pneumokoki, szczepionka

[evelinek13]

Slyszalam ze zaszczepione dziecko na pneumokoki traci swoja odpornosc, czy to prawda??

[biedronka-29]

Odp: pneumokoki, szczepionka

Każde szczepienie osłabia naturalną odporność. Ja nie szczepiłam na pneumo ani na żadne inne dodatkowe, żadnych skutków ubocznych. Od września poszedl do przedszkola i cały czas choruje i lekarka nie pyta czy go szczepiłam a jak zapytałam czy zrobic np. wymaz z gardła, żeby sprawdzić czy ma jakąś bakterię to się roześmiała i powiedziała, ze nie ma sensu, bo i tak będziemy go leczyć antybiotykami. Wymaz zrobiłam sama odpłatnie, czekamy na wyniki....

[evelinek13]

Odp: pneumokoki, szczepionka

tacy sa lekarze, prosisz i nie da skierowania trzeba samemu za wlasne pieniadze;/;/ u mnie tak samo bylo ze zdjeciem pluc - prosila mnei dala a okazalo sie ze zapalenie pluc;/;/;/ posiew na mocz tez robia sama bo lekarka uwaza ze skierowanie nei jest potrzene

[GEMELLI_3]

Odp: pneumokoki, szczepionka

ja słyszałam lepsze: dzieci zaszczepione na pneumokoki mniej chorują i szybciej zdrowieją

Mi comentario: hahahaha

a tak po prawdzie - kolejny mit jak dla mnie gdyż, ponieważ, bo: mam trójkę dzieci - najstarsza nie szczepiona na pneumo, dwie młodsze z racji wcześniactwa dostały od państwa to szczepienie.
Starsza uczęszcza do przedszkola od września 2012 r - wszystkie chorują TAK SAMO - od listopada niemal non stop. Szczepienie w takich wypadkach nic nie daje, odporność dziecka musi dojrzeć i robi to w przedszkolu już gdzie styka się z ogromną ilością zarazków. Nadmienię, iż moje dzieci nie chorowały intensywnie dotąd dopóki nie pojawiło sie przedszkole. Chorują wszystkie dzieci i we wszystkich grupach i wszystkich przedszkolach bez względu na fakt szczepienia ich czy nie.
To samo tyczy się szczepienia na rota: trójka dzieci, każde nie szczepione - najstarsza przeszła w wieku ok 11 m-cy z pobytem w szpitalu z powodu odwodnienia. Leczenie polegało wyłącznie na nawadnianiu i ew zbijaniu gorączki. Nabrała samoistnej odporności. Jest dzieckiem, które wszelkie ew takie infekcje, zakażenia bakteryjne przechodzi ciężko - taka jej odporność i natura i szczepionka nic tu nie pomoże.
Moje małe dziewczynki przeszły rota w wieku 4 m-cy zarażone w szpitalu gdzie przyszły z zap. płuc. Choroba ograniczyła się wyłącznie do biegunek, nawet po ponad tygodniu nie miały cech odwodnienia gdzie piły tylko mleko bo nie tolerowały picia. Też szczepione nie były.
Obserwowałam dzieci znajomych - te które były i nie były na to szczepione i wniosek był jeden - to jak dziecko przechodzi rota to indywidualna cecha jego odporności - zarówno te szczepione lądowały w szpitalu kiedy organizm miał tendencję do szybkiego odwadniania a były też dzieci nie szczepione których rodzice dowiadywali sie o zarazeniu przypadkiem w badaniu.
jak dla mnie czyste naciągactwo i żerowanie na psychice rodziców. W tej chorobie najważniejsze to pilnować przed odwodnieniem, szczepienia tu nie ma nic do rzeczy kiedy dziecko ma do tego predyspozycje szybciej niż inne.

[mikaa997]

Odp: pneumokoki, szczepionka

Zaczynam się zastanawiać czy ten szał na szczepionki przeciw pneumokokom nie jest sztucznie napędzany przez firmy farmaceutyczne. Kiedyś nie było tych szczepionek i też było dobrze

[mimilkaaa]

Odp: pneumokoki, szczepionka

Właśnie, nie było żadnych pseudo dodatkowych a "my" dalej żyjemy chodzimy i funkcjonujemy a przecież za czasów naszych rodziców nie było takich super specyfików, ulepszaczy... To takie działania na psychikę prędzej bo co... "nie zrobisz tego dla swojego dziecka?""Chcesz narazić swoje dziecko" hm... zawrót głowy.

[27otsifem]

Odp: pneumokoki, szczepionka

my osobiscie nie zdecydowalismy sie szczepic na pneumokoki - powod moja szwagierka szczepiła i tak czy tak dzieci jej chorowaly i przechodzily strasznie rotawirusa, my juz raz przechodzilismy ta chorobe oby ostatni i na szczescie wszytsko skonczylo sie dobrzej, wazna w rocie jest chyba szybka reakcja rodzicow jesli dziecko nie przyjmuje płynów to kierunek szpital

[jjmka]

Odp: pneumokoki, szczepionka

My również oprócz podstawowych na nic więcej nie szczepiliśmy. Po prostu boje się reakcji ubocznych. raczej małe jest prawdopodobieństwo że zachoruje na pneumokoki, a przed rota i tak dobrze nie chroni. Też uważam że przy rota trzeba pilnować dziecko aby się nie odwodniło. Ewentualnie w ostateczności szpital, ale chyba wolę to niż nie znane do końca konsekwencje tych szczepionek.

[AnnaSun]

Odp: pneumokoki, szczepionka

My sie baliśmy tych pneumokoków, więc zaszczepieliśmy dziecko, tak dla własnego spokoju ducha

[patka_m89]

Odp: pneumokoki, szczepionka

My ,tez nie szczepilismy małej na żadne dodatkowe szczepionki.
w internecie na jakiejś stronie przeczytałam,ze i tak nasze maluchy w pierwszym roku maja dużo za dużo szczepionek,co bardzo obniża ich układ immunologiczny.

[mamibe]

Odp: pneumokoki, szczepionka

Uważam że nie szczepienie dzieci to nieodpowiedzialność. Synka nie szczepiliśmy, bo jeszcze nie mieliśmy takiej świadomości, ale córeczkę teraz zaszczepię na pewno na pneumokoki i rotawirusy, pewnie też na ospę. Przecież kiedyś też nie było szczepionek np. na polio czy gruźlicę i dzieci umierały.

[jjmka]

Odp: pneumokoki, szczepionka

Uważam że nie szczepienie dzieci to nieodpowiedzialność. Synka nie szczepiliśmy, bo jeszcze nie mieliśmy takiej świadomości, ale córeczkę teraz zaszczepię na pewno na pneumokoki i rotawirusy, pewnie też na ospę. Przecież kiedyś też nie było szczepionek np. na polio czy gruźlicę i dzieci umierały.

Ja nie do końca się zgadzam że to nieodpowiedzialność, my świadomie nie szczepiliśmy małej na żadne dodatkowe szczepionki, tylko obowiązkowe z kalendarza. Znamy wiele dzieci małych i większych i jak do tej pory nigdy nie słyszałam żeby u kogoś z mojego otoczenia dziecko zachorowało na pneumokoki. Bardziej bałabym się skutków ubocznych takiej szczepionki a tego się trochę naczytałam w internecie niż ryzyka że zachoruje.

[mamibe]

Odp: pneumokoki, szczepionka

Ja nie do końca się zgadzam że to nieodpowiedzialność, my świadomie nie szczepiliśmy małej na żadne dodatkowe szczepionki, tylko obowiązkowe z kalendarza. Znamy wiele dzieci małych i większych i jak do tej pory nigdy nie słyszałam żeby u kogoś z mojego otoczenia dziecko zachorowało na pneumokoki. Bardziej bałabym się skutków ubocznych takiej szczepionki a tego się trochę naczytałam w internecie niż ryzyka że zachoruje.

Rozumiem, ja wolę jednak nie ryzykować tylko dlatego, że żadne ze znajomych dzieci nie zachorowało.

Niżej wkleiłam cytat z tego artykułu:
http://babyonline.pl/szczepienie-prz...,15933,r1.html

"Powikłaniem infekcji pneumokokami może być utrata słuchu, niedosłuch, padaczka i inne objawy neurologiczne. Inwazyjna choroba pneumokokowa może zakończyć się śmiercią dziecka (śmiertelność w inwazyjnej chorobie pneumokokowej może przekraczać we wstrząsie septycznym 50%, a w zapaleniu płuc z bakteriemią dochodzi do 25%).
(...)
Zdecydowaną większość groźnych zakażeń wywołują jednak tylko niektóre serotypy pneumokoków, te najbardziej agresywne. I to właśnie one znajdują się w składach trzech obecnie dostępnych w Polsce szczepionek."

[jjmka]

Odp: pneumokoki, szczepionka

Pewnie, każdy ma swoje zdanie na temat szczepionek i prawo wyboru