Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2013

    Hey,
    my zmieniliśmy póki co rozmiar na 62, ale mały ma taaki apetyt,że masakra!
    Dokarmiam go na noc flachą, opróżnia cyce, potem flachę 100 ml i jeszcze trochę koperkiem zapija, więc nieźle.
    Dziś w nocy budził się 3 razy, ale jak wstał przed 8 tak dopiero co usypia, nie wiem czemu?!
    Cały czas jest głodny i jakby nie było nikogo w domu to dziś najpewniej nie miałabym jak się ubrać czy umyć...
    Co do wagi to wchodzę w większość spodni, ale 38 jeszcze ciasne w pasie...
    Nasz tatuś lula, nosi i daje flachę, ale na samodzielną zmianę pampersiaka się nie pisze...
    W tym tygodniu mamy być u lekarzy, ja u swojego na kontroli i mały na szczepieniu, a decydujemy się na standardowe 3 wkłucia, więc życzcie nam powodzenia...
    Pzdr

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2013

      Lideczka jeszcze troszkę pośmiga w bodziakach 62, ale takie maleństwo się urodziło.

      Dziecko też człowiek Jak i my ma i lepsze i gorsze dni. Nam kiedyś Mała nie spała 20 godzin Generalnie prowadzimy nieregularny tryb życia, raz może nie spać w ogóle w dzień, kiedy indziej zaliczy 1-2 drzemki, a czasami prześpi prawie cały dzionek. W nocy podobnie. Ostatnio przez kilka nocy budziła się co 2h, a np. dziś jak zasnęła po północy tak obudziła się dopiero po 5.
      My też szczepiliśmy po staremu 3 wkłucia. Był płacz, krzyk, na troszkę uspokoiła się w aucie, a na dobre dopiero po przyssaniu. I przespała potem prawie cały dzień.

      Tatuś Lideczki spisuje się na medal, gdyby nie on to też często chodziłabym brudna i głodna. I przed wyjściem z domu zostawia mi kanapki na śniadanie

      W poniedziałek niestety wrócił mi już okres... Myślałam,że jak karmię piersią to jeszcze trochę odpocznę od tego. Jak widać nie ma zasady.

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2013

        Byliśmy też na usg bioderek,wszystko w porządku, ale mamy zgłosić się jeszcze na kontrolę za miesiąc.

        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2013

          Hej Mamuśki

          My mamy za sobą niezbyt dobry miesiąc... Kikut w końcu odpadł, po siedmiu tygodniach...lecz niestety mały ma na pępku ziarniaka. Trzeba postępować z nim tak samo jak z kikutem i znów czekać aż uschnie i odpadnie. Franek ma w uszku bakterię gronkowca, najwidoczniej zaraził się w szpitalu. Dostaje krople do uszka z antybiotykiem. Wzdęcia na szczęście pojawiają się już dość rzadko i przechodzą łagodniej. My również mieliśmy problem ze snem. Mały w dzień spał raz, góra dwa i to maksymalnie po godzince. Zdarzało się, że na rękach usypiał a gdy kładło się go do łóżeczka natychmiast się budził. Jak nie mógł zasnąć to był rozdrażniony i płakał dużo. Od kilku dni jest o niebo lepiej, śpi więcej i mniej płacze. W nocy jest różnie. Czasem potrafi budzić się co godzinę, czasem śpi ciągiem 5 godz. tak jak np. dzisiaj. Franek powoli już wyrasta ze śpiochów rozmiaru 68, chociaż niektóre bodziaki ma jeszcze 56, więc wychodzi na to, że ma długie nogi Bioderka też zaliczone, wszystko ok.
          Cały czas karmię piersią, a pokarmu to mam tyle, że spokojnie dwójkę bym wykarmiła.
          Jeśli chodzi o okres to w sumie nie wiem, czy miałam czy nie, bo bardzo długo krwawiłam po porodzie i dopiero od jakiś 3 tygodni mam spokój.
          Tatuś Frania nosi, usypia, śpiewa piosenki, pomaga przy kąpaniu. Nie przewija, bo twierdzi, że mamusia ma lepszą wprawę. Dajemy radę
          20 listopada mamy drugie szczepienie (zdecydowaliśmy się na szczepienie na '5' - 7 kłuć mniej), ciekawa jestem ile Franio już waży i mierzy, bo rośnie chłopak w oczach

          Pozdrawiam ciepło :*

          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2013

            Hej dziewczyny. To muszę przyznać, że ja chyba lepiej się mam bo Majka przesypia mi całą noc tzn jak zaśnie ok 22 to śpi do samego rana i przeważnie budzi się koło 7. Po czym wypije 170 ml mleka z butelki i dalej śpi albo gawędzi i śmieje się przez godzinkę i znów zasypia. Waży już przeszło 6 kg i ciuszki wszystkie ma na 68 przede wszystkim body, pajace i śpiochy. A sukienki traktujemy jako tuniki a tuniki jako bluzeczki zwykłe - moja mała ma długi tułów. Niestety teraz jest chora biedaczka bo zaraziła się od brata. Ja też już mam pierwszy okres za sobą.

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2013

              Już nie wiem, który raz zaczynam pisanie do was, bo wcześniej ciągle coś, a raczej ktoś

              U nas po staremu, raz lepiej, raz gorzej, zależy jaki dzień. W każdym razie nie nudzimy się. Teraz malutka śpi.

              Dziś jest 4ty dzień bez kupy. U dzieciaczków na piersi kupy może nie być i do tygodnia, ale dzisiaj się już zmartwiłam, bo Lideczka jest marudna, a w pewnym momencie zaczęła bardzo płakać, momentami aż krzyczeć, z trudem puściła kilka bąków i uspokoiła się dopiero przy piersi. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam przystawiając ją na uspokojenie, bo raczej była już najedzona,ale po kilkunastu minutach takiego ataku jedynie to wydawało mi się sensowne. Jak się wyciszyła, to nawet się uśmiechała, pobawiłam się z nią parę minut, po czym znów zaczęła marudzić, pojękiwać. Przytuliłam ją i niemalże natychmiast zasnęła w moich ramionach. Odłożyłam ją do łózeczka, przykryłam swoją bluzką, żeby zapach czuła i śpi. Jeśli jutro sytuacja się powtorzy, brak kupy i bolesne bąki, to chyba podjadę do przychodni. Nie chcę, żeby maluszek się meczył. Nie wiem, czy coś zjadłam nie tak, czy po prostu coś tam zaszwankowało znów w jelitkach. Masowanie brzuszka i podbrzuszka też nic nie daje.

              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2013

                Dziewczyny, jeszcze mam pytanko- czy macie jakiś sprawdzony sklep internetowy z zabawkami dla maluszka? Rozglądamy się za jakąś karuzelką na łóżeczko, jedną dostaliśmy w prezencie ale sami musimy ją napędzać, bo jest prosta, drewniana. Są to wesołe biedronki, Lideczka ją uwielbia, pewnie ze wzgledu na żywe kolory,ale chcielibyśmy jeszcze jedną,żeby sama sie kręciła i grała. Byliśmy ostatnio w smyku i jeszcze jakimś tam, ale poniżej 200zł to nie ttrafisz a i tak na kolana nie powalają. Jeszcze popatrzę na stronie internetowej smyka, może bedzie większy wybor w rozsądniejszych cenach

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2013

                  bazyliana spróbują pomasować jej brzuszek w czasie kąpieli. Powinna się wtedy rozluźnić. I polecam herbatkę ułatwiającą trawienie, chyba z hippa. U nas bardzo długo ona skutkowała.



                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2013

                    Witam,
                    Razem z moim synkiem bierzemy udział w konkursie Bobovity na Zdjęcie Miesiąca. Proszę o głosy. Zostało już tylko kilka dni do końca. Z góry dziękuję https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/42763

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2013

                      hej
                      U nas zdecydowanie lepiej. Po tej ostatniej sytuacji jakby coś się odblokowało, zero napięć brzuszka a kupek odnotowujemy kilka dziennie
                      Dzisiaj Lideczka kończy 3 miesiące. A sierpniowy dzień pamiętam, jakby to było wczoraj. Ostatnio Malutka dostała taką pluszową owieczkę-szmatkę, od razu stała się przytulanką. Uspokaja jej rozdrażnienie, poprawia humor przy znudzeniu, i wspomaga rozwój motoryki. Lideczka sama ją chwyta, przyciąga mocno do siebie i memla aż milo W zasadzie już mi nie przeszkadza jej duża aktywność w dzień,bo można ją zainteresować choćby najprostszą grzechotką czy karuzelką i już inaczej czas mija, a i ja mogę sobie choćby spokojnie poprasować gadając z nią, jak leży i memla przytulankę. A wcześniej to wiadomo, głównie noszenie, przytulanie, kołysanie. A rozgadała się, aż milo. I kłóci się już nawet z nami.

                      Dzisiaj idziemy na pierwszy mroźny spacerek. Pogodnie, słonecznie ale zimnooo. Na jutro zapowiadają w wlkp śnieg z deszczem i się zacznie.

                      Dajcie znać w wolnej chwili, co tam u Was mamuśki Jestem ciekawa, jak rozwijają się Wasze maluszki. Lideczka to nasze pierwsze dziecko, więc wszystko jest takie odkrywcze, fascynujące i och ach

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2013

                        Hej dziewczyny. U nas też jakoś leci, chociaż ciągle przeziębienia nas dopadają. Majka jest bardzo duża bo nosi się w rozmiarze 68 a nawet typowe 6m. Waży około 7 kg. Podobnie jak Lidia jest bardzo aktywna i ciągle chce by z nią gadać i się bawić. Chce też siadać i nie ma zmiłuj. Wcina 200ml mleka co 4.5 godziny. Pozdrawiamy serdecznie.

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2013

                          Hey! Dawno nie byłam, muszę nadrobić... Widzę, że Was też nie ma... U nas ok, mały rośnie jak na drożdżach, jest na piersi. Waży teraz pewnie już ponad 7 kg. Jest pogodny dzieckiem

                          Dziewczyny, życzę Wam wszystkiego dobrego na te święta! Wesołych i spokojnych świąt! Pozdrawiam!
                          Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                          Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2013

                            Wesołych świąt mamusie Pierwsze święta z maluszkami, niezapomniane!

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2013

                              Witam My również życzymy Wam, drogie mamusie i Waszym maluszkom Zdrowych, Wesołych Świąt. Tak, te święta będą niezapomniane...

                              Nasz Maluszek jest cudowny, dużo się śmieje i wygląda wtedy przesłodko. Coraz więcej też gaduli. Cały czas jest karmiony piersią i dzisiaj po raz pierwszy dostał kaszkę (wprowadzamy gluten).

                              Wszystkiego dobrego dla Was, pozdrawiam :*

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2013

                                Hej dziewczyny. Jakoś nie mam czasu pisać ciągle coś a przed Świętami zawitała do nas grypa jelitowa - przyplątała się z przedszkola. Zaczęło się od syna potem ja a w pierwsze Święto mąż. Na szczęście Majka zdrowo się trzyma. Wczoraj mieliśmy gości i chłopcy szaleli w efekcie Miłosz wstał z zapaleniem ucha. Mam dość tych choróbsk a na zimę się nie zanosi by wymroziło te wirusy i bakterie. Majeczka waży teraz ponad 7 kg i ubieramy się w rozmiar 74. Najchętniej by już tylko siedziała i gadała, ząbki też już nam dokuczają co jakiś czas. Życzę Wam wspaniałego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X