Kolejna "przyszła" samotna...
Witam na początku chciałam wam powiedziec ze podziwiam was!
Ja od miesiąca jestem młodą samotną matką dwójki kochanych maluszków.To najgorsze dni mojego życia jestem załamana nie wiem co mam dalej robic. Ojciec dzieci nas zostawił mówiąc ze ten związek to pomyłka ze zepsułam mu zycie itp.itd. Mieszkam u rodziców którzy bardzo mie wspieraja ale nie bardzo pomaga! Chciała bym wierzyc ze kiedys stane na nogi ze zapewnie moim dziecia dobrą przyszłosc ale narazie nie mam zadnych perspektyw bo ile idzie byc na czyjims utrzymaniu i jak długo można o wszystko nprosic!
Witam na początku chciałam wam powiedziec ze podziwiam was!
Ja od miesiąca jestem młodą samotną matką dwójki kochanych maluszków.To najgorsze dni mojego życia jestem załamana nie wiem co mam dalej robic. Ojciec dzieci nas zostawił mówiąc ze ten związek to pomyłka ze zepsułam mu zycie itp.itd. Mieszkam u rodziców którzy bardzo mie wspieraja ale nie bardzo pomaga! Chciała bym wierzyc ze kiedys stane na nogi ze zapewnie moim dziecia dobrą przyszłosc ale narazie nie mam zadnych perspektyw bo ile idzie byc na czyjims utrzymaniu i jak długo można o wszystko nprosic!
Skomentuj