Odp: chorowite przedszkolaki
hartowac... no ok, ale jak dokladnie? co wychodzic w deszcz, snieg i mroz? tak tez zawsze robie, no chyba, ze leje jak z cebra, nie przegrzewam dzieci, podaje naturalne antybiotyki, robie naprzemienny cieply i zimny prysznic... nie mocze nog w zimnej wodzie bo po prostu tego nie chca robic...
Kasiu, a widzisz moja lekarka powiedziala, ze z kaszlem i katarem nie puszczac, bo:
1. dziecko jest oslabione i moze zalapac cos gorszego
2. zaraza inne dzieci(to tak do tego co powiedzial Twoj lekarz, ze przeciez dziecko juz zarazalo wczesnie, no ok ale po co ma to robic dalej?)
hartowac... no ok, ale jak dokladnie? co wychodzic w deszcz, snieg i mroz? tak tez zawsze robie, no chyba, ze leje jak z cebra, nie przegrzewam dzieci, podaje naturalne antybiotyki, robie naprzemienny cieply i zimny prysznic... nie mocze nog w zimnej wodzie bo po prostu tego nie chca robic...
Kasiu, a widzisz moja lekarka powiedziala, ze z kaszlem i katarem nie puszczac, bo:
1. dziecko jest oslabione i moze zalapac cos gorszego
2. zaraza inne dzieci(to tak do tego co powiedzial Twoj lekarz, ze przeciez dziecko juz zarazalo wczesnie, no ok ale po co ma to robic dalej?)
Skomentuj