Witam, przeszłam już etap szczepień z dziewczynkami ( następne w wieku 1 roczku ), mówiąc szczerze, jestem totalnie oburzona - zastanawiam się po co ja płacę składki na NFZ przez tyle lat , żeby płacić ciężkie pieniądze za szczepionkę skojarzoną ?!!!!! Aby uchronić dziecko przed wieloma wkłuciami trzeba zapłacić 200 zł !!!! U nas to adekwatnie 400 zł za jedna wizytę , na szczęście pieniążki były, ale co mają zrobić rodzice, których na to nie stać???? Mogą tylko patrzeć na łezki swoich maleństw!!!!! Paranoja totalna !!!
Co Wy o tym sądzicie?
Pozdrawiam.
Co Wy o tym sądzicie?
Pozdrawiam.
Skomentuj