Hej!
Ja dziewczyny zaglądam do was ale głównie z telefonu. Mały postraszył mnie bardzo i już myślałam że trzeba będzie do szpitala jechać. Po tym dzwiganiu mebli i zawieszaniu telewizora zaczełam mieć skurcze. Całą noc nie przespaliśmy, jakoś sie udało że mi przeszło. Teraz em jest wystrachany i nic mi nie wolno robić. Leże, odpoczywam, mały w brzuchu szaleje, em lata koło mnie. Dziś nawet pozwolił mi pójść do koscioła ale z ławki nie pozwolił mi wstawać hehehe
W środe mam wizyte, będę miała USG bardzo jestem ciekawa co u małego, czy wszystko ok i jaki duży....wogóle w tej ciąży mam jakoś tak rzadko USG. Niestety będę musiała iść sama bo michał ma drugą zmianę
U nas z zazdroscią jest tak że była ogromna na początku ciąży, bo moi nieświadomi rodzice niepotrzebnie napowiadali Gabi jaka to będzie biedna jak bedzie rodzeństwo.Zabroniłam im mówić takie rzeczy i nastawiałam ją jaka to bedzie ważna rola starszej siostry i bardzo pomogło i teraz nie może sie doczekać, brzusio całuje, ale czasem ma wstawki typu "Ty mamo nie bedziesz karmiła Olusia cycusiem, damy mu smoczka". Napewno bedzie zazdrość bo teraz poświęcam jej mnóstwo czasu i ona czuje że ma mnie na każde zawołanie, ale myslę że jak będę ją angażowała do pomocy to i ona szybciej i mniej bolesnie zaakceptuje, że jest jeszcze ktoś oprócz niej
pamka mnie też w tej ciąży wszystko irytuje. Ja wiem że nie powinnam nic dzwigać, nic podnosic,ale chce miec w domku przyszykowane jak należy przed porodem. A my jeszcze bedziemy półki dorabiać, bo nie mam gdzie pomieścić Olusiowych rzeczy, a jak ma em to robić sam to zajmie mu wieki,albo nie zdąży przed porodem- tego się boje, ale widze że i on się boi takiej sytuacji, bo o dziwo już poszedł zamówić materiały!!!!
kruszyna czyli Cyprianowi przeszło już???? A co do zerówki to lepiej spytać w szkole, może zapisy są później niż do przedszkoli
monikamt18 ale miałaś akcje... Ciekawe kiedy urodzisz, ale pewnie na dniach...
nichol mój mały (tak jak starsza córcia) juz od połowy ciąży ułożony jest do porodu główkowo. Mam jego głowę przy samej szyjce, naciska mi na kręgosłup. Np. czkawkę oczuwam jako pykanie w pupę dziwne uczucie....
bagnes to niedługo zostajesz sama, jak nastroje???
Skomentuj