hej melduję się i ja
Pamka fajnie że Zosia taka ruchliwa, moja też się przemieszcza ale pełzać nie potrafi bo brzuch za duży i jej przeszkadza ale próbuje
Nichol nowa kuchnia...... marzy mi się ale stara musi jeszcze wytrzymać bo za niedługo czeka nas kupno nowych mebli i pożegnanie z sypialnią...... jak chłopcy pójdą do szkoły (za dwa lata!!!o zgrozo) to trzeba im będzie kupić łóżka z biurkami (takie piętrowe na dole biurko i szafa od razu upatrzyliśmy) mała wtedy dostanie jedno z ich łóżek i będzie trzeba jej pokój zrobić. bo się w trójkę nie zmieszczą w jednym pokoju. No i staruszki wtedy pożegnają się z wygodnym łóżeczkiem ale będę musiała sobie i szafę kupić.......
no ale nic to jak mi się 3 dzieci zachciało to będę spać na kanapie
a u nas średnio dobrze, wczoraj Paweł obudził się z płaczem że go ucho boli pojechał z tatą na dyżur no szpitala no i poza zapaleniem ucha ma zmiany na oskrzelach. Dostał zinat, krople do ucha i oczywiście tradycyjnie już ventolin i flixo,bo świszczał ale mój genialny maż nie wziął recepty na to bo stwierdził że mu się wydawało że w domu jest.......
dzisiaj byłam z nim u pediatry naszej po recepty, no i wzięłam też Piotrka bo cały tydzień był na nasivinie i flegaminie, bo oczywiście od kiedy przestał brać nasonex ma znowu cały czas katar i kaszel, kaszel ma od kataru na szczęście czysty osłuchowo, ale pediatra kazała jechać znowu do laryngologa, bo nie podoba jej się to że po odstawieniu nasonexu katar wrócił.
no i mała też co dzień rano nos zawalony, ja w domu wietrzę cały czas prawie w nocy okna na mikro, kaloryfery przykręcone nawilżacze na nich a ta ma od ponad miesiąca prawie cały czas lekki katarek ( z małą przerwą) no i dok stwierdziła że chyba jednak mamy za ciepło w domu bo jej to wygląda na sapkę niemowlęcą bo gardło nawet ma czyste
masakra....
Agata i co z Igunią?
Monika a ty jak po operacji?
Skomentuj