Czy wasze maluchy mają już swoje sympatie? :)

[polinella]

Pytam tak z okazji walentynek Pamiętam swoją pierwszą "miłość" z przedszkola Jakaż byłam dumna, gdy mnie za kitkę pociągnął...

A czy wasze maluchy mają już swoje pierwsze sympatie?

[nator1]

Odp: Czy wasze maluchy mają już swoje sympatie?

Mój synuś - 4 letni Kacperek - uroczyście oświadcza, że dziewczyny są nudne i nie potrafią się bawić.
Powodem tak radykalnych stwierdzeń są jego doświadczenia przedszkolowe gdzie dziewczynki nie potrafią i nie chcą bawić się w strażaków i co najgorsze: nie potrafią wyć jak syrena wozu strażackiego

Więc ja jestem jeszcze spokojna, że dłuuuuższą chwilę nie muszę wcielać się w rolę teściowej, hi hi

Maja, ma 6 miesięcy i prawdziwą miłością darzy mój biust i swoje stopy Ssanie zarówno palucha u stopy jak i piersi sprawia jej przyjemność o każdej praktycznie porze dnia czy nocy...

Więc tak to jest z sympatiami moich POCIECH hi hi

Dużo miłości w tym przytulaśnym dniu dla wszystkich wiernych naszemu forum

[polinella]

Odp: Czy wasze maluchy mają już swoje sympatie?

A wiesz, że ja już myslałam, ze będę okropną teściową?? Już mi się nie podoba, że kiedyś mi jakąś pannicę przyprowadzi ;p na razie ma 8 miesięcy i moje piersi uwielbia równie jak Twoja córeczka hehe zaczął się ostatnio nimi bawić... myślę, że ciężko będzie mu się z nimi rozstać...

A to prezent od mojego synka -tak wyglądają nasze walentynki: MAMA JAKIE WALENTYNKI - DO PIELUCH!

[koliberek71]

Odp: Czy wasze maluchy mają już swoje sympatie?

U Moni chłopak jest ale jak przyjdzie do niej to niestety ale Olka go dla siebie ma a jak do syna koledzy przychodzą to też ich podrywa ....jak to rozumieć kobiety są nieodgadnione. Może jak pójdzie do przedszkola to własnego poderwie .

[agibee]

Odp: Czy wasze maluchy mają już swoje sympatie?

Tak Nasza 17 miesięczna córa jak widzi wokalistę Weekend (nie wiem jak ten Pan się zwie) to stoi jak wryta wpatrzona w ekran ;D Do tego banan na twarzy i okrzyki radości.

[olamik]

Odp: Czy wasze maluchy mają już swoje sympatie?

Witam,

moja 5-letnia panna przeżyła swą pierwszą fascynacje w wieku 4 lat. Rumieniła się na widok 8 letniego sąsiada. Trwało to z pół roku. Później spodobał jej się kolega z przedszkola.
Hmm jakaś kochliwa jest .