Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    czesc dziewczyny

    Aniu ale sliczne wam to wyszlo:0
    Ulcia nie zazdroszcze bolu zeba choc nigdy nie mialam i odpukac w niemalowane mam nadzieje ze mnie nie dopadnie taki bol ale slyszalam co to za cholernt bol jest
    Agus super ze kontrola sie udala

    Co do zabkowania to my podobnie jak u Ani obydwoje przechodzili lajtowo wiadomo jakies rzadkie kupki moze jakas nerwowosc senna ale nic poza tym inego sie nie dzialo...

    U nas chorobowo starszy wczoraj zagoraczkowal i mowil ze go brzuszek boli ale ani biegunki ani zadnych innych objawow wiec pomyslalam ze to znowu worus nas dopadl dzis znowu mowil ze bo brzuszek boli i pokazuje na prawa strone aha a temperatura spadala do 38 a wczoraj mial 40,1 wiec ja nic zaberalam dzieci i pojechalismy do lekarza w moczu wyszla krew w sladowych ilosciach, do tego ma bialko i chyba leukocyty bo tego nie zrozumialam ale raczej leukocyty dostal antybiotyk ale po swietach musze zadzwonic do przychodni o dokladne wyniki moczu czy oby dobry antybiotyk bierze oby mu przeszlo wiec tak oto moje dziecko mowilo prawde ze go brzuszek boli i juz wiadomo od czego
    no nic spadam bo niedawno skonczylam sprzatac podlogi mopowalam w miedzyczasie zdazylam sie wykapac a nieadawno kurze starlam a teraz uciekam na gore cos poogladac




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      hej
      dziekujemy dziekujemy
      Ninka ja tez juz nie raz sie przekonalam ze jesli mowi ze cos ja boli to mowi prawde



      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        hej hej no i mój jak mówi że bubu to faktycznie go boli, najlepszy przykład to boli busio mama masiu masiu a chwilę pozniej bylo wielkie bleeeeeeeeeee więc chyba na prawdę go bolał...

        ja dzis ciut ogarnęłam chałupkę, teraz po pracymoże sero makowca zrobię jeśli gdzieś jeszcze dostanę ser mama robi panią walewską a babkę kupiła jedną dla nas drugą dla biednych, bo u nas w kosciele zawsze sie zostawia a potem paczki robią dla najubozszych

        jutro wolne i wogole trzy dni wolnego to ja juz nie pamietam kiedy mialam

        a sałatkę z paluszkami krabowymi chcę zrobić tylko tez jeszcze składnikow nie mam i nie wiem czy dostane hihihi

        a u nas dziś zima, wieje pada wręcz sypie no masakra... nawet filmik nagrałam na pamiątkę i w niedziele tez trzeba bedzie

        no to tak wogóle kochane moje, poniewaz jak wpadnę w wir domowy to wypadnę z niego we wtorek i pewnie zaglądać mi tu nie bedzie dane...

        życzę Wam kochane babeczki moje, Waszym mężom, Waszym brzdącom, świąt spokojnych, wesołych, wiosennych przynajmniej w serduszkach, zdrowia na każdy dzień nie tylko świąteczny a co najważniejsze błogosławieństwa od Zmartwychwstałego Pana. Cierpliwości duzo jeszcze pewnie się przyda


        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          Niech Wam jajeczko dobrze smakuje,
          bogaty zajączek uśmiechem czaruje.
          Mały kurczaczek spełni marzenia,
          wiary, radości, miłości, spełnienia.

          Wesołego Alleluja!



          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            Święta, święta i po świętach...

            Dziś już spokojnie, leniuchujemy w domku. Lila poszła spać właśnie, a ja jem obiadek. Śnieg za oknem, temp trochę na plusie.

            Ale bardziej to się zdaje, że to Boże Narodzenie niż Wielkanoc. Tyle śniegu, przynajmniej u nas.



            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              hej
              jak tam po świętach?
              u nas teraz ok,ale w zeszłym tyg.wszyscy się rozchorowaliśmy. ja z Ignasiem zapalenie gardła a reszta przeziębienie. w środę miałam 39 stopni gorączki a tu nic wziąć nie można i do lekarza się wybraliśmy. na szczęście choroba puściła . został tylko katar i lekki kaszel.
              jutro mam wizytę u lekarza.

              wczoraj dowiedziałam sie że mój kuzyn zmarł. miał dopiero nie całe 20 lat.
              wracał z dyskoteki i zasnał w samochodzie, jak dojechali już się nie obudził. nie wiadomo czemu. w podobnych okolicznościach kilka lat temu zmarł jego brat, miał 28 lat.

              poza tym w końcu coś ruszyło z tą pracą moją. tylko nie wiem jak powiedzieć że jestem w ciąży. to jest z Urzedu pracy. mówią że ciąża nie choroba. boję się jak cholera,ale lepiej powiedzieć od razu.tylko jak? jak stres mnie zżera jak widze przyszłego szefa,chociaż go znam bo to dyrektor szkoly mojej byłej i znajomy teścia ale boję się że nie będzie chciał mnie zatrudnić jak się dowie a ja musze mieć pracę.żebym poszła w styczniu od razu na pół etatu to wszystko by wygladało inaczej. podpowiedzcie coś proszę!!!!




              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                witam was dziewczyny po swiatecznej przerwie tak jak Ulcia to podsumowala swieta swieta i po siwetach

                MOj starszak czuje sie juz o wiele lepiej antybiotyk dziala....

                MOnia nie wiem co ci doradzic bo nigdy nie bylam w takiej sytuacji u nas w uk to raczej z ciaza nie ma problemu a moze najpierw zatrudnij sie a dopiero potem powiedz o ciazy...zeby nie mogl Ciebie zwolnic....bynajmniej takie prawo obowiazuje w uk

                A co u reszty dziewczyn?
                Aniu jak staranka?

                uciekam bo zaraz maz na chwilke wpadnie dokladnie na 20 min i spowrotem do pracy leci....




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  Monia, moim skromnym zdaniem powinnaś powiedzieć na starcie o ciąży. Bo nie daj Boże jak będzie chciał Cię zwolnić, bo w ciąży jesteś to i tak haka znajdzie. Niby nie można w ciąży zwolnić, jeśli dostarczysz papierek od lekarza pracodawcy ale nie obowiązuje to w zwolnieniu dyscyplinarnym. No i nie będziesz się stresowała w pracy czy ktoś wie o twojej ciąży i może szefowi donieść czy nie. Będziesz miała czarno na białym Powodzenia.

                  Ninka, super że chłopaki ok ze zdrówkiem. Nareszcie

                  U nas od popołudnia Lila kicha i trochę katarku podłapała. Mam nadzieję, że nic się do jutra nie wykluje. Myślę, że to przez moje dzisiejsze ścieranie kurzy. Zobaczymy czy jaka nocka będzie i jutrzejszy dzień.

                  A poza tym pełno śniegu u nas, temp w dzien na plusie. Także idealna pogoda na chorowanie. Miałam w czwartek iść na szczepienie z Lilką WKOŃCU ale zobaczymy jak będzie z tym katarem. Ech...



                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    hej
                    u nas zimno
                    Mloda konczy dzis antybiotyk na uszko.przy okazji kaszel minal i katar tez
                    Ninka staranek nie ma wiedzialam ze tak bedzie ,moj znowu sie rozmyslil,Ja juz nawet przestaje sie ludzic ze bedziemy miec drugie dzieciatko....ehhh
                    Jak sie wkurze to posprzedaje wszystko po Ali bo po co to trzymac tylko miejsce zabiera..
                    Ja rozumiem ze on sie obawia czy damy rade finansowo i wogole ale ile razy mozna walkowac ten sam temat wiec w koncu odpuszczam i tyle
                    Last edited by aniazio; 03-04-2013, 15:15.



                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      Napisane przez ulcia04 Pokaż wiadomość
                      Monia, moim skromnym zdaniem powinnaś powiedzieć na starcie o ciąży. Bo nie daj Boże jak będzie chciał Cię zwolnić, bo w ciąży jesteś to i tak haka znajdzie. Niby nie można w ciąży zwolnić, jeśli dostarczysz papierek od lekarza pracodawcy ale nie obowiązuje to w zwolnieniu dyscyplinarnym. No i nie będziesz się stresowała w pracy czy ktoś wie o twojej ciąży i może szefowi donieść czy nie. Będziesz miała czarno na białym Powodzenia.

                      ool:
                      sorry że sie wtrące ale czy uważasz że jest w tym kraju jakiś pracodawca który zatrudni kobietę bedącą w ciąży ?? myśle że małe szanse, jak sie dowie to poprostu jej nie przyjmie , przykre ale w większości przypadków prawdziwe, no chyba że to jakiś znajomy pracodawca
                      Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        witam

                        Aniu co do finansow bo dziecko w uk przeciez nie jest drogie w utrzymaniu zwazajac na to ze masz duzo rzeczy po pierwszym poza tym nie oszukujmy sie wiecej benefotow itp wiec bierz meza z zaskoczenia a na pewno nie pozalujecie drugiego dzidziusia

                        ale tutaj pustki meldowac sie babeczki bo nudno jakos mi sie robi nie ma co poczytac i w ogole teknie za Wami

                        u nas juz sie rozpogadza w w weekend ma byc okolo 10 st az normalnie czlowiek inaczej sie czuje jak sloneczko za oknem i czuc juz te wiosne choc u nas to naprawde roznie z tym bywa

                        no nic spadam do mojej codziennosci
                        Last edited by ninkapa; 03-04-2013, 17:24.




                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          Do Kala:
                          sama zostałam zatrudniona w 14 tc, powiedziałam pracodawcy od razu. Zostałam przyjęta na okres próbny, potem dostałam już normalną umowę. Znam wiele osób z mojego otoczenia co były w podobnej sytuacji, wystawiły od razu karty na stół i albo się uda albo nie. Oczywiście czasami się nie udawało ale czasami pracodawca przekonał się, że na takiego pracownika warto to macierzyńskie zaczekać. Aha, podkreślam że mój szef to żaden znajomy czy coś. Nie każdy szef od razu skreśla cię, bo w ciąży jesteś a po co kombinować i się potem stresować. Ale tak jak mówię, to tylko moje zdanie na ten temat.

                          Monia zrobisz jak czujesz.

                          Ninka, zazdroszczę wiosny za oknem. U mnie znów tyle śniegu że spod domu trudno wyjechać:/ Już mam dość tej zimy!

                          Lila ma katar. Ale taki zatykający bardziej, mało jej spływa. Dość do zniesienia jest nawet. Ta nocka była do przeżycia, zobaczymy jak będzie dalej.



                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            hello hello święta święta i już po i to dawno

                            leci ten czas jak zwariowany choć patrząc za okno dla zimy się zatrzymał.. u nas dziś taka zadymka że wszystko co było zawiane przed tygodniem i dwoma znów jest zasypane... no maskra po prostu...

                            chłopaki zdrowe, sz. się poizbyłam został u dziadków przeszczęśliwy nie ma czasu z nami gadać, zawsze jak dzwonię to robi coś z babcią albo dziadziem albo pradzaidkami albo sam tunele kopie w zaspach

                            b. tez zadowolony bo ma nas na wyłączność

                            i my zadowoleni bo troszkę luźniej jak jeden w domu

                            a ja? jutro mam rozmowy kwalifikacyjne na staż mam 15 osób chętnych no i kogoś wezmę zobaczymy co mi się trafi : )

                            co do ciąży i pracy to ja też tak trafiłam na staż i okazało się że jestem w ciązy ja byłam załamana a szefowa skróciła mi staż i zatrudniła noprmalnie, żebym mogła dostać większy macierzyński - jednak tak jak u Ulci zdarzają się normalni ludzie i pracodawcy zarazem... no i pracowałam do końca ciązy a potem znów pracowałam u niej i z B. w ciąży to samo... więc patrząc na moje doświadczenia też bym powiedziała zresztą ja jestem taki człowiek że kłamać nie umiem...

                            ale wiesz Monia co jest u Ciebie jaki jest rynek pracy może podpytaj kogos jaki jest ten pracodawca wiesz trudno radzić ja Ci napisałam co ja bym zrobiła... Napisz kochana co tam u lekarza!!!


                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              a ja mam katar no po prostu wykoncze się chyba...


                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                Ja tak jak Agusza jestem przeziębiona, katar mnie wykańcza, wszystko mnie boli, nic mi się nie chce, humoru nie mam.. więc nic nie piszę

                                ale mam dość już zimy tej wiosny dzień dzień wstaję rano z nadzieją na zieloną trawę, ale codziennie przeklinam tą aurę

                                aniu cieszę się, że z małą lepiej. uważajcie na siebie, bo teraz o kolejną chorobę nietrudno
                                monia pytasz co byśmy zrobiły na twoim miejscu? Ja jednak nic bym nie mówiła o ciąży. Z pozytywnym nastawieniem pracodawców do kobiet w ciąży jeszcze się nie spotkałam, a z czymś takim, żeby ciężarną przyjąć do pracy, to już w ogóle. Każdy kręci nosem, każdemu wydaje się, że taka kobieta to kłopot. Jakbym potrzebowała pracy, była w potrzebie finansowej,miała dzieci na utrzymaniu i miałoby mi to pomóc w przyszłości, nic bym nie mówiła na samym wstępie.

                                Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                                Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                                Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X