Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
problem z rozpoznamniem??
Collapse
X
-
-
Odp: problem z rozpoznamniem??
matka pozna zawsze ja ich nawet w nocy po sylwetce rozróżniam
innym zdażają się problemy, chociaż teraz to trudne bo chłopcy od razu z oburzeniem prostują pomyłkę. Ale najgorzej miała przedszkolanka na początku bo celowo wprowadzali ją w błąd a jak dała im plakietki z imionami to się nimi zamieniali... teraz już tego nie robią, ale ogólnie to ona po ubraniu ich rozróżnia. Bo cześć ludzi potrafi ich rozróżnić bez problemu, ale nie na szybko,mnie to czasem bawi bo ja i najbliżsi widzimy bardzo dużą różnicę. Sposób mówienia, zachowanie, charakter wszystko maja inne, no i Paweł ma na buzi dwa pieprzyki. Ale im więcej ktoś z mini przebywa tym szybciej odróżnia.
Najlepsza i najzabawniejsza sytuacja była rok temu kidy dziadek sie ze mna pokłócił bo twierdził że wie który jest który nawet na golasa a byli akurat w basenie i się pomylił. Ja mówie "nie dziadek źle powiedziałeś" o on twardo że to ja sie pomyliłam dopiero po jakim czasie sie przyjrzał i zauważył że to on popełnił błąd.......
-
Odp: problem z rozpoznamniem??
nie no teraz to już tata się nie myli ale jak byli mniejsi chyba z rok mieli, ja byłam w pracy mąż (nie pamiętam dokładnie,o co chodziło i jak sytuacja wyglądała) tak się zakręcił że nie był pewnien czy jednego nie nakarmił dwa razy. wiem że potem łóżeczka pomylił i biedny kombinował godzine czy jedno dziecko głodne nie jest, a że oni twarde spanie maja a wtedy zasneli obydwaj zaraz to było możliwe że ten głodny sie nie będzie upominał..
zresztą oceńce same czy różnica duża:Last edited by bagnes; 04-03-2013, 14:59.
Skomentuj
-
-
Odp: problem z rozpoznamniem??
Napisane przez evelinek13 Pokaż wiadomośćGdy urodizla mdziewczynki od razu je rozpoznawalam to chyba naturalne Ale moja rodzina nie, niektorzy myla je do teraz.... Czy u Was tez zdarzaja sie pomylki zeby rozpoznac ktore to ktore dziecko?
Napisane przez bagnes Pokaż wiadomośćmatka pozna zawsze ja ich nawet w nocy po sylwetce rozróżniam
innym zdażają się problemy, chociaż teraz to trudne bo chłopcy od razu z oburzeniem prostują pomyłkę. Ale najgorzej miała przedszkolanka na początku bo celowo wprowadzali ją w błąd a jak dała im plakietki z imionami to się nimi zamieniali... teraz już tego nie robią, ale ogólnie to ona po ubraniu ich rozróżnia. Bo cześć ludzi potrafi ich rozróżnić bez problemu, ale nie na szybko,mnie to czasem bawi bo ja i najbliżsi widzimy bardzo dużą różnicę. Sposób mówienia, zachowanie, charakter wszystko maja inne, no i Paweł ma na buzi dwa pieprzyki. Ale im więcej ktoś z mini przebywa tym szybciej odróżnia.
Najlepsza i najzabawniejsza sytuacja była rok temu kidy dziadek sie ze mna pokłócił bo twierdził że wie który jest który nawet na golasa a byli akurat w basenie i się pomylił. Ja mówie "nie dziadek źle powiedziałeś" o on twardo że to ja sie pomyliłam dopiero po jakim czasie sie przyjrzał i zauważył że to on popełnił błąd.......
Napisane przez bagnes Pokaż wiadomośćnie no teraz to już tata się nie myli ale jak byli mniejsi chyba z rok mieli, ja byłam w pracy mąż (nie pamiętam dokładnie,o co chodziło i jak sytuacja wyglądała) tak się zakręcił że nie był pewnien czy jednego nie nakarmił dwa razy. wiem że potem łóżeczka pomylił i biedny kombinował godzine czy jedno dziecko głodne nie jest, a że oni twarde spanie maja a wtedy zasneli obydwaj zaraz to było możliwe że ten głodny sie nie będzie upominał..
zresztą oceńce same czy różnica duża:
Skomentuj
-
Odp: problem z rozpoznamniem??
Uczyłam w szkole, w której byli m.in. bliźniacy Tomek i Krzysiek. Byli identyczni i do tego zawsze identycznie ubrani. Dla nas, nauczycieli, było to wyzwanie. Zasadniczo Np. pytaliśmy ich zawsze na tej samej lekcji, bo inaczej nigdy nie było pewności czy nie odpowiada ten sam.
Skomentuj
-
-
Odp: problem z rozpoznamniem??
Napisane przez flowerpower1 Pokaż wiadomośćBardzo ciężko czasami rozróżnić bliźniaki, ale jak ktoś zauważa szczegóły to to nie jest żaden problem np jedno dziecko ma bardziej pucołowate policzki, albo pieprzyk, albo bardziej odstające uszy
Skomentuj
-
-
Odp: problem z rozpoznamniem??
Nie znam osobiście bliźniąt ale znajoma mówiła, ze na uczelni miała bliźniaki - dwóch chłopaków to nikt ich nie mógł rozróżnić i czasami bywało tak, ze jeden za drugiego przychodził na zaliczenia i nawet profesorowie nie poznali różnicy więc jest to niezmiernie trudne
Skomentuj
-
-
Odp: problem z rozpoznamniem??
Moja córka ma w przedszkolu dwie siostry bliżniaczki i jak dla mnie są one takie same, a ona je rozpoznaje po drobnych szczegółach. Najlepsze jest to jak mi mówi, ze to jest np. Ania bo jest nie uczesana, a Kasia zawsze się czesze. ( imiona wymyślone) ja bym nigdy na to nie wpadła i zawsze co je widze to pytam córki która to która
Skomentuj
Skomentuj