Witam,
Jestem mamą dwu-miesięcznego Jasia. Bobas rozwija sie prawidłowo i do tej pory lubił wieczorne kąpiele, od kilku dni jednak kiedy przychodzi czas mycia i rozbieram malucha on zaczyna głosno płakac jakby ktos obdzierał go ze skóry. ostatnio zachłysnął się wodą po czym w nocy ulało mu sie mleko i znów się zachłysnął. od tego czasu kąpiel jest horrorem całej rodziny. Nie wiem jak mam Jaśka znów przysposobić do polubienie tego wieczornego rytuału, by się wyciszył i zrelaksował przed snem, a nie zestresował. Smyk po przystawieniu do piersi uspokaja sie automatycznie. Jestem dość młodą mamą.. Doradźcie mi cos, proszę.
Jestem mamą dwu-miesięcznego Jasia. Bobas rozwija sie prawidłowo i do tej pory lubił wieczorne kąpiele, od kilku dni jednak kiedy przychodzi czas mycia i rozbieram malucha on zaczyna głosno płakac jakby ktos obdzierał go ze skóry. ostatnio zachłysnął się wodą po czym w nocy ulało mu sie mleko i znów się zachłysnął. od tego czasu kąpiel jest horrorem całej rodziny. Nie wiem jak mam Jaśka znów przysposobić do polubienie tego wieczornego rytuału, by się wyciszył i zrelaksował przed snem, a nie zestresował. Smyk po przystawieniu do piersi uspokaja sie automatycznie. Jestem dość młodą mamą.. Doradźcie mi cos, proszę.
Skomentuj