GRYPA ŻOŁĄDKOWA u niemowlat!!!

[biedronka-29]

Właśnie wróciłam do pracy, dzisiaj pierwszy dzień a tam wszyscy chorzy na grypę żołądkowo-jelitową. Mam 1,5 miesięcznego synka i bardzo się boję, zeby nie zachorował. Czy któreś z Waszych maluszków to przechodziło? strasznie się zamartwiam, dzidzia jest taka mała, nie karmię go piersią i może nie mieć takiej odporności. Sama mogę być jeszcze osłabiona i się zarazić od pracowników... jednak najbardziej martwię się o syna. Co wtedy robić?????

[hanta]

Odp: GRYPA ŻOŁĄDKOWA u niemowlat!!!

http://polki.pl/rodzina_niemowle_artykul,7101826.html
moze tu znajdziesz odpowiedz na swoje zmartwienia

[antalis]

Odp: GRYPA ŻOŁĄDKOWA u niemowlat!!!

Po pierwsze odrzuc myslenie ze przez niekarmienie piersia maly ma gorsza odpornosc bo to bzdura. Ogolnie jesli tylko zauwazysz ze cos jest nie tak, maluszek jest osowialy czy ma mniejszy apetyt - warto zasiegnac porady lekarza - moze wizyta domowa by maluch przy okazji nie zalapal jeszcze czegos. W kazdym razie sama dbaj o siebie,zadbaj o swoja odpornosc i usmiechnij sie - u mnie wszyscy chorzy,na antybiotykach a mlodego nic nie rusza pomimo ze od 14 dnia zycia jest na mleku modyfikowanym

[ank77]

Odp: GRYPA ŻOŁĄDKOWA u niemowlat!!!

Moja malutka jest karmiona mlekiem modyfikowanym od trzeciego dnia życia i jak odpukać na razie nie choruje. Wszyscy w domu chorowaliśmy i raczej nie dało się wtedy odizolować od niej. Pozdrawiam gorąco

[dede21]

Odp: GRYPA ŻOŁĄDKOWA u niemowlat!!!

Właśnie wróciłam do pracy, dzisiaj pierwszy dzień a tam wszyscy chorzy na grypę żołądkowo-jelitową. Mam 1,5 miesięcznego synka i bardzo się boję, zeby nie zachorował. Czy któreś z Waszych maluszków to przechodziło? strasznie się zamartwiam, dzidzia jest taka mała, nie karmię go piersią i może nie mieć takiej odporności. Sama mogę być jeszcze osłabiona i się zarazić od pracowników... jednak najbardziej martwię się o syna. Co wtedy robić?????

hej...no ja mialam ten sam problem tylko moja corka miala wtedy ok 8 9 miesiecy i dostala takiej grypy zoladkowej nie bede mowic ze nie martw sie splynie jak z kaczki bo nie jest to ciekawa ani latwa choroba u mnie trwala 5 dni i malutka potrafila w ciagu jednej nocy 5 razy dostac biegunki i z 3 4 razy zwymiotowac i tak trawlo to 5 dni tylko jeden dzien byl delikaatniejszy jeden dzien straszny i tak w kolko ale co z tego ze np jeden dzien nic zadnych wymiotow ani biegunki jak dziecko po calej jednej nocy bylo wykonczone niewyspane slabe ..lekarz przepisal smekte na powtstzymanie bieguki oczywiscie dieta ryz z marchewka i tego typu rzeczy na zoladeczek i na biegunke a na wymioty- takka "ala" kroplowke do robienia w domu zeby dziecko sie nie odwodnilo to byla taka buteleczka z proszkiem do rozrabiania z woda....i jakos to przetrwalysmy:/ ale bylo strasznie placz wymioty biedunka i tak caly czas ale minelo szczelsiwie na szpitalu sie nie skonczylo no i oczywiscie jescze po tej calej grypie jakies 4 5 dni byla taka smutna "otepiala" jak by dziecka nie bylo nie bawila sie nie usmiechala nic to podawalam jej probiotyki na ta mikroflore i wszystko wrocilo do normy wiec lacznie z ta kuracja juz po chorobie trwalo to 10 dni ale bylo warto sie tak nameczyc zeby znow zobaczyc ten BEZCENNY USMIECH NA BUZCE JAK COS to pisz na gg 10992526

[FamilyTree]

Odp: GRYPA ŻOŁĄDKOWA u niemowlat!!!

To może ja napiszę coś pocieszającego. Dziecko do 6 m.ż. posiada przeciwciała, które otrzymuje od matki będąc jeszcze w jej łonie, wzmacniają jego "odporność", rzadko takie maluchy chorują (oczywiście choroby nie można całkowicie wykluczyć).
Jest jednak spora szansa, że Twój synuś się nie zarazi.
Jasne jest, że musisz dbać o higienę, najlepiej przebieraj się jak wrócisz z pracy, myj dłonie przed podejściem do maluszka, nie bierz smoczka (o ile dziecko go ssie) do buzi a przede wszystkim bądź dobrej myśli

[anna31]

Odp: GRYPA ŻOŁĄDKOWA u niemowlat!!!

Przy zachowaniu odpowiedniej higieny nie powinnas się zarazić.W zeszłym roku bylysmy z małą w szpitalu z zapaleniem oskrzeli,na naszą salę przyszła dziewczynka z grypą żołądkową na domiar złego jej mama i tata też byli zarażeni.Strasznie się bałałam że tez się zarazimy.Postanowiłam wtedy myć rece sobie i małej częściej i wszystko było oki.