Niezależnie od tego jaki samochód wybierzesz to polecam kontakt z jakimś zaufanym mechanikiem w celu sprawdzenia pojazdu Zaoszczędzisz sporo nerwów w przyszłości i przykrych niespodzianek.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Jaki rodzinny samochód?
Collapse
X
-
-
Odp: Jaki rodzinny samochód?
My juz kolejny rok planujemy zmiane samochodu. Niestety nasz wysluzony Fiat co raz czeciej sie psuje i przestaje byc powoli oplacalny w utrzymaniu. Zamiast wydawac pieniadze na ciagle naprawy mam w planach zakup czegos nowego. Szukamy czegos cos bedzie w stanie pomiescic nasza 5cio osobowa rodzine oraz bedzie w miare tanie jesli chodzi o eksploatacje. Polka cenowa jaka nas interesuje to 40-50tys zloty. Przegladalismy ostatnio z mezem kilka ofert wiekszych producentow i w oko wpadla nam oferta Dacii Jak waszym zdaniem sprawuja sie ich samochody? Mowa tutaj o przedziale cenowym podanym wczesniej. Z gory dzieki za sugestie.
Skomentuj
-
-
Odp: Jaki rodzinny samochód?
Tylko nie wybierajcie samochodów produkcji francuskiej. Nie popełniajcie tego błędu co ja bo większość swojego czasu spędzicie w warsztatach. Chyba, że wybierzecie się do xxx gdzie bez problemu naprawią każdą, nawet najtrudniejsza usterkę w tego typu samochodzie.
Skomentuj
-
-
-
Odp: Jaki rodzinny samochód?
Ważne, aby pamiętać o obowiązkowym ubezpieczeniu komunikacyjnym, nie ma co się porywać z motyką na słońce i brać samochód, którego OC będzie dla nas za drogie. Ja osobiście najczęściej korzystam z ubezpieczenia w PZU, bo po prostu w 99% dają mi najniższą ofertę, więc po co miałabym przepłacać za inne firmy. Tu mam dużo ubezpieczeń i nie mam na co narzekać, a już na pewno nie na koszty.
Skomentuj
-
-
Odp: Jaki rodzinny samochód?
Na bezpieczeństwie rodziny nie ma co oszczędzać. Mamy trójke dzieci i dość często podróżujemy więc na peugeota 5008 się zdecydowaliśmy. Ma ekonomiczny benzynowy silnik a siedzenia bardzo wygodne. Kiedys liczyliśmy z mężem koszt podróży nad morze pociągiem to za bilety plus taksówka na miejscu bo kwatera była oddalona od dworca zapłacilibyśmy niewiele mniej a warunki podróży totalnie bez porównania.
Skomentuj
Skomentuj