Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

marzec 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: marzec 2013

    witam...

    kruszyna
    oj wspolczuje scen... :/
    u nas jest narazie dobrze. budze Antka rano i bez gadania wstaje idzie siku, myje zeby i ubiera sie. Chodzi chetnie, ma już kolegę którego poznałam dzisiaj w szatni. Jest ok. Ciekawe co pani powie na zebraniu, bo boję się, że sie nie slucha... zobaczymy. Na razie bez problemowo, nawet wczoraj powiedział mi że za wcześnie.
    Wydaje mi się że ma katar...

    bagnes
    masz racje zobaczysz czy bedą chcieli jesc. Ja Antka zapisałam na dwa dania na obiad. Chce żeby się przyzwyczajał bo w 1 klasie napewno bedzie chcodził. Jak nie będzie zjadał to zostawie mu tylko zupy albo drugie, zobaczymy.
    moja Zońka też chetnie by siedziała ale głowa jeszcze się trzesie, poza tym moja lekarka jest zdania, że dopoki dziecko samo nie usiądzie (bez podciągania się za szczebelki) to nie powinno się go sadzać i ja się z tym w 100% zgadzam. wiec musi jeszcze poczekać leniuszek jeden.
    Krolowa moja teraz w łózeczku się bawi wiec mam chwilkę. Dzisiaj byliśmy 2 razy na spacerku i korci mnie żeby jeszcze wyjsc. Pogoda piękna.

    monika
    ja bym na Twoim miejscu nie lekceważyła tego co ci ostatnio powiedzieli w szpitalu i szybciutko do lekarza. Zadbaj o siebie, masz już 2 dzieci musisz być zdrowa nie oszukuj się tabletkami przeciwbólowymi. dobrze wiem, że do lekarza nigdy nie jest po drodze. Wiem to po sobie. Chociaż jak tylko @ sie skonczy ja tez pędze

    BGKM
    Mam nadzieje, że bedzie jak mówisz i w koncu nadejda dni kiedy nie będę musiała z nia walczyć o każdy "kęs". Szkoda mi Gabi że taka mało odporna. koniecznie daj znac po wizycie u larygnologa. masz racje że nie dajesz Gabi do przedszkola, szkoda żeby Oleś się czymś zaraził. Dużo zdrówka wam życzę powodzenia z zabiegiem. Nie denerwuj się napewno wszystko będzie ok. Ja też po zapłaceniu wszytkiego w szkole zamowieniu książek jestem spłukana. Trudny wrzesień... hehe
    Szkoda że tak szybko bedzies musiała wrócic do pracy no ale jak trzeba to trzeba nie ma rady...

    Uciekam
    Milego dnia )

    P.S u mnie prasowanie też zstraszy
    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












    Skomentuj

    •    
         

      Odp: marzec 2013

      U nas tez sloneczko wyszlo i cieplo w koncu nie pada dzieciaki na dworze,z babcia,a ja druga kawke strzele i za gary i prasowanko tez

      Moja mama byla dzisiaj u swojej kuzynki i przywuozla mi reklamowe pampersow dla Igi prawie cale opakowanie pampersow 4, 1.5 opakowania tych pampersow majtek dla dziewczynek i 4 nowe opakowania tych na basen szkoda ze u nas daleko sa kryte baseny ale na,wakacje jak znalazl beda i dwie pary slodziutkich kaloszy

      Jestem zla na Cypriana vo takie sceny rano zrobil a w szkole nie bylo problemu byl grzeczny, zjadl drugie sniadanie nawet dwa razy byl siku gdzie mu sie to nie zdarxalo wogole, bawil sie z dziecmi i dostal odznake dzielnego przedszkolaka a jak go pytalam jak bylo to powiedzial ze ZA*****************ISCIE gowniaz jeden he he

      BAGNES dziekuje za wsparcie:* denerwuja mnie te moje sadiadeczki do rany przyloz ... 8 lat tam mieszkam a jeszcze sie nie przyzwyczaily ze ja nerwowa i krzycze codziennie grrrr

      PAMKA ja tez mam zebranie za tydzien i cos o uszy mi sie obilo ze na dzien chlopaka beda mieli wycieczke, juz sie boje :/fajnie ze Antek sie odnalazl u nas zawsze byl problem przy wychodzeniu rano a pozniej tez nie chcial wracac do domu, no nic musze to jakos przetrwac rady nie ma ....
      Last edited by kruszyna23; 04-09-2013, 16:02.





      Skomentuj


        Odp: marzec 2013

        A co to za pustki

        U nas piekne slomeczko, rano z Igucha zaliczylysmy godzinny spacerek teraz sobie gugamy , pranie sie robi , oviad mam z wczoraj tylko mlodemu zupke ugotuje i sos czosnkowy dorobie, dla Igi gotuje na dwa dni ryzowa,z marcheweczka i cukinia i pietruszka, mamy od mamy mojej z ogrodka do tego miesko z kurczaczka, zapas sloiczkow juz,sie prawie wyczerpal musze,zrobic nowy z deserkow i tylko pare innych dan tych co nie bede gotowac typu wolowinka, albo z rybka

        Mlody dzisiaj super ekstra spal ale uraczylam go herbata z miety i melisy tez z ogrodka i rano bylo super nic nie zajeczal, poscielil lozko umyl sie ubral ladnie sniadanie zjadl jestem zadowolona .

        Pisac mi tu szybko?:*





        Skomentuj


          Odp: marzec 2013

          już piszę
          u nas też słoneczko mała pojechała właśnie z babcią na spacerek a ja walczę z grą mężusia bo coś nie działa, a u nas od spraw technicznych ja jestem
          Agata znaczy Cyprian miał wczoraj kryzys poranny może niewyspany był po prostu.
          ja też mam dzisiaj obiadek z wczoraj, choć ciężko było bo moi dwaj nienajedzeni wiecznie synowie po zjedzeniu w przedszkolu dwudaniowego obiadu, ciasta na podwieczorek i bułki w drodze do domu jeszcze wyjedli nam połowę klopsów z obiadu.......... chyba m jednak będzie musiał szukać drugiego etatu a podwieczorki zostawiam jak takie żarłoki....
          a Olga dzisiaj kaszkę sama chciała jeść, znaczy łapała moją rękę z łyżeczką i wpychała sobie do buzi zobaczymy jak to będzie z obiadkami za tydzień idę z nią na szczepienie to będę z dok rozmawiać na ten temat.


          Skomentuj


            Odp: marzec 2013

            Hej kochane przez weekend pewnie zadna nie zagladnie....

            Wpadlam wam sie pozalic i pochwalic, Cypu wczoraj w koncu zaczol jezdzic na rowerze na dwoch kolkach , jestem z niego taka dumna i super sobie radzi bardzo mu sie spodobalo.

            A zla wiadomosc to ze dostal juz katar i to taki gesty , zapchany ma nos , nie wiem czy nie zolty z nowu chyba,wybiore sie do naszej laryngolog niech mu wymaz zrobi w koncu ! A em wlasnie sobie przypomnial ze lekarz ktory mu wycinal migdala powiedzial ze okolo roku po zabiegu nabiera sie odpornosci, jak czeka nas taki rok.jak zeszly wrrrr
            No nic narazie walczymy calciumem, inhalacjami , mascia majerankowa i syropem z cebuli czosnku i miodu , na noc mu na alergie syrop daje i em kazalam kupic masc wick vaporub rozgrzewajaca i bioaron c, a malej krople juvit multi. Szkoda by bylo zeby w domu juz,siedzial jak dopiero sie odnalazl w nowej sytuacji

            Ja wczoraj wysprzatalam lazienke, przedpokoj, cypriana pokoj, popralam i zawiesilam firanki , okna umylam, pawel troche kuchnie wysprzatal ale musze dokonczyc, dzisiaj chcialam ze dwie pary dzrwi umyc bo sa czarne, stolowy wysprzatac i mnustwo prasowania wrrr
            A em moze do tego przrdpokoju zagonie jak wroci z pracy.

            Uciekam na kawe i moze po prasuje troche





            Skomentuj


              Odp: marzec 2013

              a ja zaglądnę przed ciężkim dniem
              AGATKO Przykro mi ale pomyśl sobie że za rok będzie lepiej przynajmniej teraz wiesz kiedy to się skończy
              a u mnie się zaczęło wczoraj
              m postanowił się przebranżowić i poszedł do szkoły zajęcia ma w środę piątek sobotę i niedzielę ale to tylko dwa lata a potem może lepiej będzie bo po 19 latach pracy przy taśmie ma dość
              a Paweł ma katar ale lekki na szczęście
              a wczoraj mieliśmy 10 rocznicę ślubu...ale nawet kwiatka nie dostałam bo przez tę szkołę nie dał rady kupić tak stwierdził no nic trudno przeżyję...może za 10 lat się zrehabilituje
              Last edited by bagnes; 07-09-2013, 09:55.


              Skomentuj


                Odp: marzec 2013

                hej
                a gdzie was wszystkie wywiało?
                U nas chorobowo Paweł już prawie zdrowy ale Piotrek trochę zaczął kichać no i Oleńka nosek zatkany
                źle spała przez to teraz padła niby nie najgorzej jest ale dobrze też nie jest śpi jak przy niej leżę a w piątek na szczepienie miałam z nią jechać


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: marzec 2013

                  hop hop jest tu kto?
                  Olga strasznie marudna przez ten katar i pije prawie cały dzień
                  biedna moja mała ale uparcie próbuje usiąść nawet jak leży podnosi głowę łapie nóżki i chce się podnieść...


                  Skomentuj


                    Odp: marzec 2013

                    Hej laseczki.

                    Bagnes wspolczuje i niestety przerabiam to samo , cypu pokaskuje i ma lekki ten katar a wczoraj Iga byla,straszna a w nocy katar ja dopadl i to mocny, pokaskywala pey tym cala noc spalam z przerwami mozna powiedziec ze wogole... na,szczescie mala nad ranem odespala i teraz jest wesola. Jutro jade do legnicy do alergologa na,12 i po piludniu wybiore sie do lekarza z dwojka do innej lekarji pediatry , niwch ich oslucha. Padam na twarz:/ co u reszty???





                    Skomentuj


                      Odp: marzec 2013

                      reszta zaginęła w akcji chyba...
                      Olga trochę lepiej ale jeszcze się w nocy budziła co 2h ja teź pociągająca a nic za bardzo brać nie mogę
                      mam nadzieję że się nasze dzieciaczki szybko wykurują bo to najgorsze jak takie maleństwo cierpi
                      a co dajesz Iguni? Moja dostała krople nasivin i wczoraj na noc czopek przeciwgorączkowy bo oczywiście z nią jest to samo co z chłopcami gorączki niby nie ma a rozpalona jak mały piecyk
                      pamiętam jak Paweł był w szpitalu to pielęgniarka była w szoku gorąco biło od niego z kilometra a temp 36,6
                      Last edited by bagnes; 10-09-2013, 12:01.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: marzec 2013

                        Jak Krolewna ma ochote to inhalacje jej robie, przed czyszczeniem noska zakrapiam sola fizjologiczna, masc majerankowa calcium i cebion multi i tyle, Iga tez byla podejrzana rano 37,5 miala ale nic jej nie dawalam jutro po alergologu podejde do lekarza,. Jak ja mam jutro jechac to @ dostalam wrecz genialnie ....





                        Skomentuj


                          Odp: marzec 2013

                          hej...

                          jakiś pech się do nas przyplatał. Z tym autem to była porazka przeklęte jest kurde czy co. Znowu stłuczka. albo ten mój mąż jakis takiś... czy ten facet chce nas z torbami puścic zupełnie...
                          mówie wam ze az sie odechciewa... nie cierpimy przy tym na nadmiar gotowki

                          Antek też juz zaziębiony... Zośka jeszcze sie dzielnie trzyma, chociaż wczoraj w nocy troche w nosku grało...
                          Ostatnio jej ulubioną zabawa jest przekręcanie się na brzuszek... troche jeszcze niezdarnie wyciąga spod siebie ręke ale ciesze się ze chce i probuje...
                          znalazła też swoj smak. kaszkę nestle mleczno-ryzowa z bananami taka w kartoniku gotową do podania. szkoda tylko że kartonik 200 ml kosztuje prawie 4 zł. ale chętnie je, wypija 150 ml i wydaje mi się że wypilaby wiecej. tylko kupkę brzydka po tym robi, może musi się przyzwyczaić brzuszek...
                          poza tym to z jedzeniem tak jak było, tylko ja już sie troche do tego przyzwyczaiłam... Radosna i wesoła ta moja królowa... ) Ladnie gaworzy i chetnie się bawi grzechotkami...

                          chandre mam przez to auto...
                          ide dzisiaj na zebranie do Antka na 18.00

                          napisze jeszcze wieczorem.
                          "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                          Skomentuj


                            Odp: marzec 2013

                            Czeac kochane...


                            PAMKA wspolczuje bardzo sama wiem jak cos sie na czkowieka uwezmie jak potrafi wyprowadzic z rownowagi i przybic, trzymaj sue kochana :*
                            Gratulacje dla,Zosi i ciesze sie ze juz dalas na luz z jej jedzeniem

                            U nas nos tragedia, jestem wykonczona Iga tez do 24 spala mi na rekach co chwile sie budzac dostala taki tragiczny katar ze,za nic nie moglam jej doczyscic i do tego goraczka 38.1 ale po czopku zaraz zeszla.... od 4 godziny do 7 spala na wpol lezaco w bujaczky mialam chwile snu .
                            Nie wiem to chyba niwmozliwe zeby pezez zeba tak jej sie porobiko do tego cuchnaca ziekona kupka z rana:/
                            Cyprian tez juz troche kaszle...
                            Musze jakos dac rade o 11 jedziwmy 35km do alergokoga mlody bedzie w szkole pozniej moja siostra ma go wziac a okolo 16 lece z jedntm i drugim do lekarza...

                            Ucuekam na kawke:*





                            Skomentuj


                              Odp: marzec 2013

                              ojoj dziewczyny
                              Pamka ja tam w pech nie wierzę ale czasem naprawdę tak to wygląda ale nie martw się będzie lepiej
                              Fajnie że Zosia znalazła swój smak najwyraźniej będzie po prostu wybredna ale jeść chce to dobrze.
                              Agatko współczuję nocy nieprzespanej, u nas na szczęście trochę lepiej Olga już tylko lekko nos zatkany i nie jest rozpalona. trochę marudna jeszcze ale w nocy w miarę spała do 2 potem gorzej ale tragedii nie było. Za to chłopcy rozkaszleli się na całego. Pojechali teraz z tatą do Katowic do tego pulmnologa, zobaczymy co powie jak Piotrka zbada. Jak dalej tak będą kaszleć to jutro jeszcze z Pawłem do naszej dok pójdę, ale ciężko będzie bo oni jak zawsze nawet przy chorobie weseli i rozbrykani więc chcą koniecznie iść do przedszkola, a w piątek mają dzień z zabawką więc cały czas tylko słyszę co oni zabiorą.


                              Skomentuj


                                Odp: marzec 2013

                                Pamka faktycznie kiepsko u Was. Dasz radę, gratulacje dla Zosi Może faktycznie po prostu będzie wybredna w jedzeniu, nie martw sie na zapas. Każdy ma swoje smaki.

                                Agnieszko Współczuję choroby dzieciaczków, z trójką to musi być bardzo ciężko. Mam nadzieję że szybko wrócą do zdrowia.

                                Kruszyna Byłaś z Igą u lekarza? Jeszcze jest malutka może lekarz powinien ją zobaczyć. Julka jak jej pierwsze ząbki wychodziły to też miałam kilka nocy pod rząd nieprzespanych, temperaturę nawet do 39 i biegunkę. Dużo zdrówka dla małej.








                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X