Zabobony to głupoty... nie warto w nie wierzyć. Na sali poporodowej leżałam z babeczką która dopiero po urodzeniu dziecka kupowała wszystko... łóżeczko, materacyk, wózek... jak dla mnie wszystko trzeba przygotować na spokojnie wcześniej a nie na szybko w ostatniej chwili bo nie ma się nic dla dziecka.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Zabobony
Collapse
X
-
Odp: Zabobony
Zabobony to głupoty... nie warto w nie wierzyć. Na sali poporodowej leżałam z babeczką która dopiero po urodzeniu dziecka kupowała wszystko... łóżeczko, materacyk, wózek... jak dla mnie wszystko trzeba przygotować na spokojnie wcześniej a nie na szybko w ostatniej chwili bo nie ma się nic dla dziecka.
-
-
-
-
Odp: Zabobony
Napisane przez teresa211186 Pokaż wiadomośćMoja szwgierka sie tymi zabobonami przejmuje i czasem nie idzie jej wytlumaczyc zebtotylko glupie mowienie ktore niejestpoparte badaniami
Skomentuj
-
Odp: Zabobony
Ja w te wszystkie zabobony i przesądy nie wierzę, bo niby jak tu żyć. Faktycznie jak ktoś zwraca na te przesądy i zabobony wagę to nie tak łatwo jest mu przetłumaczyć. Te osoby wiedzą swoje i koniec. Lepiej dać sobie spokój z tłumaczeniem, bo czasami szkoda na to naszych sił.
Skomentuj
-
-
Odp: Zabobony
Zabobonów o ciężarnych, noworodków i wszystkiego dookoła jest bez liku Ja nimi nigdy nie przejmowałam się i nadal nie przejmuję. Robiłam i robię wiele rzeczy, których według zabobonów nie powinnam a jakoś żyję, jestem zdrowa tak jak i moje dziecko choć powinno być owinięte pępowiną i zaczarowane przez brak czerwonej kokardki przy wózku...
Skomentuj
-
Odp: Zabobony
Napisane przez teresa211186 Pokaż wiadomośćNo mozna by bylo sobie podarowac tylko ze my jej tlumaczymu tak/ jakby w obronie wlasnej bo ona chcialaby nas tymi zabobonami zarazic zebysmybtezbw to wszystko wierzyli
Skomentuj
-
Odp: Zabobony
Napisane przez annaniol Pokaż wiadomośćZabobonów o ciężarnych, noworodków i wszystkiego dookoła jest bez liku Ja nimi nigdy nie przejmowałam się i nadal nie przejmuję. Robiłam i robię wiele rzeczy, których według zabobonów nie powinnam a jakoś żyję, jestem zdrowa tak jak i moje dziecko choć powinno być owinięte pępowiną i zaczarowane przez brak czerwonej kokardki przy wózku...
Skomentuj
-
Skomentuj