Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

[czacza]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

no to ładnie dziewczynki - mamuśki, wszystkie się pomalutku szykujemy? mnie Maluch wczoraj gdzieś w jakiś nerw w kręgosłupie ucisnął że wyłam z bólu, nie mogłam się przez chwile ruszać, dobrze, że byłam z rodzicami na spacerze i miałam się kogo i czego chwycić, stałam chyba z 4 min przy bramie a mama mi robiła masaż pleców, kurde jakie to było niemiłe..

mnie też nieraz w pipce aż boli a to dlatego że Maluda już jest cięzka i uciska na miednicę, całe krocze już pobolewa nieraz, z Amelką nie pamiętam takich dolegliwości, zapomina się o takowych..

ciekawe która z nas jako następna ukocha swoje Maleństwo?

[narwana]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Cześć Dziewczyny.
Wczoraj byłam na wizycie u gin.
Płynu owodniowego ok, III stopień łożyska, skróciła się troszkę szyjka, ale niedużo.
Pani doktor stwierdziła, że w tym tygodniu jest szansa, że się nie urodzi :P
W każdym razie trwa 38 tydzień, więc wszystko donoszone. Mały oczywiście nadal się nie przekręcił. Jeśli do 13-go sierpnia nie będę maiła skurczy, to 14-go rano jadę do szpitala na cc. A tak jak by zaczęło się wcześniej, to jadę do szpitala i tam bez umówienia robią cc. Boli mnie już dość mocno podbrzusze. Zwłaszcza, że dzisiaj już umyłam 2 okna, wywiesiłam pranie, wyprasowałam jedną pralkę a teraz idę powiesić 2 małe firanki :P Chyba wicie gniazda jest u mnie w szczycie :P Ale jestem, spokojna, bo wiem, że z Małym ok i jest donoszony. Oczywiście nie włażę nigdzie tak, żeby mi groził upadek, choć mąż pewnie jak wróci z pracy to i tak będzie się darł :P Ale na pewno zrozumiecie moją potrzebę.... Miłego dnia - pogoda nad morzem super Słońce, ale nie gorąco

[kiwi2012]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Ja już teraz KRZYCZĘ na Ciebie za to mycie okien!!! Na pewno musiałaś włazic na jakiś stołeczek...

[Ariane]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Narwana - wariatka! Gdzieś Ty wlazła żeby okna myć. Wicie gniazda tak, ale o prasowaniu ubranek mówimy i zamiataniu a nie myciu okien, chociaż.... ja się remont skonczy a ja jeszcze nie urodzę to nie wiem czy wytrzymam aż pój pan wróci z pracy i wszystko posprxąta

[nator1]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

hej hej
pojechała moja mama, Radek i znów zostałam sama z Kacprem
Za to w domku mam wyczyszczone, wypachnione i to tak po mojemu (w końcu uczyłam się latania na mopie właśnie od mamy)
do tego wytuliłam się z mężem, bo babcia skutecznie znajdowała zabawy dla wnusia, więc choć chwile spędziliśmy razem.

I dziś przyszedł rowerek dla Kacpra, który będzie prezentem od siostry, więc mogę już rodzić, hi hi.
Kupiłam o taki:
http://allegro.pl/rower-dzieciecy-ra...503626155.html
A tak poważnie, to się teraz zawzięłam i czekam do 19.08 - czyli do moich urodzin, albo chociaż 18.08 - urodzin mojego taty...

Kiwi sto latek z okazji urodzin

Adagma dziękuję za komplement ... nieskromnie powiem, ze mam dobre geny, dlatego się tak trzymam ha ha
Nic szczególnego nie robię choć ostatnio byłam u fryzjera i nawet się ciut opaliłam i zrobiłam brwi, hihi

Narwana, Adagma Kiwi - cudowne wieści od lekarzy!! Wspaniale że maluchy już gotowe do podróży na świat!
Ja mam wizytę po 6.08. usg i ktg i 9.08. moje badania. Ciekawe co usłyszę???
Ostatnio dziwnie mi się wydaje, ze brzuch się podniósł?! Nie wiem jak to możliwe, bo przecież powinno być odwrotnie, a u mnie jakby coraz dalej o porodu, hihi!
Więc może przenoszę

[narwana]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Nie na stołeczek, tylko stabilne krzesło :P Mąż nie był zachwycony, ale obyło się bez kłótni Nadrobiłam zaległości w prasowaniu, ale jeszcze ciut zostało na jutro - ale to tylko jak będę się dobrze czuła. Chyba cud będzie, jak 2 dni z rzędu miałabym czuć się tak dobrze Jestem wymęczona, boli mnie brzuch, ale z dobrym samopoczuciem i nastawieniem Dobrej nocy.

[agacia00]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Hej

Witam nowe mamusie siedze teraz na FB jakos sie wkrecilam i tu wcale prawie nie pisze

Jestem dalej w dwupaku nie moge rodzic bo meza mi wyslali w delegacje;p
Jak do 13 nic sie nie bedzie dzialo to mam sie stawic w szpitalu i beda mi wywolywac porod, ale bardzo bym chiala tego uniknac i mam nadzieje ze mala sie pojawi na swiecie w przyszlym tyg... brzuch mam nisko sapie jak stary slon i...wiem ze to smieszne ale mam wypchniety wzgorek lonowy nie bardzo wiem czemu ale chyba to jakis znak

Nator Ty jestes laska pierwsza klasa! pozazdroscic!

Milego dnia dziewczynki!

[narwana]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Agacia to tak jak ja - tez czekam do 13-go
Tyle tylko, że jak nic się nie będzie działo, to u mnie po prostu planowa cc.
Też sapię, ale cóż... Mąż się trochę ze mnie śmieje :P Ale ludzie na ulicy jak pytają ile mi zostało do końca, to nie chcą wierzyć, ze tylko 2 tygodnie :P Jedna kobita myślała, że w listopadzie gdzieś, że taka drobna jestem :P

[kiwi2012]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Cześć dzewczynki
Natorku dziękuję za życzenia

Mąż wczoraj mimo moich protestów złożył łózeczko i ustawił w sypialni... nie mogę uwierzyć... co chwile się w nocy budziłam i nie mogłam uwierzyc, że to juz nie długo

Dzisiaj mam w planach wyprasowac ostatnie pranie Wojtka.

Ile macie ręczników dla maluchów?
I ile macie rożków?

[kiwi2012]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Wczoraj była u mnie koleżanka i bylysmy z jej coreczka na bardzo dlugim spacerze - chyba rzeczywiście brzuch mi odpadł bo jeszcze 2 dni temu nie byłam wstanie dojść do nastepnej ulicy - nie mogłam oddychać.
Mąż i babcia twierdzą, że mi opadł...

[nator1]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Dobry Babińcu sapiąco dyszący
Wszystkie mamy to samo widzę, hi hi. Choć ja mam długo już brzusio na dole i nie jest źle z oddychaniem, za to śmieje się z chodu pingwina - łażę bujając się na boki, że ledwo na chodniku się mieszczę.

Kiwi ja mam 2 nowe ręczniki dla małej, no ale mam też po Kacprze.
Co do rożków, mam 4 po Kacprze, bo nie kupowałam nowych i mam chyba z 7 kocyków bo tak mnie obdarowano hihi.
I takie łóżeczko stojące to niezwykły kolejny namacalny dowód, że to już... tuż tuż.

Ariane, jak tam u Ciebie??? Jak po odejściu czopa??? Trzymasz się jeszcze???

Narwana pochwal się sobą drobinko. Mi też nie wierzą, że na ostatnich nogach jestem, a wczoraj jak podjechałam pod serwis i miałam okno uchylone, to nawet pan w samochodzie obok się do mnie zalotnie uśmiechał... no ale jak wysiadłam to szybko spuścił głowę Ale się naśmiałam, że panu takiego psikusa zrobiłam - u góry wyglądam ok - ale na dole brzuszek i kaczkowaty chód, hi hi

Agacia, ja na tym FB ciągle próbuję, ale jakoś nie mogę się wkręcić A wiadomo co z Kamilą???
Miała tą cesarkę dziś???

A ja dostałam znów torby ciuchów dla małej i już nie wiem gdzie to chować normalnie. Dobrze, że większość taka na 6 m-cy i więcej

[adagma]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Hahaha... Nator, dobre z tym pingwinem Ja cały czas mówię, że już nie chodzę tylko toczę się

Kiwi, ja mam tylko dwa ręczniki takie z kapturkiem i dwa zwykłe. Jeden rożek grubszy, jeden cieńszy i może 2-3 kocyki (sama nie wiem ile dokładnie, bo to jeszcze u mojej siostry w Tarnowie leży). Postanowiłam nie kupować na razie więcej, tylko dopiero kiedy faktycznie będzie potrzeba, bo i tak nie mam gdzie trzymać tego wszystkiego.
Gdybyście zobaczyły, jak wygląda teraz moje mieszkanie (to wynajmowane): w jednym kącie leży wanienka a w niej popakowane w różne worki i torebki rzeczy dla małej. Obok torba do szpitala. W drugim kącie kawałki wózka. W trzecim rzeczy do mieszkania - jakieś baterie zlewozmywakowe, umywalkowe itp., śrubokręty... I pośród tego wszystkiego jeszcze materac dla teścia, który właśnie dziś przyjechał żeby skończyć malowanie mieszkania. A wieczorem przyjeżdża szwagier do pomocy, tylko nie mam pojęcia gdzie on będzie spał, bo nie ma już miejsca w tym naszym jednopokojowym mieszkaniu. Najchętniej wyprowadziłabym się stąd na kilka dni, ale nie mam dokąd Do tego atmosferka przez te kilka dni zapowiada się rewelacyjnie - trzech facetów przeciwko mnie. Jak ja żałuję, że nie jestem w stanie sama pomalować sobie mieszkania. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby powierzyć wykańczanie mieszkania teściowi... Teraz nawet słowem nie mogę się odezwać czy zwrócić uwagę, bo tylko później wysłuchuję jaka jestem niewdzięczna itp.

[nator1]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Adagma,

przybywaj do Torunia. U mnie miejsca sporo więc chętnie z Tobą będę dzielić ostatnie dni naszej "brzuszkowej męki i radości".
Co do robienia czegoś przez teściów - ja już dawno "podziękowałam" za taką "pomoc", bo tak jak piszesz - później na wszystko trzeba się godzić i bogu dziękować za to jacy "oni cudowni" Ja z tego wysiadam.

A u mnie też po kątach jeszcze leżą rzeczy nieułożone... ale co tam... w końcu się to ogarnie wszystko

[adagma]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Szkoda, że Toruń tak daleko od Krakowa, bo chętnie skorzystałabym z zaproszenia
I u mnie też chyba na tym skończy się korzystanie z "pomocy" teściów. Niestety teraz już nie pozostaje mi nic innego, jak zacisnąć zęby i nie odzywać się.

A z innej beczki - czy herbatki na laktacje są skuteczne? Kupiłam tak na wszelki wypadek, ale czy to coś daje?? I czy polecacie jakieś konkretne?

[nator1]

Odp: Sierpień 2012 - mamusie i maleństwa

Adagma, ja piłam na potęgę a i tak jakoś mi się laktacja nie rozbujała. Miałam kilka różnych....
Połozna ostatnio mi powiedziała, że nie bardzo one działają jak psychika zablokowana.
Podobno grunt to się dobrze odżywiać i dużo pić (u mnie i to nie pomogło), no może nie było mi dane spokojne karmienie...