Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

marzec 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: marzec 2013

    Hej!
    AGA no to super że tak sie u was sprawdziło nosidło pokazałam mojemu em i spodobało się, takze jutro sobie zamówimy. A poza podstawowym szczepieniem macie jakieś inne?? U nas histerii na samym szczepieniu nie było, ale te pneumokoki Oluś troche przeżywał, tzn wczoraj cały dzień był taki nie swój i utrzymywała mu się temperatura 37-37,2. Dziś juz ok.
    kruszyna szkoda ze nie masz mozliwosci dojezdzac tak rano do miasta, pewnie kaska sie przydaje, szczególnie jak tak wpadnie w krótkim czasie cos wiecej. Co do wagi damy rade zrzuci sie. ja mam pierwszy efekt zmiany jedynie pory kolacji z 21 na 18-19 i staram sie troche ćwiczyć i dziś na wadze zobaczyłam 60kg czyli -0,5kg, może to nie dużo ale zawsze cos A co do podcięcia tych migdałków to niestety słyszałam o tym że to bolesne i często wystepują krwawienia Dlatego nie specjalnie chciałabym je ruszać, ale jesli znowu jej chodzenie do przedszkoal będzie wygladało tak jak do tej pory, czyli w zasadzie siedzenie wiecznie na antybiotykach w domu, to czy bedzie jakieś inne wyjście

    Jak em wróci z pracy to jedziemy dziś na wies na grilla. Moze przejdziemy sie też nad rzekę popluskać nogi w wodzie

    Miłego dnia!!!




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: marzec 2013

      hej...

      Piszę, bo mam chwilkę akurat.
      Zaraz kawki mrozonej się napije, zjem ciasteczko.

      Agnieszko
      Karmisz mała piersią, jesz już wszystko?
      Co do M to ja mam tak, że jesli chodzi o produkty dla dzieci, ubranka itp. to akceptuje wszystkie moje decyzje.
      Czasami nawet mnie to denerwuje bo jak zapytam się go co o tym myśli żeby mi oradził to słyszę tylko "zrob jak uwazasz"

      BGKM
      Ja Cię rozumiem. Cieszysz się, że Oluś się ładnie rozwija i rośnie, że ma apetyt. A która matka by się nie cieszyła? Ja napewno. Chodzisz do lekarza i jesli pediatra nie ma zadnych zastrzezen to czym sie martwic. Z reszta mi też nie zabardzo sie podoba ze te nasze dzieci maja byc wpasowane w schematy miescic sie od kreski do kreski w tym czy w tamtym a z drugiej strony każde dziecko ma sie rozwijac indywidualnie... :/
      Fajnie że miesliscie taki rodzinny początek dnia. Mój M teraz w domu wiec ciesze się chwilami razem. Po porodzie miał dla nas tylko pare dni wiec odbijamy sobie teraz. Bardzo mi pomaga.

      Kruszyna
      Widziałam na FB Igę w wózeczku jest chyba tak zadowolona z niego jak Mama Ciesze się, że M się podoba zwłaszcza jeśli tak trudno go zadowolić jak piszesz.

      Dzisiaj pogoda u nas piekna.
      Może pojedziemy do rodziców M na wieś. Dostaliśmy zaproszenie. Wolałabym mieć lepsze stosunki z teściową... Ja jej po prostu nie rozumiem.
      A może przejdziemy się na plac zabaw (odremontowali jeden dwa bloki dalej), zobaczymy narazie piorę i prasuje. Może w końcu doprowadze dom do porządku.
      Zmykam miłego dnia
      "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












      Skomentuj


        Odp: marzec 2013

        Agnieszko
        Pytałas o kolki Zosi. Już jest lepiej. Mam i esputicon i bobotic ale nie podaje juz tak często.
        Zamierzam wprowadzić kilka zmian w karmieniu. Zrezygnuje z mojego mleczka i pozostaniemy juz na samym bebiku i AR zmienie na zwykłe zageszczane kleikiem kukurydzianym. Ale powolutku
        "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












        Skomentuj


          Odp: marzec 2013

          PAMKA powiem ci że ja od początku jem prawie wszystko (poza grochem fasolą itp i gazowanym) tyle że na pewne produkty uważam wędliny tylko z górnej półki żeby jak najmniej konserwantów było truskawki np zjadłam kilka i obserwowałam małą nic jej nie było więc jadłam ale nie kilogramami po prostu tylko tak na smaka.słodycze też jem ale czasem no i nie jem ostrych potraw i majonezu
          także ogólnie prawię wszystko tylko z rozsądkiem jem


          Skomentuj


            Odp: marzec 2013

            Pamka witamy ponownie . Może Zosia niespokojna bo ząbki jej idą? Marcelkowi już się prawie przebił. Co do włosów ja niestety tez nic nie poradzę a mam ten sam problem. Ja dodatkowo mocno je rozjaśniłam więc wypada ich jeszcze więcej. Marcelek też niezbyt chętnie je. Za to soczek jabłkowy wręcz pochłania, tak bardzo mu smakuje. Niestety zauważyła też że bardziej mu smakują obiadki gotowe niż moje A tTy co podajesz Zosi?

            BGKM kupiłaś to nosidełko? Też o nim myślałam ale boję się że nie dam rady bo Marcelek jest jednak ciężki. Moja kolacją jest sok pomidorowy. Jedna buteleczka ta mała ale około 21.30.

            Kruszyna Faktycznie szkoda z ta pracą. A z ttym szczepieniem to moż e lepiej że tak wyszło. My mamy mie szczepienie2 ale już powiedziałam ze jak będzie tak gorąco to też przełoże.

            Bagnes już chyba tylko ty z nas wszytskich karmisz. Dzielna jesteś, ja czasem żałuję że nie powalczyłam bardziej z tym karmieniem ale trudno.








            Skomentuj


              Odp: marzec 2013

              A ja dziś miałam miły dzień byłam na szkoleniu z avon dla najlepszych konsultantek, do tego poczęstunek i obiad. W sumie byłam tam prawie 5 godzin. Marcelkiem zajeła się moja siostra ma ma wprawę a Julką szwagierka bo mój maż tam był i pomagał ojcu. A ja się zrelaksowałam, odpoczełam, zjadłam przepyszny obiad. Bardzo tego potrzebowałam.

              Tylko nie przewidziałm powrotu do domu, dzieci brudne, mam 8 butelek a nie miałam w czym dziecku mleka zrobic a w koszu pełno prania. Ja naprawde nie wiem jak to się im udałow ciągu kilku godzin Dopiero niedawno to wszytsko ogarnełam. Masakra jakaś no ale trudno, tak juz musi by. Ide powiczyc i spa bo juz nie mam siły...








              Skomentuj


                Odp: marzec 2013

                MONIKA powiem Ci że Olga też do najlżejszych nie należy ale to nosidło jest tak zrobione że nie czuć tak tego ciężaru ja mam problemy z kręgosłupem a po kilku godz noszenia jej w tym nic mnie nie bolało jakoś niesamowicie
                a dzisiaj drugi dzień masakry pogodowej mała leży w samym pampersie i jeszcze mokra pije co godz i nawet herbatkę wypiła a ja mam górę prasowania
                chyba w nocy się za to zabiorę
                Last edited by bagnes; 28-07-2013, 22:14.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: marzec 2013

                  Znów wcieło mi cały post

                  U nas dziś w końcu pogoda do wytzrymania. Wczoraj było tak gorąco że jak jechałm z małym na masaż to był ubrany tylko w koszulkę na ramiączka i pampersa. Jechaliśmy tylko 10 minut a on był cały mokry, ja zrezta też. Nie dało się wytrzymać. Jak deszcz pada jest kiepsko ale takie upały jak wczoraj są jeszce gorsze. Julka cały dzień chodziłą w stroju kąpielowym a Marcel w samym pampersie.

                  Musimy się w sobote wybrać nie większe zakupy bo kończą się wszystkie zapasy i chemiczne i spozywcze.

                  No właśnie Marcelek ma atopowe zapalenie skóry i przez te upały porpbiły mu sie strasznie odparzenia we wszystkich fałdkach. Nic nie pomagało. Miałam próbke emolium i go w niej umyłam. Te małe odparzenia znikły a te duże się zmniejszyły. Musimy to koniecznie kupić, emulsję do kąpieli, emulsję do ciała i kremik do twarzy bo jest naprawdę fajne. Tylko ta cena...


                  Agnieszko Zastanawiał się nad tym nosidełkiem i chyba jednak sobie odpuszczę. Mały ma już ponad 4 miesiące i zaraz zacznie siedzieć więc pójdzie do spacerówki. Teraz już mi trochę kasy szkoda. Mogłam kupić je na początku zamiast tej chusty.

                  Ja sobie coraz lepiej radzę dziś już mam dom posprzątany, pranie poprasowane i poskładane, kolejne się suszy. Obiad prawie gotowy. Dzieci śpią ja mam chwilę dla siebie więc piszę a później idę poćwiczyć.

                  Jak maluchy wstaną idziemy na dłuższy spacerek bo muszę avon poroznosić. Tylko mam nadzieję że nie będzie padać bo coś się zanosi.

                  Pisać dziewczyny!!!

                  Miłego dnia








                  Skomentuj


                    Odp: marzec 2013

                    hej hej ja dzisiaj całą trójkę mam tak jak wczoraj wczoraj przez upał wyszli dopiero wieczorem na dwór a dzisiaj pada
                    MONIKA nosidło jest super ale jeżeli często wyjeżdżasz w tereny gdzie spacerówka nie da rady my tak mamy na spacer po górkach wózka brać nie będę przecież gdyby ńie te nasze wypady też bym nie brała no i cena była fajna bo miałam dużo punktów payback więc płaciłam za nie 40 zł
                    mała też w pampersie tylko leżała i jeszcze w dzień jej kąpiele robiłam ładnie już na boczki się odwraca ale herbatkę pije tylko z łyżeczki butli nie weźmie dalej no ale dobre i to przy tym upale
                    Last edited by bagnes; 30-07-2013, 12:31.


                    Skomentuj


                      Odp: marzec 2013

                      hej...

                      Mam chwilkę, Zojka śpi obok mnie
                      Nareszcie chwilka oddechu. My przez te upały byliśmy u teściów na wsi, w blokach byśmy chyba nie wytrzymali.
                      Zdziwiłam sie tym zaproszeniem no ale warto skorzystać i powiem wam że było... fajnie ...

                      Zosia marudna przez ten upał ale nic się nie dziwie, mnie upał męczy co dopiero takiego dzidziolka...

                      monika
                      ja nosidła nie uzywałam z Antkiem bo był własnie bardzo ciezki i długi, jemu było nie za wygodnie i mi tez nie. My mamy chustę własnie i obie jestesmy z Zojką z niej zadowolone.
                      Moja Królowa samego jabłkowego soczku nie chce ale smakuje jej jabłko i winogronko.
                      Na razie wprowadziłam kaszke ryzowo - mleczna z sokiem malinowym i dwa razy po kilka łyżeczek marchewki. Od dzisiaj będe podawac marchewkę codziennie po parę łyzeczek później ziemnaczka, jabłuszko.
                      Nie martw sie z Antosiem miałam to samo kupiłam sokowirówkę obierałam marchewki jabłka s kubany nie chciał tego pic tylko kupne z obiadkami było bardzo podobnie dopoki nie zaczął jesc tego co my
                      także nie nastawiam się teraz bardzo na własnoreczne gotowanie.
                      Dobrze, że miałas chwile oddechu i dobrze sie bawiłas ja jak zostawiam męza samego z dziecmi to tez nie wiem od czego zacząć jak wracam do domu.

                      agnieszko
                      moja Zosia tez w pampersie tylko była. streszne takie upały dla maluszka. Antka tez poiłam łyżeczką... musiałam go przepajac karmiac melkiem modyfikowanym a on wcale nie chcial napić się nic innego tylko melko...

                      no to uciekam wpadnę później... a wkleje kilka zdjec mojej myszki )
                      "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: marzec 2013

                        PAMKA Olga pije chętnie ale łyżeczką chociaż w niedzielę była tak spragniona że wypiła z butelki
                        MONIKA co do emolium to powiem ci że drogie ale warto kupić Olga po ur miała nieładną skórę i bardzo się łuszczyła kąpałam ją w emolium i szybko problem się skończył kupiłam też krem do ciała bo na buzi wyskoczyły jej brzydkie krostki też pomógł szybko a potem(całkiem niedawno) miała na nóżkach taką skorupkę i krem też szybko sobie poradził
                        teraz muszę jeszcze kupić krem na ciemieniuchę bo jej się robi u chłopców walczyłam oliwką schodziło szybko ale wracało zobaczymy jak krem da radę


                        Skomentuj


                          Odp: marzec 2013

                          Agnieszka My mamy wszedzie ładne drogi i chodniki, niby wieś ale nie mam jakichś trudnych terenów. Jak gdzieś jadę sama z dziećmi to do miasta więc tam nosidełko nie potrzebne, a na wycieczki zawszez mężem więc wtedy on się męczy
                          Ja miałam na początku oilatum do kąpieli i byłam zadowolona. Później kupiłam krem do buzi z balneum i był ok a teraz mam krem z oilatum i według mnie jest dość kiepski. Emolium nigdy nie kupowałam bo jest droższy od tych dwóch ale już po tej próbce widzę że warto. Co do ciemieniuchy Marcelek miał i nam pomogło masło! Przed kapielom smarowałam główkę na 30 min, później wyczesywałma i myłam głowę. Tak prze 5 dni i wszystko mineło do tej pory nie wróciło. Julka miała straszną ciemieniuchę i u niej stoswoałam oliwkę a później OLEJUSZKĘ chyba z firmy sakrb matki, też była skuteczna tylko że już wtedy kosztowłą jakieś 40 zł a ja zużyłam 3 opakowania. A teraz wystarczyło zwykłe masło roślinne. A i co ciekawe Marcelek ma skaze i ostatnio moja mam chciała mu posmarować te odparzenia masłem i mały dostał strasznych plam, musiałm go całego wykąpać. Tylko że masło było to prawdziwe..

                          pamka śliczne zdjęcia wstawiłaś na fb. też bym chciała moim taką sesje zrobić ale nie mam kasy Cieszę się że pobyt u teściowej się udał wiem żde to różnie z tym bywa. Ja jak zostawię męża samego to mniej więcej wiem co zastanę i się nie boję ale zostawiła szwagierkę i siostrę. Każda miała jedno dziecko, gdyby któraś musiała dwójkę bawić chyba by się wykończyły, zwłaszcz że żadna nie ma jeszcze dzieci...
                          Co do jedzenia Marcelek może tylko kaszki ryżowe i o dziwo dziś zjadł bananowej całkiem sporo. Próbował jabłek, ziemniaczka, marchwi a nawet moreli. Kupiłam mu 4 takie malutkie, obrałam do blendera i ku mojemu zaskoczeniu najbardziej mu to smakowało ze wszytskiego, mimo że były kwaśnie. Krzywił się ale buźkę otwierał chyba smak ma po mamusi bo ja też uwielbaim kwaśne owoce.

                          pamka jeszce jedno pytanie jak wiążesz tą chustę? Może ja coś źle robię? Masz jakiś sprawdzony sposób?








                          Skomentuj


                            Odp: marzec 2013

                            Hej dziewczyny!
                            Pamiętacie mnie jeszcze?
                            Przepraszam za tak długą przerwę w pisaniu, ale sporo się u nas działo ostatnio- przeprowadzka, remont "nowego mieszkania" a zaraz potem wyjazd mojego męża- nie będzie go aż do października
                            Długo się zbierałam, żeby się odezwać też dlatego, że- mimo że podczytuję Was kiedy tylko mogę- nie jestem w stanie spamiętać i później kojarzyć Waszych Nicków z imionami maluszków marcowych i Waszych starszych dzieciaczków...
                            Wasze Nicki kojarzę, imiona maluchów też, ale połączyć Was ze sobą ju nie jestem w stanie...

                            Widzę że chyba jako jedna z ostatnich jeszcze cycuję Majka w piątek skończyła 4 miesiące, planuję pokarmić ją jeszcze miesiąc, a później stopniowe odstawianko, tak żeby na pół roczku już piła tylko sztuczne
                            Od piątku zaczęłam proponować jej słoiczki- zaczęłyśmy od marchewki z jabłkiem (nie mogłam ustrzelić w sklepie samej marchewki) i mimo że było strasznie kwaśnie- posmakowało mojej klusce. Dziś samą marchewką już się tak nie zachwycała. Podobnie było z soczkiem- w niedziele był taki upał, że między karmieniami Mała załapała soczek jabłkowy z butelki i ok, a jak próbowałam jej podać domowej roboty kompocik, to za chińczyka nie chciała go tknąć...
                            A napiszcie mi dziewczyny proszę w jakich ilościach, co i ile razy dziennie podajecie już swoim maluchom

                            Któraś z Was (oczywiście nie wiem która ) pisała, że jej córa nie chce pić z butelki- to samo miałam z moim Krystianem (teraz ma 4 lata)- nie dość, że nie potrafił ssać uspokajacza i smoczka od butelki, to jeszcze za nic w świecie nie chciał pić mleka, ani jeść żadnych mlecznych produktów typu kaszki itp. Z tego względu karmiłam go piersią aż rok później powoli zaczął się przekonywać do kaszek, serków i mleka z kartonu
                            Kruszynka, Iga ma anemię tak? My też podawaliśmy Krisowi Ferrum lek przez okrągły rok miał potworny niedobór i ciężko było go uzuełnić mimo grzecznego i regularnego podawania tego syropku. Jak teraz byliśmy z Majką na szczepieniu, tp pani doktor za automatu przepisała nam żelazo w proszku do rozpuszczania z moim pokarmem, wodą albo zupkami, bo jak stwierdziła- ostatnie badania wykazały, że żelaza w mleku matki nie ma ANI ODROBINY. Z tego co wiem przepisuje je teraz wszystkim cycowym maluchom. Iga jest na butelce, więc myślę że u niej wyrówna się szybciej niż u mojego gamonia

                            No i popisałam- Jamajka się obudziłą i już piszczy w drugim pokoju- pewnie do obrazu który jej się podoba

                            Mam nadzieję że uda mi się zaglądać teraz częściej


                            Skomentuj


                              Odp: marzec 2013

                              NICHOL pamiętamy i nie przejmuj się nadrobisz wszystko i nas skojarzysz z dzieciaczkami
                              FAJNIE ŻE JESTEŚ ZNOWU
                              ta co nie chce butli to moja księżniczka ale ona po prostu cwana jest bo jak muszę wyjść to od babci butlę weźmie
                              no w sumie to 3 jesteśmy jeszcze karmiące Ty ja i BGKM ja planuje tak długo jak będzie chciała max do roku chyba że szef coś wymyśli i nie będzie mnie chciał zpowrotem
                              MONIKA co do chodników to ja ze śląska jestem tu chodniki jak górskie szlaki są... Hihi
                              Last edited by bagnes; 30-07-2013, 20:07.


                              Skomentuj


                                Odp: marzec 2013



                                aj sterta prasowania ale nic to... troszkę was zaniedbałam ostatnio... prasowanie nie uciekanie
                                moja Zojka już spi...
                                znalazłam na necie kołysanki i muzyke poważną dla dzieci. Zojka uwielbia. Antek nie lubił usypiać przy muzyce Zosia bardzo

                                monika
                                ja nauczyłam sie wiązać z tego filmiku według mnie jest najlepszy
                                http://www.youtube.com/watch?v=ZMxhFntRytg
                                nie od razu mi się udało żebysmy obie były zadowolone. Na początku pierwsze dwa razy Zosia płakała. Przekonała się jak patrzyła sobie jak wiąze chuste na sobie. Patrzyła na mnie i śmiała się...
                                teraz jest ok, bardzo lubi. A jaka masz chuste, bo ja mam elastyczną...
                                Dziękujemy za komplement odnośnie zdjęć nie byłam przekonana ale fajnie wyszły.
                                Co do diety to my naprawdę pomalutku wprowadzamy dopiero kilka łyzeczek marchewki było, troszkę, soczki no i kaszka malinowa. Mój Antek tez lubił kwaskowe...

                                nichol

                                pewnie że pamietamy fajnie że się odezwałaś
                                kilka łyżek marchewki
                                180 ml kaszki mleczno ryzowej z sokiem malinowym
                                soczek jabłkowy albo jabłkowo - winogronowy 50 ml dwa a jak sie uda to trzy razy dziennie no i mleko ale tu w zalezności od humoru mojej Księżnej Pani

                                My jutro mamy morfologie bo Zojka miala niedokrwistość lekką, zobaczymy.
                                No i po południu usg bioderek kontrolne.

                                Uciekam dobrej nocki...
                                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X