Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    w zeszłym roku oprócz moich ulubionych pralinek dostałam od męża sztuczną różę. Hehe i tekst do niej "że będzie mnie tak długo kochał aż ta róża nie zwiędnie".
    My większe prezenty robimy sobie na rocznicę i urodzinki. Choć przed ślubem nazbierałam trochę złota ale teraz jest na co kasę wydawać.


    U nas w okolicy od września będzie nowe przedszkole i żłobek. Właśnie dzwoniłam i na 15 miejsc w żłobku jest Lila 16 więc jest bardzo duża szansa że młoda się dostanie Będzie za darmo (projekt unijny) bądź prywatne. Zależy, ale zdeklarowałam się obojętnie jakie będzie Najlepsze jest to, że jest naprzeciw domu mojej cioci i w razie czego zawsze może zabrać mlodą.



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      dziewczynki scarlet i ulcia dajcie facebooka alo nk jak mcie. reszta z nas jest w znajomych chyba każdej :P
      Karina


      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        wysłałam Ci na prv, reszcie chyba też Kogo pominęłam, przepraszam. Proszę się przypomnieć



        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          jasne dzieki
          Karina


          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            Hej!
            Ja wpadam tylko na chwilkę zameldować się, szybko ogarniam dom i jedziemy z Bartkiem do galerii handlowej na zakupy i kawkę i obiadek z moją siostrą
            Ja pomimo, że również jak na razie siedzę w domu na wychowawczym i wlecze się ten stan już 5 lat, to nie narzekam na nudę i samotność.
            Regularnie umawiam się czy z sis, z przyjaciółką, czy koleżankami na kawki na mieście, zakupy, spacery. Zawsze, to jakaś odskocznia, pogada się, poplotkuje, zawsze zasięgnę nowych wiadomości.
            To normalne, że każda z nas poza domem i dziećmi też chce mieć jakiś tam mały kawałek swojego świata Całego tygodnia, w domu z dziećmi i takiego uziemienia sobie w ogóle nie wyobrażam.

            Miłego dzionka laseczki, będę pewnie wieczorem.
            Last edited by Scaarlett; 12-02-2013, 09:46.

            Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

            Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




            Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              hej ja tylko na chwile
              a wiec od wczoraj tak mnie rozlozylo ze ciezko mi chodzic,wszystko mnie boli,w nocy o dziwo mloda obudzila sie na mleko i nawet nie mialam sily jej go zrobic,zrobilo mi sie slobo i omalo nie zemdlalam
              Moj prosil o wolne ale nie dostal ehhh
              Scaarletka dzieki
              milego dnia babeczki



              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                ja dzisiaj też padnieta, martyna w nocy to chyba z 10 razy sie budziła, ot tak. Bo jej sie coś śniło, bo chciała mleko, bo żeby coś tam, bo ona chce spać na tej drugiej poduszce na której akurat tej nocy spała marzena. Normalnie jestem wykończona. Oczy same mi sie zamykają a tu mam tyle do nauki heh.
                Karina


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  hej
                  biedne jesteście dzisiaj. mój Ignaś też się często budzi w nocy. czasami płacze przez sen.
                  od rana tak minie mdli cholernie. już zaglądanie do lodówki sprawia mi problem.
                  Marysia tak od rana mi daje. do przedszkola nie poszła bo nie chciała się ubrać. a jak już się uspokoiła to za późno było. więc poszła z nami na bilans.
                  Ignaś ma stulejkę i musimy do chirurga dziecięcego jechać.
                  póxniej w sklepie Marycha popychała Ignasia, przewróciła go i była strasznie nie mila, nie wiem co w nią dzisiaj wstąpiło nigdy tak się nie zachowywała.
                  wczoraj kupiliśmy odkurzacz i nie chce się włączyć. szlak by to wzieło. musimy zamienić. a tak sie cieszyłam że nie będę musiała zamiatać na kolanach. poczekam na odkurzacz. mam nadzieję że dzisiaj juz bedę mieć drugi.

                  wczoraj powiedziałam też rodzicom i już wszyscy wiedzą, którzy powinni. jutro idę do lekarza. denerwuje się bo u niego jeszcze nie byłam i w przychodni tej też nie. mam nadzieję że będzie ok. a jak nie to jadę prywatnie do swojego z poprzednich ciąż.




                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    Cześć.

                    Z tym budzeniem się w nocy dzieciaczków to chyba coś w powietrzu jest. Kilka dni temu Lila wstawała cztery razy w nocy i za każdym razem chciała mleko. Nie dało się jej oszukać wodą. rano wstałam i czułam się jakbym noworodka miała w domu. Na szczęście tylko jedną taką nockę miała. Lilka rzadko budzi się w nocy ale czasem zdarzy się nad ranem pobudka na mleko.

                    Monia a może to zachowanie Marysi to jej odreagowanie na fakt, że rodzeństwo będzie miała? Mój brat miał prawie 4 latka gdy dowiedział się, że będziemy mieć braciszka. I nagle z grzecznego i spokojnego dziecka zaczął w przedszkolu popychać dzieci, nie chciał się dzielić, zrobił się płaczliwy. Mama musiała mu długo tłumaczyć, że kolejny dzidziuś nniczego nie zmieni a on będzie miał kolegę do zabawy. To ostatnie najbardziej podziałało, bo ja i moja siostra byłyśmy 8-9 lat starsze od niego i nie bardzo autkami się bawiłyśmy
                    Z tą stulejką to może wystarczy po kąpieli kilkakrotnie odciąganie napletka? Moja kuzynka z synkiem też miała w tym wieku taki problem i codziennie po kąpieli delikatnie odciągała napletek i po roku unikła zabiegu

                    Jeszcze trzy godzinki, potem jakieś zakupki i wybieram się do cioci z młodą. Pobawi się z dzieciakami. Fajnie mieć tak młode ciotki A najmłodsza moja najbliższa kuzynka jest o rok młodsza od mojej Lilki, następny dzidziuś też z najbliższej rodzinki będzie we wrześniu.



                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      może masz rację Ulcia.
                      Marysia ciągle mówi o siostrze. a jak jej mówię, że może być brat to mówi"nawet tak nie mów, denerwuje mnie to, ma być siostra" mam nadzieję że się nie rozczaruje.

                      muszę spróbować zabiegów twojej kuzynki i zobaczymy.
                      jak poczytałam o tym to aż przerażenie mnie wzieło




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        hej babuszki przepraszam ze sie nie odzywalam ale mialam zaganianie dzis niezłe wczoraj tez zreszta... w sumie to wczoraj tez sie chyba nie odezwalam...

                        no wlasnie wczoraj w pracy duzo roboty po pracy biegiemna urodziny do fiku miku czyli sali zbaw a tam na"naszej" imprezie 17 dzieci w salce obok 18 dzieci i trzecia salka ok 10... do tego dzieci pozaimprezowe... szalensto po prostu...bylam tak zmeczona jakbym mlyn zboże przerzucała cały dzień...
                        szymon się wyszalał na maxa za te 3 tygodnie przesiedziane w domu

                        no a dzis bylam rano u babuli... rety jaka ona jest słaba... jutro może wyjdzie ale ja nie wiem jak to będzie... dzisiaj z pozycji półleżącej do siedzącej pomagałam jej zsunąć nogi i podciągnęłam za rękę a ona się tak zmęczyła jakby weszła na niewiem które piętro... siedziała zziajana oparta o moje piersi ja ją czesałam i łykałam łzy... nie wiem jak to będzie... zresztą zobaczymy czy wyjdzie bo to wszystko zależy od wyników holtera i badań dziś pobranych...

                        monia- to czekamy jutro na same dobre wiesci! i mam wrazenie ze wszystkie bedziemy siedziec jak na szpilkach ekscytujące normalnie jakbym czekała na wieści od bliskiej mi osoby...! w sumie to Wy jesteście teraz moimi najblizszymi qmpelami choc jestescie daleko i tak na prawde się nie znamy... bo nie mam niestety zadnej kolezanki do ktorej moglabym sie pojść i wygadać... w sumie to nigdy nie miałam... zawsze miałam kolegów i takmi zostalo tylko teraz co będę kolegom dupki truła swoimi problemami pewnie i tak nie zrozumieją


                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          co do stulejek to szymonowi dr kazala nie ruszać powiedziała ze sam to z czasem wypracuje no i do tej pory nie wypracowal no i sama sie zastanawiam czy jechac z nim na lublin do jakiegos normalnego lekarza bo u na schirurg dzieciecy jest jeden - co prawda maz mojej giny ale podobno jest niefajny... a nie chciałabym, żeby ucierpiał szymona wizerunek lekarzy tym abrdziej ze sprawa jest bądź co bądź delikatnej wagi...

                          poczekamy chyba do wiosny... pzynajmniej spokojnie wsiądę z nim do busa i pojadę albo wsadzę w samochód i sama pojadę... bo teraz tym gruchotem to strach jechać..

                          a Marysia monia to moze faktycznie odreagowuje nowe wieści? koniecznie musisz z nią dużo rozmawiać o tym , ze to moze byc tez brat, zeby potem nie było strasznego zawodu... i chyba lepeij od początku drążyć ten temat... masz dużo czasu żeby pomóc jej to w maleńkiej główce poukładać!

                          a z tym budzeniem to u mnie norma... przeciez z tym piciem i sikaniem to nam teraz wiecej pieluchidzie niz wczesniej... a wczoraj w nocy szymon mnie zawołam ze złe sny mu się śnią i chodź mamo poleż ze mną... położyłam się, przykryłam bo zimno mi było tak, że aż temp. sobie zmierzyłam ale nic nie było no i zasnęłam.. obudziło mnie tłuczenie się mlodego szczebelkami od łóżka potem cisza i słyszę taaaaattttooo, nie ma mamy, taaaaatooooo.... ojojoj nie ma mamy, taaaattttoooo... no to wstałam słysząc że k. nie reaguje zachodzę do pokoju a młody siedzi po turecku na moim miejscu łokcie oparte na kolanach głowa oprata na ręku a drugą szturcha k. i dalej ttaaaaattoooo nie ma mammmyyyy... zobaczył mnie i ooooo czesc mamo ja pi(spi) po czym rozłożył się na mojej poduszcze i zasnąl zanim zdążyłam się porządnie położyć

                          wogóle to się tak rozgadał po swojemu bardziej ale jak wiesz o co chodzi to bez problemu sie z nim mozna juz dogadac... i to w ciagu nie wiem 3 tygodni tak strzelił z tą gadką do przodu! niedługo nas zagada na amen... no po kimś to ma


                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            to co pisałyści e o tym ogłupieniu w domu to święte słowa... ja tez tak miałam - możę jeszcze trochę mam... a jak siedziałm w domu i poszłam do znajomych to na prawde czułam się jak odludek...
                            na szczeście nie jest już tak źle... ale brakuje mi takich wypadów na kawkę, na spacer(aby do wiosny), bo zakupów to akurat nienawidzę i do kina na nędzników bym poszła chyba zadzwonię do znajomych czy sobie walentynki zrobimy w piątek albo sobotę a co tam pal licho kasę... mi się tez coś od życia należy! zaraz sprawdzam czy sa jeszcze miejsca...


                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              no i dupa juznie grają... no to moze na drogówkę haha przynajmniej chłopaki będą zadowoleni!
                              a szymon jutro idze na ralfa demolke 3d tzn jego grupa idzie a nie wiem czy go puszczac bo po 3d zawsze boli go glowa... moze sam nie bedzie chcial i nie bedzie problemu!

                              dobra babeczki czas zacząć ogarniać bałaganik!
                              jutro jestem na rano ale cos czuje ze moze przyjechac koordynator wiec nie bedzie jak pogadac ale jak nie bedzi to odezwe sie na pewneo!

                              spokojnej nocki wam zycze kochane!


                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                wlazlam w zdjecia z fiku miku a tam szymon z nie wiem kiedy

                                http://www.jasimalgosiazamosc.pl/galeria.html

                                48 zdjecie siedzi sam na zjezdzalni


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X