Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

jak minął dzień?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    no to jestem, ale juz nie mam weny, odpisalam wreszcie na nk na zyczenia bo zawsze tylko wpad i wypad. wyslalam chlopa po zakupy a sama obiad robilam, mala dzis nawet dala co nieco zrobic. no i pzryjechal, rzucil na stol i leci bo kogos tam po samochod musi podrzucic, a juz raz tak bylo to wrocil nawalony w 3 dupy, i dzis dzwonie zeby wracal szybko to ten tak tak i co... wrocil po 2 czy 3 godz, 4 piwa wypil a pijany jak bela... odechcialo mi sie wszystkiego... kiedys to byly swieta a teraz... ech wszystkie marzenia szlag trafil... chce tylko dobra dla malej i nie wiem co lepsze... byc z kims niedopowiedzialnym czy co... jak jest dobrze ze az miod a jak zle to sie zyc nie chce. nie mam silnego charakteru zeby odejsc ale wystarczajoca silna jestem zeby z takim dupkiem byc...

    mam wrazenie ze zyje w jakims nierealnym swiecie...


    Judita, zycze zeby wszystko Ci sie udalo w nowym roku

    Minia te koperty fajna sprawa ale musz ejeszcze doczytac bo wczesniej szybko czytalam i szcegolow nie pamietam. stoi przede mna piwo z sokeim bo do domu przyniosl i taka mam ochote cale wypic ze szok....

    Zdrowka dla Dorci..... Olcia szkoda twojej mamy, te chlopy to takie palanty, ja glupia przed slubem wierzylam ze moj inny, dupa...

    a wczoraj u rodzicow bylismy, i brta moj z zona byl, wiecie cala ferajna, razme z amelka 10 osob i tak prawie co ciedziel mama szykuje tyle jedzienia... jakos sie tak utarlo, czasami bratowa zaprosi, ja chetnie bym zapraszala ale nie mam miejsca..... no ale wracajac do siedzenia to mala spala wpokoju obok, ja siedzialam daleko od drzwi, tuz przy tv i nie uslyszalam ze sie obudzila a moj chlop mowi : idz bo sie mala obudzila.... a moja bratowa jak sie wydarla na niego!!! i sie zaczelo wypominanie kazdy kazdemu tzn ona swojemu mezowi a ja swojemu to oni cos nam ale wiecie w zdrowym klimacie docs, kazdy sobie dal po razie i ok. a nie chcial moj chlop do kosciola wczoraj, to powiedzialam ze sama pojde na 18, ale jakos pojechal. i nawet powiedzial ze co tydzien mozemy chodzic, he zobaczymy. mala zostala z babcia, ta ktora mowi moja krolewna a ja sie wkurzam, a na wnuczka mowi synek...

    moje postanowienia:

    -zmienic/poprawic/naprawic/zhumanizowac/uleczyc meza
    -schudnac.... zamiast chudnac od karmienia to tyje a wlosy tak mi zaczely wypadac po calym domu zbieram.. nawet mala na pieluchach ma....
    -dostac wychowawczy albo szukac innej pracy...



    Minia co na wlosy bralas jak ci lecialy??? maz mi dzis kupil skrzyp, ale herbatke, a tam napisane zeby karmiace nie pily a poza tym to chyba ohydne wiec ja bym wolala tabletki!!

    no ide w koncu, moze sie wyspie... czy kiedys bede miala ten komfort ze wstane jak sie wyspie... dopoki karmie to chyba nie....

    dobranoc...

    Skomentuj

    •    
         

      hej ja wczoraj zrobilam sobie wieczor spa hihi
      maseczki farbowanie włosów i t d i od razu lepiej sie czuje karol tez docenił:-x mimo ze 3,5 godziny czekał za mozliwoscia wejscia do łazienki haha

      a dzis juz zdarzyłam sie wcapic.. szef kazał karolowi zostac do 19 w pracy..czy ten po***** nie wie ze mamy małe dziecko? i jak mam cokolwiek przed wigilia zrobic jak karol musi cały dzien w pracy siedzieca liczyłam ze jeszcze wyskocze do markety jak przyjedzie a tak to dupa.. nerw mam jak cholera

      Skomentuj


        Szczęścia w życiu osobistym, sukcesów w pracy,
        Dobrego zdrowia, domku z ogrodem i basenem,
        Eleganckiej limuzyny, samych zwycięstw, spełnienia marzeń,
        Miłych niespodzianek losu, grona prawdziwych przyjaciół,
        Niewyczerpanych pokładów energii, uśmiechu na co dzień,
        Drogi usłanej różami, satysfakcji z pracy, genialnych pomysłów,
        Niskich podatków, słodkiego, miłego życia, świeżości spojrzenia,
        Głównej wygranej na loterii, pozytywnej aury, pogody ducha,
        Pomyślnych wiatrów, gorącej miłości, wygodnych butów,
        Cudownych wakacji, szczęścia, pociechy z brzdąca,
        Punktualnych pociągów, świętego spokoju, jachtu,
        Żadnych trosk, wysokich lotów,
        Rześkich poranków, pomyślności,
        Trafnych decyzji, intuicji w interesach, prezentów od losu,
        Dużego łóżka, pękatego portfela, szerokiej drogi,
        Miłego szefa, jasności umysłu, niebanalnych wyzwań,
        Pewności siebie, wielkiej fortuny,
        Wielu uśmiechów, bogatego wujka, błyskotliwych ripost,
        Romantycznych wieczorów, udanych łowów,
        Mocnego dachu nad głową, samych pozytywnych wibracji,
        Pełni życia, wielu niezapomnianych chwil, dużo słońca,
        Olimpijskiej kondycji, pomyślności, jak najmniej zmartwień,
        Wyjścia z każdej sytuacji, uwielbienia u podwładnych,
        Pasma sukcesów, niezmiennie zielonego światła,
        Czystego nieba, stu lat życia, końskiego zdrowia, sławy,
        Pokaźnego konta, manny z nieba, wysokich wygranych,
        Ciągle nowych rekordów, niskich kosztów,
        Bezpiecznych lądowań, wielu ciekawych znajomości,
        Wygranych przetargów, sumiennych dłużników, taaaakiej ryby,
        Komfortowych warunków, przyjemnych doznań,
        Wielu wzruszeń, mocnej głowy, powodzenia,
        Otrzymania najwyższych odznaczeń,
        Osiągnięcia wyznaczonych celów, pełnego sejfu,
        Szczęścia w kartach, sprzyjającej pogody, dobrych zbiorów,
        Kolorowych chwil, twórczego podejścia do pracy,
        Samych słonecznych dni, góry pieniędzy,
        Uroku osobistego, mnóstwa prezentów, udanych negocjacji,
        Serdecznych przyjaciół,
        Udanych wakacji, miejsca w Księdze Rekordów Guinessa,
        Wesołego towarzystwa, dobrego apetytu,
        Szczęśliwej podróży, złotej jesieni, poczucia humoru,
        Anielskiej cierpliwości przy czytaniu tych życzeń,
        Wiecznej młodości, licznego potomstwa,
        Niewieszającego się komputera, sławy i chwały,
        Lekkości bytu, pokojowego rozwiązania wszystkich konfliktów,
        Szybkiego rozwoju gospodarczego, hojnych sponsorów,
        Korzystnego układu gwiazd, miłosnych uniesień,
        Czytelnych instrukcji, cichych wielbicieli,
        Mistrzowskich zagrań, dobrej nocy, wielkiej przygody,
        Bujnej wyobraźni, interesujących przeżyć,
        Rodzinnej atmosfery, pomyślnych wieści, radości życia,
        Dobrego serca, pełnego szkła, suto zastawionego stołu,
        Złotej rybki, zimnego piwa, zasięgu w każdym miejscu,
        Gry fair play, nieomylnych decyzji, miejsca w historii,
        Głównych ról, kreatywności, podróży dookoła świata,
        Udanych szkoleń, bogatej kolekcji, dużo wolnego czasu,
        Beztroskiego życia, dobrej passy, celnych strzałów,
        Zdobycia Mount Everestu, wolności, trafnych wyborów,
        Gradu prestiżowych nagród, spokoju ducha,
        Oddechu od codzienności,
        Godnych przeciwników, szczerych komplementów,
        Wszelkiej pomyślności, codziennych atrakcji,
        Świetlanej przyszłości, hossy na giełdzie,
        Korzystnego horoskopu, zdjęcia na okładce,
        Miłych sąsiadów, wiary w sukces,
        Wielu alternatyw, przychylności bogów, tolerancji,
        Własnego odrzutowca, gorączki sobotniej nocy,
        Piwniczki pełnej wina, silnej woli i wyrozumiałego spowiednika

        mika skopiowlam twoje zyczenia, super sa, i ja sie pod tym podpisuje
        Dianeczka mama czy tata?

        GG ? 11887428

        Skomentuj


          Ja tez wam zycze kochae spokojnych swiat w miłosci i rodzinnej atmosferze:*

          zaraz sie zbieramy na wigile wiec pewnie dopiero w 2 gi dzien swiat zajrze mozecie tesknic haha

          Skomentuj


            Jest taka noc, na którą człowiek czeka
            i za którą tęskni.
            Jest taki wyjątkowy wieczór w roku,
            gdy wszyscy obecni gromadzą się przy wspólnym stole,
            Jest taki wieczór, gdy gasną spory, znika nienawiść...
            Wieczór, gdy łamiemy opłatek, składamy życzenia...
            To noc wyjątkowa... Jedyna... Niepowtarzalna...
            Noc Bożego Narodzenia...
            Życzę spokojnych, spędzonych w rodzinnej atmosferze świąt, szampańskiego Sylwestra i dużo szczęścia w Nowym Roku 2009. Aneta
            Last edited by anetakam0; 25-12-2008, 00:46.

            Skomentuj


              mam w domu znow horrora z małym... wirusa załapał wymiotuje biegunka i temp powyzej 38,5 . narazie kazali mi go duzo poic zbijac goraczke i podawac smecte ale wyrzygał... takze napisze jutro co i jak bo rano lece do lekarza...całuski kochane jutro napisze jak po swietach...

              Skomentuj


                pół rano poł wieczorem ale dzis mi całą zwymiotował wiec pewnie nie zadziała
                ps rozmawiałam z lekarka na temat andzi przypadku jutro napisze co mi powiedziała jednym słowem w/g niej to jedna wielka sciema

                Skomentuj

                •    
                     

                  Mały juz troche lepiej nie wymiotuje a dzis ładnie mi smecte wypił 4 kupki tylko były wiec w miare spokoj jeszcze tylko ta temperaturka...ale to juz sie da...

                  Skomentuj


                    Napisane przez konwalia Pokaż wiadomość
                    andzia jezdzi po mnie ze hej.. e tem.. niech ma temat zuzia bedzie spokojnjsza, odpocznie od matczynej diagnozy kolejnej

                    mika ty do niej ostrzej napisalas a zal i tak do mnie.. w nosie mam

                    chce brnac niech brnie, jej dziecko, ona sie bedzie na nie przygladac

                    sprzatac mi sie nie chce bo mam super zajecie, wzielo mnie na wyszywanie
                    anetka przyslala mi cudne wzorki
                    do mnie też ma żal, bo olewa moje posty, w dupie to mam... napisałam co uważałam i nadal tak sądzę... żal do Ciebie bo się pewno nie spodziewała uderzenia z Twojej strony
                    Dominika & Dianka

                    Skomentuj


                      tęsknię za Wami, kompa mam tylko w pracy

                      świąt to ja nawet nie poczułam... nie odpoczęłam bo pierwszego dnia świąt wolałam iść z Dianką, siostrą i jej narzeczonym do jego rodziny. Dianka pobawiła się z 5 letnią Mają, śmiesznie było... Maja po powrocie do domu zapytała się swojej mamy czy Dianka to ją rozumiała bo ona do niej mówiła a Dianka nic nie odpowiadała... dzieci są słodkie
                      drugiego dnia świąt same w domu siedziałyśmy... i tyle
                      czekam na środę, jedziemy do Wawy do znajomych, jak w zeszłym roku

                      buziaki dziewczyny :*
                      Dominika & Dianka

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Andzia 16:44:18
                        hej Olcia nie wywalaj za xiasnych rajstop moze na innego bobasa z forum beda ok? wylesz ktorejs...

                        jak byscie na to zareagowaly?
                        Dorotka
                        Blog Dorotki

                        Skomentuj


                          zaraz bede
                          mala uspie
                          Dianeczka mama czy tata?

                          GG ? 11887428

                          Skomentuj


                            hejka
                            z małym juz lepiej nie goraczkuje jedynie jeszcze brzydkie kupki ale i te są rzadziej... takze mam nadzieje ze sie wykaraska
                            jednak K wrobił mnie w ten ram do kompa i musze dzis sama jechac zeby załadowali.
                            od stycznia chyba ide do pracy<jeszcze zalezy czy znajde opiekunke> ale nie wracam na swoje stare smieci tylko do taty bo wiadomo ze jakbym poszła normalnie to zaraz by mi wychowawczy zabrali i w sumie małoby sie opłacało. a tak wychowawczy dostane plus wypłata od tatusia haha praca srednio ambitna bo w sklepie ale jednak!! ciesze sie bo ostatnio wariuje w domu bez kontaktu z ludzmi. tylko musze znalezc opiekunke gdzies na naszym osiedlu bo z jednym samochodem nie damy rady tym bardziej ze mamy mijane godziny pracy.i to tez by tylko dwa - trzy razy w tyg do niej szedł bo jak moja mama nie pracuje <ma system 12 godzinny pracy wiec jak idzie na 12 godzin to połtora dnia ma potem wolne i dopiero na nocke >to sie nim zajmie a tak to na 5-6 godzin do opiekunki bo z karolem bedziemy mieli zamienne godziny wiec czasem nawet mniej by był. oj zeby sie udało znalezc bo wiadomo ze kasa bardzo sie przyda zwłaszcza na te moje nieszczesne implanty a jeszcze chce małemu mebelki do pokoju kupic a wiadomo ze narazie nie ma za co.

                            co do lalek to tez mi sie nie chce tam za bardzo rozwodzic jedynie kroyko co u nas i tyle. tez mam dosc tej cenzury. olcia dobrze ze zacytowałas ta wypowiedz andzi co do rajstop bo juz jej nie ma na lalkach haha.

                            Edytko kiedys pisalas o wypadaniu włosów. mi po porodzie tez strasznie wylatywały. połozna poradziła mi zeby myła w szamponie dzieciecym bambino i wiesz ze pomogło? wydaje mi sie ze juz jest wielka poprawa a dopiero 2 miesiace myje ale juz tyle włosow nie zostaje na szczotce

                            co do swiat to tez sie objadałam jak bak ale co dziwniejsze nie przytyłam! ale w wigilie to miałam taki brzuch jak w 8 miesiacu ciazy haha. ogolnie było bardzo miło siedzielismy z moimi rodzicami do 3 w nocy spiewalismy koledy smialismy sie i rozmawialismy. tata tak mocno nas prosił zebysmy choc raz na noc zostali ze nie mialam serca mu odmowic wiec cieszył sie jak dziecko. wogole to synek mnie zaskoczył bo o 8 wieczorem w wigilie jak zasnał to obudził sie dopiero o 10:30 nastepnego dnia. ale to pewnie dlatego ze rodzice maja rolety zewnetrzne i nawet rano jest ciemno w pokojach jak w piwnicy wiec pewnie myslał ze jeszcze jest noc haha. zreszta karol nawet dłuzej spał i mowił ze juz dawno mu sie tak dobrze nie spało.

                            alem sie rozpisała:d gaduła ze mnie haha



                            CAŁUSKI:*
                            Last edited by Fuksja; 07-02-2009, 01:01.

                            Skomentuj


                              Minia trudno mnie na gg złapać, bo jak pisałam komp padł, nawet go już nie włączam, czekam na nowy, teraz siedzę w pracy - ostatni raz w tym roku

                              spotkanie za*****iste - jak zwykle z nimi, powtórka w sylwestra prezenty super Dianka zadowolona, dostała kuchnię, laptopa i farmę - bawi się wszystkim naraz a od znajomych wózek z lalą szmacianą ja dostałam coś dla swojej tłustej cery - moja siostra stwierdziła że powinnam wziąść się za siebie i dostałam krem, żel, tonik i coś do ciała, tak więc coś praktycznego

                              Artur pisał, dopytywał się o zdrowie Dianki, kasę przysłał, nie 300 tym razem tylko 350 zł, poprawił się o 50 zł, zobaczymy na ile i co dalej

                              cieszę się, że ten rok się kończy, jestem nim zmęczona...

                              trzymajcie się dziewczyny, postaram się zajrzeć jeszcze jakoś przed nowym rokiem
                              Dominika & Dianka

                              Skomentuj


                                "Do mojej kochanej żony"

                                W ostatnim roku próbowałem się zbliżyć do ciebie przeszło 300 razy, aby zjednoczyć się w miłości. Udało mi się jedynie 36 razy (...). Potem zestawiłem powody, dla których nie udało się:
                                że dzieci się obudzą 27 razy
                                że już za późno 23 razy
                                że jest za gorąco 16 razy
                                że jest za zimno 5 razy
                                że jeszcze za wcześnie 15 razy
                                udawałaś, że śpisz 46 razy
                                okno było otwarte, sąsiedzi mogli usłyszeć 9 razy
                                bolały cię plecy 26 razy
                                bolała cię głowa 18 razy
                                bolał cię ząb 13 razy
                                wyśmiałaś mnie 6 razy
                                nie byłaś w nastroju 36 razy
                                za bardzo się objadłaś 10 razy
                                dziecko płakało 17 razy
                                za długo oglądałaś telewizję 17 razy
                                ja za długo oglądałem telewizję 15 razy
                                miałaś na twarzy maseczkę kosmetyczną 11 razy
                                za ścianą nocowali goście 11 razy
                                koniecznie musiałaś iść do łazienki 19 razy

                                A Z TYCH 36 RAZY WIELE BYŁO NIE TAK, JAK BYM TEGO PRAGNĄŁ:
                                7 razy nie przestałaś oglądać telewizji
                                16 razy mówiłaś, żebym się pospieszył i było po wszystkim
                                6 razy musiałem cię budzić, że już po wszystkim
                                1 raz poruszyłaś się i bałem się, że cię skrzywdziłem
                                6 razy cały czas żułaś gumę

                                KOCHANIE, NIE DZIW SIĘ, ŻE MOGĘ BYĆ NERWOWY !

                                Twój kochający mąż
                                Dianeczka mama czy tata?

                                GG ? 11887428

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X