Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Termin

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Termin

    Hej

    Sylwia u mnie dzieciaczki też chore tzn przeziębione . Majka dostała antybiotyk bo może sobie nie poradzić z tym ze względu na to że niedawno chorowała no i mimo tak pięknego słoneczka mamy siedzieć w domku tak do wtorku a potem kontrola. Dziś już jest lepiej ale nosek niestety nadal się zapycha i jest strasznie marudna a to ze względu na te ząbki idzie następny bo koszulki to po kilka razy przebieram co takie mokre

    A ja od rana porządki robię jakoś mnie tak naszło.

    Miłego dnia

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Termin

      Nadusia wczoraj cały dzień przeleżała ale bez gorączki, nie wiem co jej jest...rano miała temp., po południu i wieczorem już nie.
      Dobrze, że Ignasiek póki co zdrowy, więc sobie pospacerowałam z nim.
      Wykorzystaliśmy ładną pogodę.
      Wieczorem byłam z koleżanką w centrum handlowym na zakupach, żeby się trochę oderwać od domu i dzieci. Kupiłyśmy sobie każda po bluzeczce, a co...
      Zamówiłam sobie 2 torebeczki, muszę trochę odświeżyć garderobę na wiosnę...i trochę koloru chyba do niej wprowadzić, bo ostatnio siostra mnie zganiła, że ja to tylko biały, czarny, szary, brąz...coś w tym jest
      Lubię te koloryi nie czuję się w innych ale torebki lubię kolorowe i paznokcie i apaszki

      Póki co robię gulasz, a po obiadku wyjdę z Ignasiem na spacerek.

      Miłej niedzieli.


      Skomentuj


        Odp: Termin

        hej

        ja tylko na chwilkę
        w piatek bylismy na zakupach
        wczoraj sprzatanie
        a dziś spaceryyyy

        zdrówka dla naszych małych i dużych chorowitków

        pa

        Skomentuj


          Odp: Termin

          Heja.

          U nasz dzis strasznie wietrznie ale spacerek nad rzeką zaliczony... Slonce, cieplo ale ten wiatr... mam poprostu dosc. Ale co tam. Wczoraj troche sie wkurzylam. Przychodzi do nas corka znajomych rodzicow na korki z angielskiego do Daniela bo ma zaraz mature... Umowili sie ze bedzie przychodzic na poczatku o 15. POzniej przelozyla na 16 bo cos tam jej wypadalo i nie zawsze zdazala a od jakis 3-4 razy przychodzi juz o 17. wczoraj wpadla 15po ze niby cos tam miala do roboty i siedziala do 18.30. maly matudny ja z rozwalona robota.... okna mylam balkon itp a moj zapomnial ze sobota.. ehhh no i tak zostalo do dzis taka.. jak to mowi moj Oliviek rozpierducha.

          Kurde wkurza mnie ,ze ludzie czasem nie myslą ze inni maja swoje plany ,male dzieci.. czy to takie trudne??? ehhhh

          A dzis Olivek z Danym posmigali na latawiec.... i im zwial hihihi wiec moj musial zrobic nową prowizorke ale wyszlo calkiem ladnie...

          Wlaczylam sobie wlasnie Surowych rodzicow... eh te programy wychowawcze... no zobaczymy. Milego wieczorku.
          [url=http://www.mamacafe.babyonline.pl/][/url

          Skomentuj


            Odp: Termin

            Heja co tu takie pustki?

            Na dworze wietrznie. Maly znow zrobil sie marudny,a ja lapie dola. Myslalam,ze mama moja przyjedzie do nas na Swieta a tu dupa. szef nie da jej urlopu.. tak jakby czlowiek zyl tylko pracą... jakos tak odechcialo mi sie calych Swiat...
            [url=http://www.mamacafe.babyonline.pl/][/url

            Skomentuj


              Odp: Termin

              Hej!

              Co tutaj tak pusto???

              Ja dzisiaj miałam taki męczący dzień z Ignasiem, jak nie spał, to było ciągłe marudzenie, a już wieczór to po prostu apogeum jakieś.
              Padam!Chyba z godzinę albo i dłużej Ignaś dawał koncert, ma problemy z zaśnięciem dzisiaj, nie wiem o co chodzi...bo zawsze ładnie sam zasypia, tylko mleczko wypije i śpiocha sobie słodko. Nie wiem, czy ząbki, czy co...to na ten boczek, to na drugi, to na ręce, to z powrotem do łóżeczka...ehhhh...Dziwne, że Nadia się nie obudziła przez te jego wrzaski.
              Nie jest mówione, że za chwilę znowu nie zacznie, bo już go słyszę z drugiego pokoju jak marudzi.

              Dobranoc kochane.
              __________________


              Skomentuj


                Odp: Termin

                Hej

                Itka i co dostałaś przesyłkę jak nie to podjadę jutro na pocztę zapytać co jest grane potwierdzenie nadania gdzieś powinnam mieć

                A ja mam wenę do sprzątania i gotowania ostatnio dziś zrobiłam bogracz i rolady do zmrożenia na święta potem posprzątałam i rowerek dziś zaliczyłam Moja Majka też strasznie marudna do południa było ok ale potem masakra to źle to nie nic nie pasuje tylko wrzeszczy jak szalona jakby ją ze skóry obdzierali aż chrypę ma, jutro mam iść do kontroli ale przez te jej krzyki to pewnie gardełko będzie zawalone strasznie.

                Lena współczuję że mama nie przyjedzie

                Co do świąt to mamy w planach w lany poniedziałek jechać do aqua parku do Krakowa na cały dzień o ile oczywiście dzieciaki będą zdrowe.

                Spokojnej nocki

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Termin

                  byłam u lekarza Majka ma znowu zapalenie oskrzeli jak do piątku nie przejdzie znowu szpital, normalnie płakać mi się chce z tej bezsilności, nie mam już sił

                  Skomentuj


                    Odp: Termin

                    Justynka-a dlaczego od razu szpital?maly drugi tydzien w domu,tez ma zapelenie oskrzeli,ale zaden szpital nie byl sugerowany,wiem ze Twoja duzo mlodsza ale w szpitalu jeszcse gorzej zalapie







                    Skomentuj


                      Odp: Termin

                      Itka pewnie dlatego że ona jest malutka, a poz tym tam dostaje leki dożylnie i może lepiej działają sama nie wiem. teraz dostała dodatkowo wziewy mam nadzieję że pomogą bo przez te choroby to psychicznie jestem wykończona

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Termin

                        czesc dziewczyny...

                        Justynka... wiem co przezywasz. Sama to przerabialam. Maly w wigilie zaczal mi kaszlec. Poszlam z nim na ostry dyzur i dostalam pulneo. niby ok ale bylo coraz gorzej i 26 trafil do szpitala z podejrzeniem zapalenia pluc, wyszlismy w sylwestra. W szpitalu masakra. Myslalam,ze tego nie przezyje. Dostawal inchalacje i leki dozylnie. Pozniej po wypisie dostal 2 wziewne inhalatorki ,ktore podawalam mu przez babyhaler. Swietna rzecz. Nie sa szkodliwe i kiedy widze,ze chlopaki lapie kaszelek odrazu im zapodaje i sie poprawia. Z Olivkiem mialam inaczej. Pierwszy raz zlapal katar jak mial rok i 4 miesiace kiedy poszedl do zlobka. A malenki juz ma kilka wirusow za soba i strasznie kazdy przezywam. Niby sie mowi ze karmienie piersia daje dziecku naturalna odpornosc a to bzdura. Fakt Olivek duzo przynosi z przedszkola no i tesciowa nie dba o siebie kiedy lapie przeziebienie no ale coz. Nie przeskocze tego.

                        Pogoda beznadziejna. Wiatr mi chyba dzis dom przestawi. Kiedy wkoncu to sie uspokoi??


                        Na obiadek zrobilam dzis racuszki bananowe. Moi faceci zazyczyli sobie z miodkiem i bita smietana... ehhh te ich zachcianki..

                        Dobra wiadomosc,choc jeszcze nie pewna. Mama moze przyjedzie z eczego bardzo sie ciesze.. Olivek zaproponowal jej wspolne spanie, aczkolwiek pozniej stwierdzil,ze chyba juz jest za duzy na spanie z babcia.

                        Milego popoludnia.
                        [url=http://www.mamacafe.babyonline.pl/][/url

                        Skomentuj


                          Odp: Termin

                          Hej Kobietki!

                          Ja spędziłam miłe popołudnie z najmłodszą siostrą. Kawka, obiadek i pogaduchy...no i z dzieciakami mi pomogła
                          Jestem ostatnio taka zmęczona i rozdrażniona...Dobrze mi zrobiło, że chociaż ktoś się nimi przez chwilę zajął.

                          jogobella współczuję kochana, znowu to nieszczęsne choróbsko się do Was przyczepiło...oby tym razem obeszło się bez szpitala...Dużo siły i cierpliwości dla Ciebie.Dużo zdrówka dla Małej.

                          Lena obyś mogła się nacieszyć mamą w te święta...widzę, że czekasz na nią z utęsknieniem

                          Ignaś dalej dzisiaj marudny, a ząbka jak nie ma tak nie ma...już mu panadol podałam i na noc i dzisiaj w ciągu dnia.


                          Miłego popołudnia!


                          Skomentuj


                            Odp: Termin

                            Kobietki, odezwijcie się, co tak pusto tutaj???

                            Dzisiejsza noc tragiczna...wstawałam do Ignasia chyba z 15 razy, już o 1:00 chciał mleko, potem jedno wielkie stękanie i marudzenie, co zasnęłam, to już się budziłam do niego i biegałam od pokoju do pokoju.
                            Męczy się biedny przez te ząbki a ja z nim.
                            Mocna kawa, żeby jakoś stanąć na nogi...

                            jogobella Jak się czuje Majeczka?


                            Skomentuj


                              Odp: Termin

                              hej u nas noc też tragiczna Majka do 5 spała ładnie dopiero potem marudziła ale za to Filip wstawał z 6 razy jak nie więcej w nocy i biegał siusiu, dlatego ja też dziś oczy na zapałkach
                              Majeczka ogólnie dobrze tylko czasem nosek jej się przytyka po niej nie widać żeby była chora, zresztą w porównaniu z poprzednim razem to teraz o niebo lepiej wygląda

                              U nas słoneczko nawet ładnie świeci no ale cóż możemy popatrzeć na nie tylko przez okienko

                              Miłego dnia

                              Skomentuj


                                Odp: Termin

                                U nas słoneczko ładnie świeci ale przeraźliwie wieje, jak wieszałam pranie na balkonie, to myślałam, że mi głowę urwie.
                                Nie wiem, czy wyjść, bo Nadia jeszcze katar ma i pokasłuje trochę.
                                Ignaś trochę pospał, może będzie miał lepszy humorek...zobaczymy...

                                jogobella Dobrze, że z Majką lepiej.

                                Idę wstawić mięsko na zupkę i kawę sobie zrobić...drugą już.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X