamy dzieci z tego samego miesiąca ja też mam dzidzię tyle że ma 2,5 mc-a

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #71
                        Odp: samotna matka

                        ty masz z 3 wrzesnia a ja z 12

                        Skomentuj


                          #72
                          Odp: samotna matka

                          Agusia to może wpadniesz do nas na wątek wrzesień 2009 Zapraszam serdecznie!

                          Skomentuj


                            #73
                            Odp: Kolejna &quot;przyszła&quot; samotna...

                            Witaj Karolasko...

                            Skomentuj


                              #74
                              Odp: Kolejna &quot;przyszła&quot; samotna...

                              Witaj Karolasko...

                              Przeczytałam twojego posta i stwierdzam że podziwiam Ciebie że masz tyle siły aby trwać w tak gów.... związku. Ja na twoim miejscu odeszłabym dawno. Nie byłabym z kimś kto by mnie traktował tak jak ten twój partner. on chyba raczej też z Tobą nie chce być ale robi to bo dziecko bo zapewne tak trzeba. Skoro tak się zachowuje. Mam nadzieję tylko że kiedyś bedziesz mogła odejść od niego spokojnie nim , któregoś dnia znów coś mu się odwidzi i cię tak udeży że może to się żle skończyć. Ale to w najgorszym przypadku. Najważniejsze że masz w sobie tyle siły i wiary że ci się uda!!!! Ja trzymam kciuki żebyś w koncu poczuła oddech wolności i zazanła szczęścia a twój synek żeby wyrósł na mądrego chłopca!!!!

                              Skomentuj


                                #75
                                Odp: Kolejna &quot;przyszła&quot; samotna...

                                Witam.
                                Mam pytanie znalazłam się w sytuacji podobnej jak większość z was, jestem w ciąży a ojciec dziecka nawet nie myśli o żadnej pomocy czy związku...moje życie nagle się zmieniło...była piękna miłość.... a teraz nagle stałam się dla niego obojętna...proszę co ja mam zrobić???.... nie myślę o usunięcia dziecka, bo to mój największy skarb jaki dostałam od Boga....wiem, że będzie mi ciężko....jestem załamana...boje się o swoją przyszłość...a miało być tak pięknie...dlaczego faceci nie umieją nas zrozumieć?...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X