Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2013

    Ja po tej akcji źle się czuję, boli mnie głowa, brzuch, noga naciągnięta. Do tego mam dzisiaj potworną zgagę. Jestem zmęczona tymi objawami i chciałabym już urodzić. Śluzu jeszcze przybyło i zrobił się bardziej "brudny". Mam nadzieję, że przez weekend w końcu będzie finał, bo ileż można. Ja również trzymam za Was kciuki oby wszystko szło według planu, oczywiście Waszego

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2013

      Hej dziewczyny długo mnie nie było ale..... już jestem mamusią Mój maluszek urodził się w poniedziałek 26.08. o 10:28 przez CC ze względu na to, że ważył 4,5 kg i mierzył 57 cm do tego moje ciśnienie też było wskazaniem a zaczęło się tak... W piątek 23.08 wieczorem skoczyło mi mocno ciśnienie i pojechałam do szpitala. Przyjęli mnie na oddział. W sobotę po obchodzie zrobiono mi USG no i lekarz powiedział, że dzidzia duża bo 4,4 kg na USG a termin miałam na 03.09 więc jak nie urodzę przez weekend to mam rozważyć CC. Tak się tym przejęłam, że pół niedzieli chodziłam po schodach w szpitalu i miałam już skurcze nawet dość regularne ale szyjka nie była gotowa. W poniedziałek rano ordynator na obchodzie dał mi 15 min na decyzję czy decyduję się na poród naturalny co może potrwać parę dni, dziecko będzie rosło dalej i grozi zaklinowanie barkami przy porodzie co grozi połamanymi obojczykami, zwichniętymi barkami, nagłą cesarką itd... więc zdecydowałam się na CC i mam cudnego syneczka Filipka Póki co jest grzeczny - je i śpi hehe ale mam problem z karmieniem go i musi modyfikowane dostawać bo nie miałam pokarmu a teraz właśnie dostałam ale słabo jeszcze leci. Rozkręcimy się i będę jak dojna krówka hehe ale już mi zdążył poranić sutki i bardzo boli przy karmieniu ale zaciskam zęby i przystawiam synusia.
      Daje wam link do jego zdjęcia z dnia porodu ale źle wpisali wagę bo ma być 4500 a nie 4900.
      Trzymam za was kciuki aby wasze dzidzie też się szczęśliwie urodziły i były zdrowe

      http://galeriabobasa.com/-szpitalw-s...%C5%84ski.html


      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2013

        ewelka, gratuluję! Cieszę się, że wszystko ok i masz już z głowy. Trzymam kciuki za postępy w karmieniu!
        Czas modyfikować listę dzieci
        Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


        Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2013

          ewelka85btm - Filip 4500g/57cm - ur. 26.08.2013
          Bazylianna - Lidia 3040g/51cm - ur. 26.08.2013
          agusia11-88 - Franek 3270g/51cm - ur. 29.08.2013
          beti2314 - Ignaś 4100g/60cm - ur. 05.09.2013
          MaddieAine - Maja 4260g/58cm - ur. 07.09.2013
          agatka1987 - Michał 3920g/53cm - ur. 11.09.2013
          kaesLBN - Dawid 3600g - ur. 23.09.2013
          Last edited by agatka1987; 23-12-2013, 22:38.
          Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


          Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2013

            Ewelka śliczna dzidzia! Ja także mam obawy, że moja mała urodzi się z wagą ponad 4 kg, ponieważ już 21.08 ważyła 3705 a podobno usg mojego lekarza zaniża wagę o jakieś 400g. Mam nadzieję, że w końcu ostatecznie zacznę rodzić przez weekend bo inaczej zwariuję, a wszyscy dookoła wraz ze mną

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2013

              Hej dziewczyny! Co tam u Was? Rodzicie czy jak? Tak tutaj cicho... U mnie w sumie nic specjalnego się nie dzieje. Dzisiaj pod prysznicem wyskoczył ze mnie taki gęsty biały śluz i od rana towarzyszy mi dziwny niepokój. Nie wiem skąd bierze się to przeczucie, bo nie mam skurczy ani nic takiego. Mała rano była bardzo aktywna, teraz jest spokojna, ciśnienie mi spadło i wszystko tak jakby się uregulowało i wyciszyło. Tylko to chodzące za mną przeczucie. Bolą mnie też pachwiny dzisiaj.

              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2013

                Jestem Mamą 26. sierpnia o godz. 16.14 przez cc urodziła się śliczna dziewczynka imieniem Lidia, długa na 51 cm ważąca 3040 g. i Całe 10 punktów Nieplanowane cięcie ze względu na brak postępu porodu. O 00.10 odejście czopa i wód, rozwarcie na cm, (za) słabe skurcze, obserwacja pod ktg do 6.00, potem sala porodowa, ktg i 3-krotnie zwiększana dawka oksytocyny na wywołanie skurczy, rozwarcie zatrzymało się na 3 cm i pomimo naprawdę silnych skurczy zostało tak do do końca. Było naprawdę ciężko, ale widok mojej malutkiej sprawił, że zapomniałam o wszystkim! Wczoraj przyjechałysmy do domu.
                Nie zadziwię Was, pisząc, że mam problem z karmieniem, Mała mi usypia przy cycu, nie pomaga budzenie, jak ją odłożę to się wybudza i znów szuka piersi, bo niedojedzona jest i tak w kółko. Mam nadzieję, że się to wyreguluje i nie będę musiała dokarmiać sztucznym, albo nie daj Boże zupełnie zrezygnować z karmienia naturalnego. Poznajemy się
                Gratulacje dla Ciebie ewelka i tatusia Jak dochodzisz do siebie po cięciu?
                Szczerze życzę rychłego a przede wszystkim szczęśliwego rozwiązania oczekującym Nie martwcie się niczym, widok maluszka wynagradza wszystko!

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2013

                  Bazylianna gratuluję córeczki! Cieszcie się sobą i wracaj szybko do formy! Ja mam nadzieję również urodzę na dniach a mam cichą nadzieję, że do jutra najpóźniej bo mam już dosyć tych objawów porodowych. Mam nadzieję, że dołączysz nam jakąś fotkę malutkiej Trzymajcie się!

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2013

                    Gratulacje dla mamusiek Bazylianna, ewelka Czekam jutro jadę już na oddział trwają ostatnie szlify co jeszcze spakować. Muszę jeszcze przygotować mojego synka do szkoły poprasować u branie i przygotować mu na cały tydzień rzeczy. W piątek byłam po wyprawkę do szkoły podręczniki z roku na rok coraz droższe rok temu dawałam 350zł a w tym o 100 więcej a gdzie reszta. Jeszcze okularki musze mu zrobić co roku do szkoły robię mu nowe bo u chłopców one nie wytrzymują zbyt długo. Mój synek ma wadę wrodzoną astygmatyzm , mój mąż również ją ma, mam nadzieję że bąbel nie będzie jej posiadał. Już się niecierpliwie i czekam z niecierpliwością na dzidziunie, wszyscy czekamy

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2013

                      Beti ja także wyprasowałam mojemu łobuzowi ubranka do przedszkola, powiesiłam na wieszaczku w jego pokoju, wszystko podpisałam i wytłumaczyłam co i jak mężowi Ja od wczoraj źle się czuję, poza tym parciem na pachwiny to wieczorem doszło jeszcze stawianie się brzucha bardzo wzmożona aktywność mojej niuni, że aż bolało, miałam kilka mocniejszych skurczy w podbrzuszu, ok 00.30 położyłam się spać i mała znów zaczęła szaleć i cały brzuch mnie bolał o 4 musiałam wstać do wc bo tak mnie bolało i znów mała zaczęła się stawiać i skurcz. Obudziłam się o 7.30 i znów malutka zaczęła się mocno ruszać. Wstałam cała obolała, poszłam pod prysznic i tam chwycił mnie skurcz. Teraz co jakiś czas mam pojedynczy skurcz natomiast mała cały czas szaleje. Za to jak tylko wstanę to mam wrażenie że mała zaraz wypadnie, bo tak bardzo mi ciąży już wszystko na kroczu. Do tego jakiś taki dziwny ból promieniuje mi po kręgosłupie, na szczęście nie jest jakiś bardzo uciążliwy. Niestety jest mi niedobrze... Tak chciałabym być już po. A Wy jak tam dziewczyny?

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2013

                        Hey!
                        Bazyliana, moje gratulacje, trzymajcie się! Z karmieniem będzie coraz lepiej
                        Robi się gorąco... Brzuchatek ubywa
                        MadieAine, ja na Twoim miejscu to bym już chyba do szpitala pojechała. Może tam coś pomogą, bo już coś zaczyna się dziać... No i jest Twój lekarz, chyba tak?
                        Beti, trzymam kciuki i czekamy na informacje i zdjęcia dzieciaczków
                        Mi wczoraj też się brzuch napinał, ale nie było to bardzo bolesne, na razie nie panikuję, mam jeszcze czas zobaczymy co się będzie działo... Może mały urodzi się w urodziny starszego brata czyli 15 września
                        Pozdrawiam!
                        Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                        Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2013

                          Od początku miałyśmy z mamą przeczucie, że powitamy Małą jeszcze w sierpniu, ale im bliżej do terminu tym bardziej zaczęłam w to wątpić. Wy już od wielu tygodni chodzicie z objawami przepowiadającymi, a u mnie cisza niemalże do godziny 0... W sobotę zaczęłam dopiero mieć jakieś tam rzadkie skurcze nieregularne, a tak to dopiero chlup w poniedziałkową noc.

                          Z tą wagą usg to tak sceptycznie trzeba podchodzić. U mnie na izbie przyjęć pokazało 3300, a urodziłam 3040g. Niby pare deko różnic, ale jednak.

                          Czekam na wieści
                          Attached Files

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2013

                            JESTEM MAMĄ Franio przyszedł na świat 29 sierpnia o godz. 19:10 o 10 byłam w szpitalu, około godziny 17 odeszły mi wody, rozwarcie na 10 palców i chwilę po 19 było po wszystkim. Niestety trochę popękałam w środku i mam kilka szwów, co nie jest zbyt komfortowe. Dzisiaj wyszliśmy ze szpitala
                            Karmię piersią i mały się najada. Dużo śpi i dużo je, jest bardzo grzecznym chłopcem. Brodawki też mnie już bolą, ale nie poddaję się, dzidziolek jest najważniejszy. Później wrzucę jakieś zdjęcie małego. Gratuluję Bazylianna i Ewelka, dużo zdrówka dla Waszych pociech.

                            Pozdrawiam!

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2013

                              Bazylianna śliczna córunia! Agusia gratuluję synka i także czekamy na fotkę Ja niestety nadal w dwupaku, skurcze to ja mam ale jelit i mam już dosyć wszystkiego. Mam nadzieję, że w końcu coś zacznie się dziać, Właśnie siedzę sobie na piłce i raz skaczę raz kręcę biodrami ale prędzej mi mózg wyskoczy niż skurcze się rozwiną. Bolą mnie już żebra i boki brzucha. Jestem dzisiaj taka zła i wszystko mnie irytuje. Chcę już być po! W końcu mamy już wrzesień.

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2013

                                Dziewczyny jadę, ale mam cykora jakoś jestem pełna niepokoju jak to będzie. Cała noc prawie nie spałam tylko z boku na bok się przerzucałam, niech to już będzie za mną , żebym mogła się cieszyć maleństwem Gratulacje dla agusi nasze nowej mamusi Trzymajcie kciuki odezwę się jak już będzie po wszystkim.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X