Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    Gratulacje dla AliMój narazie opanował przekręcanie się na boczkiA Olga to silna baba z tego co widać
    Ewa
    moje dwa cuda:IGOREK 11.09.2007 GODZ.23.10 3150g.57cm.
    Oskarek12.01.2011 godz.17.05
    3150g.55cm.
    10miesięcy i 17dni-pierwszy ząb

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      DziekujemyMojej tez co wyskoczylo na buzce i za uszkiem zastanawiam sie czy to nie od tej herbatki rumiankowej wiec teraz obserwuje co i jak ...Uciekam robic prasowanko i troszke postrzatac mieszkanko



      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        Ania nie czuję że rymuję hehe

        My wróciliśmy z parku i ziąb wieje nad wodą strasznie
        teraz potworki śpią a ja idę obiad zrobić mój mój mąz dziś wcześniej wraca


        JULA

        MAJA

        OLGA

        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          widze ze wszystkie zajeta ja w sumie tez uciekam ale kilka slow napisze...
          moj maluszek jeszcze nie potrafi sie przekrecac ani na boczki ani na brzuszek tylko jak lezy na brzuszku to tak glowke przechyla ze leci na plecki moze macie jakies fajne cwiczenia aby nauczyc dzieciaczka tego obrotu choc pewnie z czasem sam zacznie bo ja to bym chciala wszystko szybko tak jak z pierwszym bylo ale przeciez kazde dziecko inne i jakos zapominam o tym i powornuje....
          my idziemy na drzemeczke to znaczy maluszek ja sobie tv poogladam ze straaszym a sluchajcie wasze maluszki musza miec cisze do spania czy niee??bo moj to spi jak zabity a ja w pokoju ogladam telewizje i do tego straszy krzyczy bawi sie i wo ogle sluch ma w porzadku wiec pewnie przyzwyczail sie do tego ciagle wzasku kuby bo juz w brzuszku nasluchiwal sie jak jego brat potrafi wrzeszczec krzycec i piszczec...
          zycze mojego wieczorku i do juterka




          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            hej! melduje sie pod długiej przerwie..
            Cały czas was podczytywałam ale tylko mam chwile na neta gdy małą karmię a wiadomo jedna ręką to sie ciężko piszę a i cos tu za bardzo miło przez chwile nie było.. ale naszczeście znowu wróciły swojskie klimaty

            Mezuś dzisiaj szybciej z pracy wrócił i zabrał Agatkę na plac zabaw( bo nie udało nam sie wyjsc ponieważ była u mnie moja przyjaciólka sie pożegnac bo wyprowadza sie do Szwecji z rodziną, żal mi ze wyjeżdża ale moze będzie miała tam lepiej niż u nas w kraju).. a Nadia śpi więc wpadam na chwilke napisac co u nas...

            Jestesmy juz po chorobie: pierwsza byłam ja, potem męzus a na końcu Agata i na szczescie obyło sie bez wizyty u lekarza..no a Nadie to wszystko dzięki Bogu omineło..

            Malutka jet teraz bardzo grzeczna, ma stałe pory snu , w nocy budzi sie zazwyczaj raz..no i mamy pierwsze sukcesy ..od soboty mała przekreca sie z brzuszka na plecy i ładnie trzyma główke.. no i strasznie zrobiła sie towarzyska.. szczerzy swój bezzebny uśmiech do wszystkich..

            A tak po za tym spacerki mamy gdy tylko pogoda pozwala choć u nas na pomorzu to jak na razie najzimniej..


            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              aa.. mi do wagi przed ciażą brakuje 2 kilo..i coś wolno to spada ta waga po pierwszej ciąży wydawało mi sie ze szło to szybciej..

              Jestem tez juz po wizycie u gina i okresu jeszcze nie dostałam i pewnie szybko nie dostane bo biore Azalie a przy tych tabletkach to ponoć okresu sie nie ma..

              U Nadii też jakieś kropki sie pokazuja na buźce i brzuszku.. ale to raczej potówki bo raz są a raz ich nie ma.. choć do końca to pewna nie jestem czy to nie od płynu do płukania bo ostanio zmieniłam a Agatkę właśnie wysypało jak była mała po zmianie płynu..


              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                Hej babeczki i ja jestem bee pisac szybkoi chaotycznie ale moze cos zrozumiecie

                Maly slodzik moj przeuroczy czesto sie usmiecha takze do obcych jak swiezonajedzony to gada sobie nawet i do sciany ale max wylezy jakies 15 minut sam a potem potrzebuje towarzysta aa za kilka nastepnych minut ju zrak wiec jesli tylko łba na dworze nie urywa ideszcz nie leje to spcerujemy i to koniecznie pokostce albo plytach chodnikowych nierownych zeby ciagle trzesło i telepało... masakra...
                przekrecac sie nie przekreca zreszta bardzo malo lezy na brzuchu bo szczerze tego nienawidzi wiec nie uszczesliwiam go na siłe jak lezy na wznak to probuje na boka sie przekrecic ale poki co to smiesznie dupcią tylko i ramieniem zarzuca ale jeszcze tyłeczek za ciezki
                jak jest na rekach ajest baaaaarzo duzo niestety to tak sie skubaniec sztywno trzyma ze w zasadzie moglabym glowki nie podtryzmywac... no ale torche strach...
                smoczki juz wyrzucilam bo zadnego z nich pozytku a cycki to bede miala do podlogi chyba bo nieustajaco by na nich wisial... i zebym nie miala pokarmu... mam cieknie mi nieraz z wkladek a on nie naje sie porzadnie na raz tylko ciamie cycha maksymalnie z przerwa 1,5 godzinna - jesli jest na spacerze bo w domu to czesciej... normalnie ktoregos dnia to sie wkurzylam i powiedzialam ze wyjme butle i zrobie mu mleko i zobacze czy sie naje i na jak dlugo... ale szybko mi przeszlo, opanowalam sie i mecze sie dalej

                no ale coz takie uroki karmienia na zadanie...

                dobrze ze tesciowa w domu albo niedaleko i na kazde zawolanie bo nieraz to i obiadu bym nie zrobila...

                no i niestety musze sie"pochwalic" ze zostalam bezrobotna z koncem marca... dobrze ze macierzynski do konca mi sie nalezy to jeszcze pare groszy wpadnie a potem trzeba bedzie poszukac roboty no chyba ze sie szefowej "warunki poprawia" to mnie wezmie znow... poprzednim razem tak bylo wiec moze sie kiedys doczekam o ile nie znajde juz czegos innego do tego czasu... zobaczymy...

                my tez przebrnelismy przez katar maly jeszcze jak dluzej polezy - czyli w nocy bo dzieki Bogu wstaje dwa razy to jeszcze mu z rana costam farfoli w nosogardzieli ale nie da sie tego frida sciagnac ale mysle ze juz to sa resztki... mi zostalo troche kaszlu i czasem jeszcze zatokowo smarkne no i Szymon tak samo...

                z Krzyskiem jakos nam teraz nie po drodze nie mozemy sie dogadac... nie wiem chyba powinnam poswiecic mu wiecej czsu... tylko jak??? gdy on wraca z pracy zajmuje sie Szymkiem ja w tym czasie szykuje malego do spania potem on bierze sie za papiery ja za ogarnianie domowego burdelu a potem padam na ryjek i spie... i sie tak mijamy echhhhh... jak Wy macie czas na wszystko???

                sporo pisalyscie przez ten czas i nie wiem do czego mam sie odniesc...
                z tego co zapamietalam z zapytan to ja ubieram malego w domu albo w sam pajacyk albo body i spiochy na dwor zakaladam cienki kombinezonik i czapeczke i pakuje go w taki hmmm rozek na zamki nie wiem jak to nazwac... po prostu kontroluje czy nie spocony...

                no troche naskrobalam i to bedzie tyle bo mlody juz wrzeszczy... a jutro ma byc deszzcz i nawet na spacer nie wyjdziemy... oszaleje w domu ale moze bede miala chwile zeby z Wami podyskutowac...

                duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo zdrowka dla wszystkich chorowitkow! monia wracaj juz z tego szpitala!

                buziaki kobietki

                boxena - dzieki za troske :*


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  Karin jeszcze nie dostałam a kasę od razu wysłałam A ty długo czekałaś?
                  My po wizycie u lekarza Michał waży 6430.Dzieci zdrowe a no i dziś szczepienie maił mały.Po nim spał dwie godz bo go obudziłam na cyca potem ubrałam do wyjścia na spacer i spał dalej co jakiś czas się przebudzał i znów zasypiał. U nas tez wiało ale ciepły wiatr i było 22 stopnie Ale wyszłam dopiero po obiedzie 15:20 a w domku byliśmy o 17:40 bo już mi zimno się zaczęło robić.Adam w dzień nie spał i teraz usnął przy oglądaniu bajki. Przykryłam go na razie kocem jak zapadnie w ten głębszy sen to go przebiorę w piżamkę i mam nadzieje że już do rana będzie spał .Michał teraz sobie leży w łóżeczku i pojękuje ale w pozytywnym słowa tego znaczeniu .Zapewne wie że zaraz kąpiel bo to uwielbia .. to odziedziczył po mamusi
                  Adaś ur.09.2008.
                  Michałek
                  [Iur.02.2011 o [/I]

                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    Aga fajnie cię znów czytać.Ahhh kochana to synuś wyciska z ciebie siódme poty.
                    Co do ubierania to ja w domu body pajac,lub ody bluzeczka pół śpiochy. Na dwór body sweterek rajstopki spodnie , kurteczka czapeczka tetra smoczek,kołderka taka do wózka(rożek pod spód żeby mięciutko miał).Jak było chłodniej to wkładałam go do śpiworka z owczej wełny ale zrobiło się cieplej i dostawał mi potówek więc teraz nie przesadzam
                    Last edited by boXena83; 05-04-2011, 19:19.
                    Adaś ur.09.2008.
                    Michałek
                    [Iur.02.2011 o [/I]

                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      Aga witaj z powrotemMoja usypia wlaczonym telewizorze i nie wazne czy glosno czy cicho i wogole halas jej nie przeszkadza.A jaka rozmowe prowadzila dzisiaj z tatusiem myslalam ze padne ze smiechuLukasz:aaaaaaaa Alicja:aaaaeeee o czym rozmawiali nie wiem A i reaguje juz na imie



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        czesc mamuski

                        ja dzisiaj ide do lekarza bo maly zaczal znowu brzydko kaszlec i wymiotuje p[odczas jedzenia i jest tam jakas zielona wydzielina-flegma no ale nie wiem po co ide do lekarza bo przeciez znowu powie mi to samo a juz nie chce dawac antybiotyku bo w ogole straci jakakolwiek odpornosc a tak ciagle dziecku dawac tez nie mozna i przy okazji pokaze ta wysypke choc juz jemu sie poprawilo no ale moze wezme aparat i pokaze zdjecia...
                        kurde mowie wam ja mam w domu szpital dla dzieci bo jak jedno chore to od razu drugie a maksiu lapie od kubulka i tak w kolko i co chwile...




                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          Heja
                          Aga to widzę że mały to niezły terrorysta tylko na rączki
                          bo moja to nie lubi chyba na rekach woli leżeć w łóżeczku
                          i na spacerach mi nie spi tylko leży albo kweczy ale to raczej z powodu czapki

                          Bożena he he owcza wełna
                          ja to swoją aktualnie ubieram tak: pampers body spodnie skarpety buty bluzeczka (jak body bługi rękaw to bluzeczka ktrótki i na odwrót) kurtka czapka i wsio
                          a właśnie chciałm wczoraj mojej kupić cieniutką czapkę i doznałam w sklepach szoku zamiast zwykłych bawełnianych to czapki z daszkiem na 2 mieisące no oni pohujeli normalnie

                          no nic dziś możę jeszcze na bazarek podskoczę to może coś znajdę

                          Ninka oj Ty to masz się z tym chorowaniemmoja Julka zdycha i mam dość jej jeczenia bo boli ją głowa a przeciwbólowego nie chce a wyje ech jednak im starsze dzieci to większe problemy


                          JULA

                          MAJA

                          OLGA

                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            MoniaB wszystkiego najlepszego

                            Bożena ja czekałam, hmmm nie pamietam no koło tygodnia. dłużej napewno nie.
                            Karina


                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              Hej babeczki deszcz nie pada ale wyslalam tesciowa z malym na spacer a ja tu obiad i siostrze budowlanke rozliczam i glowe umylam i sprzatam i pewnie niczego nie skoncze tak jak trzeba bo kilka srok za ogon lapie hihihi

                              milo ze za mna tesknicie

                              aniazio - jej moj to albo spi w totalnym halasie albo w kompletnej ciszy... nie ma posrodku... jak jeste sama w domu to jak zatrzeszczy podloga to juz oczy otworzone...

                              boxena- dobrze ze maly juz ok a jak naocka po szczepieniu?

                              ninkapa- ja Ci normalnie wspolczuje tego szpiatala domowego... miejmy nadzieje ze polscy lekarze cos wskóraja!

                              majajula- tak terrorysta pelna geba a czapka u nas tez lipa wlasnie mama wrocila z nim na chwile bo chyba mu za cieplo bylo i dalam cienka czapke i podobno juz spi... ale ile krzyku bylo przy wiazaniu...

                              moniaB - duuuuuuuuuuuzo zdrowka i radosci z okazji urodzinek!!! i wracajcie ze spzitala!

                              konwalia gdzie jestes????


                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                hej ja mala ubieram tak pampers, body z krotkim,skarpetki,spodnie ,bluzeczka z dlugim ,czapeczka i na to kurteczka a jak cieplo to grubszy sweterek i przykrywam kocykiem i albo samym nakryciem od wozka w zaleznosci od pogody,nocka znowu super ostatnie armienie bylo po 22 a nastepne po 4takie nocki to ja lubie!!!MoniaB wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!!!No nic uciekam musze na poczte skoczyc tradycyjnie juz wyslac list i rachunki zaplacic,a dzis u mnie pogoda w miare wiec lecimy na spacerek
                                Last edited by aniazio; 06-04-2011, 11:54.



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X