Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

marzec 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: marzec 2013

    kruszyna
    naprawde współczuję tak meczącego porodu ale dobrze że wszystko sie już skończyło i będzie tylko lepiej mam taką nadzieję, ale tak jak dziewczyny piszą dbaj o siebie i odpoczywaj jak najwiecej się da choć bedzie to pewnie trudne , ale teraz najwazniejsze żebyś doszła do siebie trzymam kciuki
    pamka
    piszesz że w czerwcu kończy Ci sie umowa , mnie na poczatku wrzesnia i zastanawiam się właśnie jak to jest z tym rocznym urlopem czy on się należy czy tylko ten obowiązkowy ? u mnie w kadrach panie sa wogóle nie zorientowane jeszcze niestety. Bo według tych starych przepisów to zus wypłaca kase ale o 2 tygodnie krócej niż zakład by to robił na macierzynskim.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: marzec 2013

      hej dziewczyny
      Monika a ja Ci powiem że z tą opieką to zależy od lekarza, i ja rozumiem że może nie dac jeśli jest wszystko ok ale jeśli sa komplikacje to już inaczej wygląda. Szwagierka m miała bardzo łatwy szybki poród naturalny, ale następnego dnia dostała infekcji i musieli ją czyścić i tylko na tej podstawie szwagier dostał ze szpitala 2 tygodnie opieki. Koleżanka z pracy (pisałam wcześniej że dostała krwotoku i robili jej transfuzję) też tak miała 2 tygodnie opieki dla męża z powodu komplikacji po porodzie naturalnym. A powiem Ci że rodziły w dwóch różnych szpitalach. Tak więc ta decyzja zależy od lekarza.
      Ja dzisiaj jeszcze jedno prasowanie bo babcia kupiła małej jeszcze trochę ubranek, ale coś mnie zaczyna mocno głowa boleć..... ja już chcę słońce!!!!!!
      a mała znowu czkawki dostałą
      m wczoraj stwierdził że już się nie może doczekać bo tęskni za mną sprzed ciąży.........hihi biedny....
      A Paweł wczoraj wymyślił sobie że on ze mną pojedzie do szpitala i będzie tam cały czas, bo kilka dni bez mamy w domu będzie tęsknił. Piotrek powiedział że on poczeka w domu.......
      Last edited by bagnes; 12-04-2013, 09:32.


      Skomentuj


        Odp: marzec 2013

        info z ostatniej chwili! po wczorajszym telefonie do zusu wypłacili mi razem za wszystkie L4 nawet to które jeszcze nie było przeterminowane..........


        Skomentuj


          Odp: marzec 2013

          tak się zastanawiam i mam jedno pytanie? jak było u was w szpitalu czy po porodzie dzieci były cały czas z wami? bo w Bytomiu chłopcy byli ze mną cały czas chociaż jako pacjeńci patologii noworodka oficjalnie nie mieli prawa przebywać poza oddziałem. Ale mi to oczywiście nie przeszkadzało.
          Ale z tego co się dowiedeziałam tam gdzie będę teraz rodzić dzieci są zabierane na noc.


          Skomentuj


            Odp: marzec 2013

            Hej dzisiaj juz sie duzo lepiej czuje, mala jest cudowna tylko tsk.zachlanna jak cyprian i cxesto sie krztusi zaraz sprobuje wam wgrac zdjecia przez tel ake cos ostatnio mialan problemy z tym a u rodzicow to bede moze w nsstepnym tyg, jsk mi sie nie uda to wysle wam dane na priv to na fb jak macie to Igulca zobaczycie

            Bagnes z cyprianem mialam inaczej a ten sam szpital, tetaz bylo super dali mi odrazu mala taka zakrwawiona na koszule, dla mnie to bylo piekne az sie po.plakalam poznie w pokoiku obok wszystki robili a Pawel byl caly czas z nia dali mu.juz zawinieta do karmienia i trzymalam ja caly czas przez dwie godziny na porodowce, potem pawel z nia poszedl.do sali obok bo mialam kolejne zszywanie... 2 razy wziely mi mala do siebie na 2 godzinki i za kazdym raxem jak szlam pod prysznic a akurat em nie bylo. Nawet 3 razy dokarmili ja glukoza bo bylam wykonczona a ona caly czas na cycu i w placz, wtedy spala nawet po 4-5 godzin





            Skomentuj


              Odp: marzec 2013

              uadalo sie
              Attached Files





              Skomentuj


                Odp: marzec 2013

                kruszyna
                daj znac na priv bo chce zobaczyc ta Twoja kruszynkę
                Cieszę się, że wszystko dobrze... może te dziewczyny takie żarloczne, moja też

                bagnes
                z tego co wiem to teraz dzieci są cały czas z matka. ja rodziłam Antka i Zosie w tym samym szpitalu i kiedyś ostatnia noc była z dzieckiem teraz miałyśmy dzieci od samego poczatku do końca. położne często zaglądały, przewijały dzieci, podawały do łóżka, mozna było isć pod prysznic to się dzieckiem zajęły. ale bylam w szoku i szczerze po tym tylko 2 dniowym pobycie wyczerpana.
                W domu juz przeczytałam sobie artykuł że takie właśnie przebywanie od początku i cały czas razem jest lepsze dla matki i dziecka. no cóż...

                Bylismy dzisiaj na powtórce badań krwi. Koszmar mała strasznie płakała. Ma trzy ukłucia w paluszku. Dopiero jak przystawiłam ją do piersi to się troche uspokoila. Aż się pielęgniarka spociła. Odpuściłam sobie grupę (bo mieliśmy od razu zrobić), zrobie jej w przyszłym miesiącu.
                W poniedziałek mamy wyniki a w czwartek umowie się na wizytę kontrolna do lekarza. jestem strasznie ciekawa tej wagi.
                Antoś już u mojej mamy. Spakowaliśmy razem plecaczek. Babcia przyszła i poszli. Antek zadowolony bo w kaloszach i z parasolem (od rana pada) a poza tym babcia mu wczoraj obiecała salę zabaw. szkoda mi trochę że nie moge mu poświęcić tyle czasu. no i gdyby był grzeczniejszy to napewno lepiej byśmy się zorganizowali. Mam zamiar mu kupic jakąś książeczkę przygodową jutro, może tomka sawyera... on lubi takie.
                Co myslicie o sesjach fotograficznych niemowląt? Mam okazje zrobić takie zdjęcia za free...

                Mam nadzieje że jutro i w niedziele bedzie ładnie. Chciałam z mała wyjść na spacerek. Wczoraj się werandowaliśmy a dzisiaj juz nie bo pada...

                Uciekam mała spi po tej traumie tylko na jedzenie się budzi to i ja moze się zdrzemnę...
                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: marzec 2013

                  Ojejku jaka śliczna!!! ... a jaki włos ma świetny... czarna czuprynka, sporo tych wlosków
                  Drobinka...
                  Do Ciebie podobna co...??
                  Kiedyś wrzuciłaś zdjęcie z synkiem i wydaje mi się że cała mama...

                  małe dzieci są słodziaśne...
                  "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                  Skomentuj


                    Odp: marzec 2013

                    CZEŚĆ dziewczyny,
                    przepraszam,ze tak z rzadka zaglądam ale jakoś nie czasu brak... Kacperek ma kolkę codziennie popołudniami płacze...
                    Byliśmy z nim w środę u lekarza. Ma jeszcze troszkę wydzieliny po zapaleniu płuc i musimy robić mu inhalacje. szczególnie rano słychać ze ma coś w gardle..
                    Rośnie dobrze, waży już prawie 4 kg. Niestety ma przepuklinę i pępek wystaje mu z brzuszka, to że dużo płacze przy kolce i pręży się się jak robi kupkę źle wpływa na jego brzuszek i przepuklinę. jak tylko nie śpi staram się kłaść go na brzuszku. Kupek robi dziennie 5-6 co wydaje mi się za dużo. Jak uważacie to normalne u dzieci karmionych piersią?
                    Zaszczepiliśmy go na WZW B drugą dawkę i za 2 tyg będzie miał szczepienie skojarzone i przeciwko pneumokokom.
                    Muszę umówić KAcperka do okulisty bo podobno z wcześnakami trzeba... czy któraś z was też była?
                    Ogólnie u nas w porządku, czekamy na ocieplenie zeby zaczać wychodzić na spacery.
                    Obiecałam aktualne zdjęcie więc dodaję
                    Attached Files

                    Skomentuj


                      Odp: marzec 2013

                      Kruszyna gratulacje! Mala Iga jest slodziutka :-)


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: marzec 2013

                        Kruszyna Cieszę się, że z Tobą już lepiej. Malutka jest śliczna

                        Bagnes Ja obydwoje miałam cały czas ze sobą,. mi to bardzo odpowiadała, ale pielęgniarki cały czas przychodziły i jak ktoś chciał to mógł dzidziusia oddać na noc. Bardzo się cieszę że w końcu zus wywiązał się ze swojego obowiązku. No ale z urzędami to tak zawsze oni mogą się spóźniać ale jak ty masz jakąś dopłatę to zaraz Ci odsetki naliczą

                        pamka bardzo mi żal Twojej malutkiej, ale jak trzeba to trzeba Dla mnie ten pomysł z sesją jest super, ale też ja nie wyróżniam dzieci i jak Julka czegoś nie miała to Marcelkowi też tego nie robię/ nie kupuję. Napewno muszę mu kupić "odcisk bobasa" taki gips do odbicia nóżki lub rączki. Julka miałą i to jest super pamiątka oraz ramkę na zdjęcia z całego pierwszego roku\. Robi się co miesiąc zdjęcie dziecka. O coś takiego: http://allegro.pl/ramka-moj-pierwszy...145170042.html
                        JAk Antoś u babci to Ty śpij ile tylko możesz!!!


                        Doroti Twój maluszek też śliczny, szybko rośnie. Marcelek do tej pory robił kupę nawet 10 razy dziennie, lekarz powiedział że na piersi to normalne i całkowicie prawidłowe, więc się nie martw. Przykro mi z powodu przepukliny, ale mam nadzieję że z tym również sobie poradzicie. Spróbuj go do fotelika samochodowego kłaść Marcelkowi to bardzo pomaga na kolki, i włącz suszarkę lub pralkę. Spróbuj nic nie tracisz a może akurat pomoże








                        Skomentuj


                          Odp: marzec 2013

                          Ja niestety już nie daję rady, poprostu padam. Mały w nocy wstał tylko 2 razy a ja byłam tak padnięta, ze ledwo dałam radę go nakarmić przydałoby mi się trochę snu i odpoczynku. Jestem na nogach codziennie od 6 do 23. Mój mąż teraz w każdy piątek po pracy i w każdą sobotę będzie jeździł do nas na działkę, dom budować więc nie mam co liczyć na jego pomoc. No może w jakąś sobotę...

                          A teraz miła wiadomość Na naszym portalu z naszego forum babyonline ogłoszono konkurs na śmieszne fryzurki dzieci. Wziełam udział tak aby sprawdzić. Julka dostanie jakieś książki i płyty bo aż 30 zdjęć nagrodzili. Miła niespodzianka, zawsze myślałam, że te konkursy są ustawione.








                          Skomentuj


                            Odp: marzec 2013

                            Kruszyna Igusia prześliczna!!!!
                            oj jak jabym chciała już swoją królewne zobaczyć....
                            Monika ja rozumiem że budowa ale niech choć na chwilę m Cię zmieni w każda sobotę żebyś się przespała co nieco bo niewyspana się wykończysz. Każdy ma swoją odporność jednym wystarcza 5h snu innym potrzeba więcej. Ale pocieszę cię że ja przy chłopcach spałam po 2h dziennie i to z przerwami bo nieźle dawali czadu przez dwa miesiące.
                            tak czy inaczej mąż powinien cię odciążyć trochę na początku budowa nie zając nie ucieknie
                            Pamka co do sesji to mogę Ci powiedzieć, że jeśli jest to fotograf profesjonalny, lub hobbysta z"z duszą_ to się nie zastanawiaj. Wiem coś o tym bo jestem co prawda grafikiem, a nie fotografem ale pracuję od dawna w zakładzie foto, więc na foto się napatrzyłam . Zdjęcia takim dzieciom trzeba umieć robić żeby miało to sens, ale jeśli ten ktoś to potrafi to pamiątka niezwykła będzie.
                            Doroti mały prześliczny, a co na tą przepuklinę lekarz? bo Piotrek też ma nad pępkiem ale chirurg stwierdził, że nie jest duża i do 6 roku życia powinna się wchłonąć, jeśli nie to trzeba będzie operować.
                            Co do specjalistów to my mieliśmy: neurologa, ośrodek rehabilitacyjny i audiologa przez dwa lata.Nie ominęły nas ćwiczenia ale to na szczęście tylko pół roku, A okulistę przez rok, a dokładniej u okulisty musieliśmy być trzy razy w 3 msc życia, jak skończyli 6msc i jak mieli rok.
                            Co do szczepień to poza tymi pierwszymi ze szpitala na resztę musieliśmy czekać aż się neurolog zgodzi, a do tego potrzebne było usg głowy, więc chłopcy mieli opóźnione szczepienia dosyć sporo.


                            Skomentuj


                              Odp: marzec 2013

                              Hej!

                              bagnes u nas w szpitalu po cc dzieci są zabierane na noc przez 2 doby, później już przy mamie, po porodzie naturalnym od razu przy mamie... Także raczej to norma, ale wiadomo są odstępstwa od reguły. Ja po ciężkim porodzie sn miałam Gabi zabrana w pierwszą noc zebym mogła odpocząć, ale ponieważ nie mogłam spać i tak kursowałam do niej non stop to mi ją przynieśli i zostawili, bo to się mijało z celem.
                              Widzisz jak dobrze działa telefon ponaglający do zusu hehehe.

                              kruszyna śliczna jest Igusia i jakie ma fajne czarne włoski Dobrze że wracasz do sił. Ależ jestem ciekawa Olusia jak on wygląda. Ja też już chce

                              monia gratuluję wygranej miło, ja też uważam że zwykle są ustawione te konkursy, ale widać nie zawsze. Co do zmęczenia, to nie ma rady kiedys sie wyspać musisz i zregenerować. Musicie z em wypracować jakiś system żebyś sie nie wykończyła. A budowy domku to zazdroszcze naprawde mnie sie marzy..... Najbliższe 2-3 lata pozostanie jedynie w sferze marzeń

                              pamka ja bym się nawet nie zastanawiała, cudna pamiątka. Gdyby to nie było takie drogie to napewno bym się skusiła. Mnie fotograf wyceniła sesje brzuszkową+ sesje noworodkową+2 stylizacje Gabi (pakiet mini) za 1200 zł więc odpuściliśmy ..... Ale myślałam o tym. Jak masz mozliwość za free to wogóle się nie zastanawiaj, pamiątka bezcenna....

                              doroti Kacperek śliczniutki. Co do pępka to spróbujcie sami zaklejać, w aptece są takie plastry do kupienia. Moja Gabrysia też miała i chodziliśmy do chirurga, ale niestety tak jej zaklejał ten pępek że dziecko wyło z bólu, i najczęsciej jeszcze w ten sam dzień musiałam jej odklejać... Troche sie wchłoneła jak jej zaklejalismy sami i bardzo dużo leżała na brzuszku- to naprawde bardzo ważne bo wzmacniają sie mięśnie brzuszka. Mamy jeszcze pozostałość malutka przepuklinę i lekarz powiedział ze jesli się nie wchłodnie to konieczne będzie zoperowanie.... Zobaczymy. Ja też byłam z córcią u okulisty, badanie w kierunku retinopatii. Fatalne, ale konieczne. Badanie wygląda strasznie, płakałam razem z córcią, mój em do tej pory to wspomina, ale naszczescie wszystko było ok. Więc byliśmy 3 razy i koniec.

                              Dzis byłam w szpitalu na zapisie NST i wyszło ok, tzn. skurcze macicy minimalne, ruchy Olinka w normie wiec puslili mnie do domu, we wtorek mam przyjść na kolejny zapis.... Jestem zła na siebie robiłam sobie w pierwszej ciąży grupę krwii i gdzieś zgubiłam wynik, przetrząsłam cały dom i nie ma... I będę musiała zrobić, bo wymagają przy przyjęciu na oddział w tym szpitalu ehhh




                              Skomentuj


                                Odp: marzec 2013

                                BGKM to jakaś kosmiczna cena za te zdjęcia... u mnie w zakładzie sesja 6 pozycji kosztuje 120 zł. 250 to byś zapłaciła za fotoksiążkę gdzie jest więcej zdjęć......
                                a mnie się przypomniało coś apropo's lalki barbi bo pisałyście o niej wcześniej....
                                Pamiętam jak byłam w 2 kl podstawówki i przeprowadziła się do nas nowa dziewczyna, na podwórku miałyśmy ekipę 5 dziewczyn i nasza najczęstsza zabawa była zabawą w dom, każda miała wózek i lalę dzidziusia (jedną bo wtedy zdobycie takiej lalki, czy wózka to była wyższa filozofia). Justyna chciała sie do nas dołączyć więc powiedziałyśmy jej że ok ale ma przynieść swoją lalkę. Jej rodzice byli po rozwodzie a tata mieszkał w Stanach, więc biedna chciała zabłyszczeć i przyniosła lalkę którą przysłał jej tata, czyli barbi..... biedna nie wiedziała co czyni bo dla nas "to coś" (pierwszy raz widziałyśmy taką lalkę) było obrzydliwą maszkarą. Stwierdziłyśmy że tym się nie da bawić i albo przyniesie normalna lalkę albo ma sie sama bawić. Na szczęście miała i normalną lalkę więc mogła do nas dołączyć.
                                Ale to były inne czasy, połowa lat 80. Jak barbi weszła na nasz rynek to my już lalkami się nie bawiłyśmy i może dlatego nie zachwyca mnie ta lalka do dzisiaj. i nie będę jej małej kupować chyba że sama będzie bardzo chciała ( co niestety pewnie nastąpi... )
                                A ja już coraz bardziej mam dosyć już bym chciał być po nie wyobrażam sobie jakbym miała czekać do terminu......
                                Last edited by bagnes; 13-04-2013, 11:18.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X