Mamuśki EURO 2012

[malenka_18]

Odp: Mamuśki EURO 2012

hej hej no i wróciliśmy do domku cali i zdrowi jak jechaliśmy do Białegostoku droga super, a spowrotem warunki na drodze fatalne eh snieg padał zawiewało jeszcze więcej śniegu z pól masakra jakaś i gdzie ta wiosna ja się pytam:/ eh
Wyniki niby Filip na dobre, ale pani doktor dała nam skierowanie do poradni gastrologicznej eh (swoja drogą bardzo nieprzyjemna ta pani eh)
Bardzo płakał mój Skarbek jak mu krew pobierali eh chcieli najpierw mu z raczki pobrać ale żyłe zgubili a dla Filipka aż rączka zsiniała i zimna był eh i ostatecznie z główki mu pobrały krew a płakał strasznie tak mi go szkoda było

A dzis w nocy jaki dał popis Filip obudził się o 1 i do drugiej wiszczał niczym nie dało sie go uspokoić, tak jak na rękach spał a gdy go sie odkładało do łóżeczka od razu wisk i tak z pięć razy az w końcu zasna z nami w łóżku ale też po kilku przebojach:/ eh nie wiem co mu było

[bajka86]

Odp: Mamuśki EURO 2012

Cieszę się że wróciliście cało i ze wyniki są dobre a przykro mi, że Filipek cierpiał, choć pewnie nie tak bardzo jak Ty się przejmowałaś, ale wiem o co chodzi...jakbyśmy mogły to chroniłybyśmy nasze Skarbki przed całym światem :P

Widzę że noc podobna do naszej, tylko Franka najpierw dusił kaszel i przeszkadzał spać a potem kilka razy się przebudzał na herbatkę a o piątej miał taaaki uśmiech na paszczy że myślałam że odfrunie z radości a ja wręcz przeciwnie...ze złości

A jak wasze dzieci znoszą jazdę w fotelikach w samochodzie?? Franek wytrzymuje może 15 minut a potem kręci się, marudzi, zabawki go nie interesują a w końcu zaczyna płakać... a podobno dzieci lubią spać w samochodzie...Franek jest oryginalny pod każdym względem, na pewno nie jest "jak inne dzieci"

[malenka_18]

Odp: Mamuśki EURO 2012

Oj tak prawda
Ja to już do wstawania o 5 rano niby jestem przyzwyczajona, ale nadal jak trzeba wstać to troche się złoszczę że muszę tak rano wstać, ale cóż jak trzeba to trzeba hehe

Tak tak ja tez się cieszę że wyniki są dobre teraz do hematologa mamy na 2.06. ale 24 kwietnia znowu wyjazd do Białegostoku do urologa ehhh

U mego Filipka to zależy od humorku dziś np w te i z powrotem przespał całą drogę (na szczęście hehe) ja ogólnie jak byłam w ciązy duuuużo jeździłam samochodem to i Fifi lubi ale zdarzały się takie akcje że tylko wsiadaliśmy do auta a on od razu w bek i czasem pół drogi na kolanach a drugie pół (jak sie wymęczył) przespane hehe

[polinella]

Odp: Mamuśki EURO 2012

Och chyba naszych chłopaków dopadło przesilenie wiosenne! Chociaż za oknem u nas w centrum zima regularna

Alek wstaje o 4 nad ranem i bawi się swoim brum brumem. Dziewczyny czy wasi chłopcy też mają okres na powtarzanie wszelkich dźwięków? U nas brum brum króluje od dawna, ale pojawiło się też powtarzanie kaszlu po innych (swoją drogą okropnie tym drażni sobie gardełko:/), wołanie kici kici na kota i cmokanie tak fajnie teraz szybko nam to przychodzi

Ale chyba dziś idziemy do lekarza, bo rano zaczął mi kaszleć! Od urodzenia nie był chory więc aż zamarłam

[polinella]

Odp: Mamuśki EURO 2012

Oj tak prawda


U mego Filipka to zależy od humorku dziś np w te i z powrotem przespał całą drogę (na szczęście hehe) ja ogólnie jak byłam w ciązy duuuużo jeździłam samochodem to i Fifi lubi ale zdarzały się takie akcje że tylko wsiadaliśmy do auta a on od razu w bek i czasem pół drogi na kolanach a drugie pół (jak sie wymęczył) przespane hehe

Alek nie potrafi usiedzieć nawet pół godziny w foteliku :/ kupiliśmy mu nowy, bo myślałam, że może mu niewygodnie w tym dla najmłodszych, w tym jest przodem do kierunku jazdy i jest lepiej. Ale i tak z jeźdzeniem na bakier. W samolocie za to fotelików nie ma więc był zachwycony raczkował w tą i spowrotem

[malenka_18]

Odp: Mamuśki EURO 2012

A u mnie jak na razie śnieg nie pada za to pucha się robi eh Właśnie u mego Filipa te brum brum albo pfrrr i do tego cały sie opluje i "R" mówi i troszkę po guga jeszcze a tako poza tym to żadnych innych dźwięków z siebie nie wydaje ani koci koci ani mama no nic... ale może niedługo coś nam powie heh

Fifi od urodzenia juz pare razy mi chorował niestety eh raz nawet az 1,5 meczył się z kaszlem eh ja to dmucham na zimne aby mi troszkę zakaszlał to lecę do lekarza...

Dzisiaj w nocy tzn 1;45 znowu obudził się z przeraźliwym płaczem ale płakał przez sen i nie dało się rady prze dłuższą chwile go uspokoić i tak 2;30 zasną nie mam pojęcia co to może być troszkę mnie to przeraża...

a co do jazdy samochodem to Mały jak nie śpi to troszkę się pobawi zabawkami ale szybko sie mu to nudzi i zaczyna sie wiercić i w tedy bawię sie z nim w różne zabawy takie jak np a kuku i działa jak narazie hehe a jeździ jeszcze w tym foteliku tyłem do kierunku jazdy

[bajka86]

Odp: Mamuśki EURO 2012

Hej,
znowu niezła noc (czy co druga będzie ok?) ale pobudka o 5.30... ja tu się staram robić wszystko by dni bez męża szybko mijały a maluch odwrotnie, a kiedyś spał najwcześniej do 6, (może dla niektórych to tylko godzina ale dla nas zawsze godzina snu więcej) a był czas że nawet do 8.

Franek ciągle mówi mama, tata, dada, na na na na albo osobno na, pa. Czasami składa z tego dłuższe zdania jakby gadał w obcym języku. Pokazuje wszystko palcem, a z powtarzania to macha paluchem jakby mi groził tak jak ja jak mu czegoś zabraniam :P potrafi też wysyłać buziaka rączką.

Ostatnio zaczął się puszczać mebli i tak chwile stoi bezwiednie aż nie siądzie na pieluchę, jest coraz odważniejszy, ciekawe czy roczek przetupta

Franek też kilka razy chorował ale szliśmy do lekarza gdy zaczynał mieć gorączkę albo gdy katar z kaszelkiem utrzymywał się dłużej. Zaliczył już dwa antybiotyki.

[malenka_18]

Odp: Mamuśki EURO 2012

Dziewczyny własnie przed chwila mój Filipek przeszedł SAM bez trzymania sie czegokolwiek spory kawałek spod mebli do łóżka (to jest trochę ponad metr) a jaka radość była z mojej strony jak i z męża a Filipuś jak się cieszył
czyżbyśmy już wkraczali w nowy etap hihi

Fifi tez już miał dwa antybiotyki plus te co dostawał w szpitalu po urodzeniu...mi nasza doktor rodzinna kazała przychodzić nawet z błachostką ze względu na te jego nereczki to czasem się zdarzało że i po trzy razy w tygodniu z nim latałam eh

to patrze co do nocek to mamy podobna sytuacje, oj tak godzina dłużej spania to jest różnica...no ale cóż trzeba się przemęczyć może jak beda starsi to będą przesypiać całe noce i chociaż odrobinkę dłużej będą spali hehe

już coraz odważniejszy super za niedługo będzie śmigał i będzie sie tęskniło do tych czasów co leżeli spokojnie i łapkami tylko wymachiwali hehe

[bajka86]

Odp: Mamuśki EURO 2012

Noo to gratulacje! Filipek szaleje, teraz tylko czekać aż będzie Wam uciekał :P ja już tęsknie za czasami gdy Franek leżał nieruchomo jak go przewijałam:P teraz go gonię przez pół pokoju po tym jak w błyskawicznym tempie przemieszcza się z gołą pupą.

Dziś noc znowu szalona, pobudki co dwie godziny a od 4 co godzinę, z płaczem ale nie takim nie wiadomo jakim mocnym, nawet bez łez...tylko takim żeby go przytulić i jak to robiłam po chwili spał dalej...nie wiem dlaczego tak ostatnio robi poza tym i przed zaśnięciem i w nocy nie może znaleźć sobie pozycji do spania, widać ze śpi prawie na siedząco ale kręci się jakby go robale szczypały jakieś i koniecznie musi zasnąć na brzuchu...

Za to pobudka milsza bo o 6 :P

Pozdrawiam Was w ten "pierwszy dzień wiosny" ... Marzannę można topić, ale w śniegu :/

[malenka_18]

Odp: Mamuśki EURO 2012

hehe tak tak u nas przewijanie też czasem z cudem graniczy hehe

Chyba dla Franka i Filipa coś w nocnym śnie musi nie pasować hehe bo u nas było podobnie choć tylko jedna pobutka w nocy (taka jak poprzednie z przeraźliwym płaczem i do tego przez sen) może z czasem im sie odmieni a już o 6 wstał i po swojemu gugal i wyciągną szczebelek z łóżeczka i stukał o ściane i łóżeczko dobrze że te wyciągane szczebelki są od ściany bo tak by mi uciekł z łóżeczka hehe
Filipek tak samo aż cały chodzi po łóżeczku w czasie snu on od jaks 3 tygodni śpi na pleckach a tak od urodzenia na brzuszku spał i wcześniej nawet opcji nie było by inaczej zasną a teraz zasypia jak chce hehe

Jak to mówią moje siostry piekną mamy zime tej wiosny hehe

[polinella]

Odp: Mamuśki EURO 2012

Oj dziewczyny to gratulacje! bajka dobrze rozumiem Twój synuś też już chodzi? U nas to chyba potrwa jeszcze. Wygodnie mu na czworaka...

DZIEWCZYNY RATUJCIE! Moja lekarka wczoraj ściągnęła Alkowi skórkę na siusiaku tak mocno, że biedny nie mógł siusiać, nawet ruszać nóżkami cały dzień go przenosiła na ręku i moczyłam mu rivanolem. A w nocy dostał gorączki cały dzień dzisiaj na czopkach... Jestem przerażona! Zastanawiam się czy nie zmienić lekarka Czy to normalne? Dlaczego zrobiła to tak mocno? Tak mi żal go było Teraz ma go spuchniętego, chociaż na szczęście już go nie boli. A ta gorączka? NIe wiem co robić!

[malenka_18]

Odp: Mamuśki EURO 2012

Dla Filipka już w drugim miesiącu mocno mu lekarka ściągała skórkę z siusiaka i tez tak mocno (ale to niestety normalne że lekarze robia to tak mocno niby wiedzą co robią...) aż zapytałam się jej czy tak mocno na prawdę trzeba a ona mi na to ze jeżeli chcę by był zdrowy i nie miał stulejki to tak a poza tym to go nie boli(ale jednak płakał czyli bolało) w tedy mały popłakał trochę i przestał ale w domu ja sama to odciągam mu ta skórkę ale nie aż tak mocno ( bo ja mam zalecenia od lekarza żeby odciągać skórkę i psikać mu oktaniseptem 1-2 razy dziennie)
trzeba tym naszym maluszkom to robić bo jak skórka przyrośnie to w tedy w najgorszym razie chirurgicznie sie ja"naprawia"
A ta goraczka to nie mam pojęcia czy od tego mogła by być czy nie... mój Filip tak nie miał więc nie wiem.

Napewno juz jutro bedzie wszystko wporzadku

miłej nocki

[malenka_18]

Odp: Mamuśki EURO 2012

a i jeszcze jedno teraz mi zaswitało... bo ta skórke powinno sie chłopcom od urodzenia odciagać, a jeśli tego nie robiłaś(bo nie wiem czy robiłaś tak wcześniej) to mogła mu delikatnie przyrosnąć i lekarka odciągajać mogła ja oderwać temu tak Aluś cierpial mocno... ale juz jutro tak jak napisałam wcześniej powinno byc dobrze napewno bedzie dobrze.
3majcie sie

[pati000]

Odp: Mamuśki EURO 2012

polinella mojemu Filipowi tez sie raczkowanie spodobało... z jeździkiem-pchaczem raczej nie chce mieć styczności - zero zainteresowania
wszędzie gdzie może too się podnosi - faktt uwielbia too najbardziej too mi się śmiać chce, jak się uśmiecha, boo widać mu wtedy jedynki na górze ( a jedna ma taką duża, a drugą taka malutka - śmiesznie to wygląda, i jescze ta furtka między nimi )
A z tą stulejką, too pediatra też mojemu synkowi tak robił mocno... Filip nie chorował jeszcze od urodzenia, zahartowany jest - od początku czerwca, wychodzimy codziennie na dwór - chyba coś w tym jest

[polinella]

Odp: Mamuśki EURO 2012

polinella mojemu Filipowi tez sie raczkowanie spodobało... z jeździkiem-pchaczem raczej nie chce mieć styczności - zero zainteresowania
wszędzie gdzie może too się podnosi - faktt uwielbia too najbardziej too mi się śmiać chce, jak się uśmiecha, boo widać mu wtedy jedynki na górze ( a jedna ma taką duża, a drugą taka malutka - śmiesznie to wygląda, i jescze ta furtka między nimi.
A z tą stulejką, too pediatra też mojemu synkowi tak robił mocno... Filip nie chorował jeszcze od urodzenia, zahartowany jest - od początku czerwca, wychodzimy codziennie na dwór - chyba coś w tym jest

u nas pchane jest wszystko co możliwe prawdziwy jeździk odziedziczony po kuzynie najrzadziej idzie w ruch ale z pudłami chętnie maszeruje najlepiej z tymi pudłami po pampersach a wiecie Alek ma dwie dwójki na górze i jedną jedynkę, a drugiej od dwóch tygodni ponad nie ma nadal. chyba też będzie zabawny widok

mam dziś trochę lepszy humor, Mały już nie cierpi. Malenka ściągaliśmy tą skórkę od urodzenia ale widocznie za słabo... To moja pierwsza styczność z niemowlakiem płci męskiej nie mam pojęci jak to robić, a moja lekarka jest jakaś taka chaotyczna nie mogę nic od niej wyciągnąć