Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Termin

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Termin

    cześć...

    ale pogoda...nic tylko się położyc i nakryć kocykiem...marzenie...

    Justyna,ale Filip miał już robione jakies testy? czy to są pierwsze?
    bo ja robiłam Julce jak miała 2 latka i nic jej nie wyszło-natomiast dużo słyszę opini że badania w tym wieku nie są zbyt wiarygodne i że trzeba je powtórzyć jeśli wiadomo dziecko dalej ma objawy typowe do alergii
    kochana ja Cię bardzo dobrze rozumiem bo sama niedawno miałam taką sytuacje-to jest okropne jak tak wszystko się zwala na głowe-wiem tylko jedno że zobaczysz że będzie lepiej i że wszystko pójdzie po Twojej myśli i trzymam mocno kciuki
    o aucie nawet mi nie mów-my dopiero wpakowaliśmy w swoje kupe kasy a już się przegląd szykuje/a moja pralka tez wariuje,wczoraj mi nie wywirowała prania i takie mokre wiszą do dziś blee
    a na deser to Julka mi tak ciśnienie podniosło że...wychodziliśmy że szkoły-ona chce do koleżanki a wie dokładnie jaka jest kolejność-obiad-zadanie dopiero potem zabawa,tak się rozwrzeszczała na całą szkołe a ja byłam taka czerwona ze wstydu w domu dostała wykład na temat swojego zachowania,najgorsze że ona nie przejmuje się co pomyślą o niej koleżanki,koledzy...teraz siedzi sama w pokoju a ja i tak czuje że taka kara to dla niej żadna kara-czasami niewiem jak do niej dotrzeć...
    ech ponarzekałam sobie i ja

    Justyna moja Natalka już od dawna mówi wszystko i to bardzo wyraźnie,zdaniami,jak idzie ze mną po Julkę to inni rodzice wciąż nie mogą się nadziwic że ona ma tylko 2 latka,

    Sylwia własnie jak tam Nadia? tak to własnie jest,choroba przychodzi zawsze w najmniej odpowiednim momencie...
    a jak Ignaś? pożegnał już smoczka? najgorsze pierwsze dni (i noce) potem już z górki
    Natalka po roczku odrzuciła smoczek a i ta wtedy miała tylko do południowego lulania

    Lena fajnie że jesteś
    już pewnie w domu.... No rzeczywiście w Polsce jeszcze dużo pracy żeby dorównać innym państwom w wielu aspektach
    ale jednak co do opieki zdrowotnej to też słyszałam że w Angli troche dziwnie podchodzą do chorego
    gratulację dla Oliego,zuch chłopak!

    jeszcze tylko ITka musi się odmeldować

    miłego dnia i piszcie

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Termin

      Hej!

      Pogoda i u nas beznadziejna...pada...wieje...brrrr...

      Nadia już ok. Tylko wczoraj temp. miała, dzisiaj cały dzionek już bez, humorek dopisywał. Nie wiem, czy jutro już ją puścić do szkoły, czy jeszcze w domku potrzymać...ale chyba jeszcze ją zostawię.

      Słuchajcie, co do smoczka, to jestem w wielkim szoku. Ignaś w ciągu dnia bez problemu zasypia bez smoczka, w nocy się już też nie przebudził i nie wołał o smoka.

      Żeby sobie poprawić humorek umówiłam się dzisiaj z moimi siostrami do centrum handlowego wieczorkiem na zakupy. Kupiłam ażurowe jesienne kozaczki i jeansy. Zadowolona

      jogobella Oglądałam zdjęcia Twoich dzieciaczków. Cudne. Miło popatrzeć.
      Co do mówienia, Ignaś mało mówi. Próbuje jakieś zdania klecić 2-3 wyrazowe...ale jeszcze długa droga przed nami.
      Nadia w jego wieku mówiła dużo więcej.

      kamila To ten wiek...Nadia też mi zaczyna się pyskować, buntować...tylko system nagród i kar...przynajmniej u nas się sprawdza.

      Zmykam do kąpieli.


      Skomentuj


        Odp: Termin

        u nas dziś słoneczko od rana Majka pojechała do żłobka a za godzinkę jadę z Filipem na testy na alergie.

        Kamila Filip już miał robione testy, ale tak jak mówisz do ok 6-7 lat nie do końca są wiarygodne. Zobaczymy co dziś mu wyjdzie, mam nadzieję że włączą mu z powrotem zyrtek bo po nim było widać u niego efekty.

        Co do buntu dzieciaków to u mnie to samo Filip jest tak niedobry ostatnio że ręce opadają nie pomagają kary groźby ani prośby, zresztą Majka to samo uparta jak osioł ostatnio zrzuciła celowo gazetkę na podłogę wkurzyłam się i kazałam jej podnieść, ona nie Ty podnieś i powiedziałam o nie. Godzinę czasu zajęło nam siedzenie, płacz i powtarzanie że ma to podnieść ale powiedziałam że nie popuszczę. Z ciężkim trudem że nie wygra w końcu podniosła książki. Oj uwierzcie mi ciężko było a nerwy we mnie aż się gotowały ale opłaciło się. Muszę być w stosunku do niej bardziej konsekwentna bo przez te choroby strasznie się rozpuściła.

        Sylwia gratulacje dla Ignasia teraz będzie lepiej choć pewnie zdarzy mu się jeszcze przypomnieć o smoczku. A jeśli chodzi o Nadie to dzień dłużej w domku jej nie zaszkodzi a tylko pomoże.Myślę że jutro może już spokojnie iść jak dziś będzie dobrze
        Byłam wczoraj jeszcze z Majką u alergologa i niestety mamy zwiększone wziewy na nowo, oskrzela są w porządku ale ma tam troszkę wydzieliny którą musi wykaszleć. Zresztą przy tej pogodzie u niej oskrzela nie do końca sobie radzą jak powinny więc pewnie zapobiegawczo zwiększona dawka leków. Nie wiem czy wam kiedyś pisałam ale jak jest mokro i wilgotno na dworze Majka nie powinna wychodzić na dwór bo zaraz oskrzela dają o sobie znać

        miłego dnia

        Skomentuj


          Odp: Termin

          No i w końcu Filip się doczekał i dziś już poszedł do przedszkola. Strasznie nie umiał się doczekać.
          Mieliśmy wczoraj testy.Masakra. Filip nie dał sobie nawet napisać długopisem numerków, i się wyrywał.Pielęgniarka powiedziała że jeśli się nie uspokoi to nie zrobi mu ich.Wkurzyłam się i mówię że nie po to dziecko męczyło się 3 tyg żeby teraz odpuścić, złapię go na siłę i przytrzymam, ale ona się upierała że nie damy rady. Wkurzyłam się złapałam Filipa i kazałam wykonać te testy. Ryku było co niemiara, ale po chwili się uspokoił. I warto było bo wyszło że ma alergia kurz i roztocza A więc teraz musimy pozbyć się firan,dywanów, poduszek z pierza maskotek, kocy itp sprzątamy dziennie na mokro, często musimy zmieniać pościel , musimy zrezygnować z wełnianych rzeczy nawet do ubioru a nawet i kwiatki są nie wskazane.
          Dostali my leki na alergie i mamy zgłosić się za pół roku. Jeśli chodzi o odczulanie to niestety dopiero jak będzie miał 7 lat.
          ale najważniejsze że znamy przyczynę i punkt zaczepienia

          miłego dnia

          Skomentuj


            Odp: Termin

            hej

            Justyna współczuje takiego nerwowego testowania ale najważniejsze że w końcu wiesz o co chodzi...nie ma wyjścia-teraz musi byc już tylko lepiej...
            tak czytam Twój opis i dokładnie to samo przechodziłam kilkanaście lat temu-nawet na to samo mam uczulenie kurz i roztocza

            Sylwia brawa dla Ignasia

            a jak u Was z pieluszkami?
            moja pięknie woła,no nie tak znowu pięknie bo "mama chodź do kibelka" hehe
            ale woła na siku i kupkę też już po "dorosłemu"
            a raz sama poszła,ganialismy po mieszkaniu i jej szukamy a ta mała franca nawet się nie odezwie,po chwili wchodzę do łazienki a ona "ja sikam" nawet spodenki zdjęła

            pa

            Skomentuj


              Odp: Termin

              Hej!

              Wczoraj była u mnie siostra. Miałam trochę spraw na mieście, dzieciaczki z nią zostały.

              Dzisiaj brzydko...wieje...popaduje ale spacerek zaliczony. Otworzyli nam nowy sklep na osiedlu więc byliśmy zobaczyć. Trochę lumpeks, trochę nowych ciuszków, różne drobiazgi i chemia z Niemiec.
              Obiadek zjedliśmy, m.późno więc ostatnio na niego nie czekamy z obiadem.
              Ignaś drzemie a my oglądamy H.Pottera.

              Nadia dzisiaj nie poszła do szkoły, chociaż miałam zamiar już ją puścić, bo czuje się dobrze...wstała i zaczęła skakać na jednej nodze, mówi, że ją kostka boli, że nie może chodzić.
              Posmarowałam jej dwa razy altacetem. Kuśtyka jeszcze ale już jest lepiej.
              Nie wiem od czego...coś jej musiało przeskoczyć chyba

              jogobella Czasami tak trzeba...dziecko jeszcze nie wszystko rozumie.Jak nie ma wyjścia, to trzeba przytrzymać i tyle...wiem jak było z Nadią z pobieraniem krwi. Dobrze, że już wiesz, co jest i że nie dałaś się odesłać z kwitkiem.
              Trzeba wszystko teraz przeorganizować i dostosować dla Filipka.

              kamila Z pieluszkami...ja zakładam jeszcze Ignasiowi na noc ale tak jak na początku wakacji zaczął wołać siku i kupkę tak nic się nie zmieniło, tak więc już przeszło 2 m-ce bez pieluszki biega i ładnie się załatwia na nocniczek
              Sam siada na nocniczek i robi co trzeba Nawet sadzać go nie trzeba

              Miłego popołudnia.
              Last edited by jaka_ja; 19-09-2013, 16:05.


              Skomentuj


                Odp: Termin

                cześć!

                Dziewczyny wpadłam się pochwalić,od 1.10 ide do pracy!!!
                na razie tylko na pół etatu,tzn 3xw tygodniu po 8 godz
                cieszę się jak małe dziecko-wreszcie ktoś dał mi szansę bo cały czas byłam skreślana ze względu wiadomo jakiego(brak zawodu,doświadczenia i dwójka dzieci...)
                żeby nie było tak wesoło to moje obie chore najpierw katar,dziś juz tak kaszlają...i oczywiście u nas takie akcje zaczynają się na weekend kiedy do lekarza cięzko,na razie ratujemy sie syropkami i inhalacjami z soli,dodatkowo wypijają codziennie po łyżce miodu(dostałam taki prawdziwy) ale czosnku już nie przemyce...
                jakies 3-4 tyg temu tez tak miały i udało się takim własnie domowym leczeniem beż wizyty lekarza i antybiotyków....

                ja już posprzątałam,Natalka jeszcze śpi a jak wstanie to idziemy na spacer u nas ładnie słoneczko świeci
                musze jeszcze na jakies zakupy bo jutro odwiedza mnie koleżanka ze szkolnej ławy,długo się nie widziałaśmy....

                miłego weekendu

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Termin

                  Ojjj...coś mnie choróbsko łapie Gardło mnie boli, dreszcze mam... Już wzięłam gripex hot, na noc też wezmę, zobaczymy co się z tego wykluje...
                  Pół dnia pod kocykiem leżę.
                  Nadia wczoraj chodzić nie mogła, nie wiem, coś jej w nóżce przeskoczyło...smarowałam Altacetem w żelu, dzisiaj niby ok.Zobaczymy.
                  Tak więc weekend cały w domku.

                  kamilaGratuluję znalezienia pracy. Czym się będziesz zajmowała?
                  Zdrówka dla Twoich dziewczynek. Oby szybko im przeszło.

                  Miłego wieczorka!


                  Skomentuj


                    Odp: Termin

                    hej!

                    Sylwia zdrówka dla Ciebie!
                    jak dziś się czujesz? i jak Nadia?

                    Sylwia akurat fajnie mi się trafiło-jak to powiedział mój mąż "o nie...."
                    sklep z odzieżą damską,męską i dzieciącą-trafię do raju hehe

                    A ja jeszcze w sobote na pogotowiu wylądowałam z Natalką...
                    jak wstała ze spania to tak jej się momentalnie pogorszyło,tzn miała problem żeby normalnie oddychać,świszczała i rzężiła także ani chwili się nie zastanawiałam tylko na szpital,potem jej się polepszyło,dostała full nowych leków ale bez antybiotyków no i zapalenie krtani....

                    a dzis jeszcze na zebranie w szkole....będą wybierane 3-ki klasowe i pewnie już jakieś wytyczne co do pasowania

                    uciekam
                    miłego poniedziałku

                    Skomentuj


                      Odp: Termin

                      Hej!

                      U nas dzisiaj słoneczko więc się zmobilizowałam i pomimo bólu gardła wyszłam z Ignasiem na rowerek...ale słaba jestem i dreszcze cały czas
                      Ignaś się dotlenił, pobiegał na rowerku, pobawiliśmy się na placu...
                      Nadia w szkole do 12:30...Nóżka ok. Po szkole zadowolona, szczególnie religia jej się podobała dzisiaj
                      Teraz Ignasio śpi a ja wlazłam pod kocyk i staram się kurować dalej.

                      kamila Dzięki za troskę. Powodzenia w pracy. Dużo zdrówka dla Natalki.Biedactwo.

                      Miłego popołudnia!


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Termin

                        I ja dziękuje...

                        A Ty tez dbaj o siebie.
                        Dobrze że Nadii przeszedł ten ból,Moja JUlka też się kiedyś skarżyła na bóle nóżki,nawet u pediatry byłam,podobno to takie skoki rozwojowe,dziecko rośnie i czasami takie bóle mogą się pojawiać...

                        a ja po zebraniu,no i jestem w "3"

                        Skomentuj


                          Odp: Termin

                          hej
                          dziewczyny zdrówka dla Was
                          u nas też znowu choroby Majka ma świsty na oskrzelach od piątku, a mnie zaczyna gardło potwornie boleć.
                          Kamila gratuluje pracy. ja też bym chciała już wracać niestety na razie nie mam jak.
                          Byliśmy dziś w Bielsku na badaniu serduszka i okazało się że i Filip i Majka mają szmery ale prawdopodobnie to są szmery przygodne a reszta w porządku za pół roku kontrola. Byli my też u laryngologa niestety Filip znowu na jedno uszko gorzej słyszy mamy dmuchać balony noskiem żeby mu ciśnienie się wyrównało i za 2 miesiące do kontroli.
                          Jutro z Majką idę do pediatry i chyba będziemy zmuszeni włączyć antybiotyk bo świsty na oskrzelach nie ustają Jutro też załatwiać będę sanatorium takie 3 tyg. na nfz ciekawa jestem jak długo będziemy czekać w kolejce aż się dostaniemy ponoć ok pół roku się czeka a czasem i więcej.
                          Dzwoniłam też do Istebnej gdzie mamy jechać na diagnostykę 12 listopada mamy przyjechać.
                          U nas znowu deszczowo i zimno za oknem i cały tydzień taki zapowiadają

                          Kamila co do bóli o których piszesz Filip też je ma są one spowodowane szybkim wzrostem u dzieci i ponoć często się to zdarza u takich dzieci.

                          pisałyście też o nocniczku Majka załatwia się sama nawet na kibelek już sama siada ale na noc jeszcze pielucha bo się bardzo często budzi i dużo pije w nocy.

                          Spokojnej nocki

                          Skomentuj


                            Odp: Termin

                            hej co tu takie pustki?
                            my cały tydzień biegamy i załatwiamy zaświadczenia od specjalistów na wyjazd do sanatorium.
                            We wtorek byłam z Majką u dentysty o dziwo moja królewna pięknie otworzyła buźkę i dała sobie wywiercić ząbka. Oj czeka nas długie leczenie bo ma bardzo popsute ząbki ale najważniejsze że jest w końcu dentysta który się tego podjął bo obdzwoniłam chyba z 10 specjalistów i prawie żaden nie leczy zębów u tak małych dzieciaków.
                            Dziś sobota za oknem ładnie słoneczko świeci choć jest bardzo chłodno strasznie mroźne powietrze.Chyba wybiorę się dziś do mamy jak będzie w domku i może jakieś słoiczki z buraków zrobimy?
                            A co u Was jak tam zdrówka Wasze??
                            miłej soboty

                            Skomentuj


                              Odp: Termin

                              hej Justynka

                              u nas podobnie-też latam cały tydzień,jakieś jesienno-zimowe zakupy dla dziewczynek,tu do pracy ostatnie załatwienia a wczoraj dostałam @ i oczywiście jestem nie do życia...
                              pogoda też fajna,ale tylko jak się patrzy przez okno,tzn słonecznie ale na polu ziimno!

                              Justyna to szybciutko Majeczce się popsuły ząbki tak jak mojej Julce na 2latka już się zaczynały psuć ale Natalka o dziwo ma piękne ząbki
                              no i brawa dla Majki! podejrzewam że Natala też by dała sobie zaglądnąć ale Julka-ją niewiem na znieczuleniu chyba do dentysty zaciągne
                              oj naprawdę źle się czuje,brzuch boli że hej

                              miłego weekendu i piszcie dziewczyny

                              Skomentuj


                                Odp: Termin

                                Cześć Dziewczyny!

                                U mnie była teściówka od środy.
                                Trochę nas porozpieszczała kulinarnie i nie tylko
                                Czas nam szybko zleciał.

                                Dzisiaj byłyśmy z Nadią u fryzjera. Ja troszeczkę pocieniowałam włosy ale żałuję...bo lepiej się czuję jednak w równych. Nadia ma ładnie wyrównaną grzywkę i końcówki.Ostatnio jej sama obcięłam grzywkę i tak jakoś średnio wyszło...teraz jest ładnie Więcej się za to nie biorę
                                Byłyśmy na ''babskich''zakupach. Trochę się obkupiłyśmy.

                                Popołudniu byliśmy na rodzinnym spacerku. Trochę nas deszczyk złapał ale za chwilę już słonko świeciło więc mocno nie zmokliśmy i było miło

                                jogobella Ja z Ignasiem jeszcze nie byłam u kontroli, bo on buzi nie otworzy, nie ma szans. Jak sama patrzę, to zębolki ma bielusieńkie. Za to Nadia ma do leczenia ząbki. Muszę się za to zabrać teraz....
                                Mówisz, że Filip znowu gorzej słyszy...to mnie zmartwiłaś. Przed nami też wizyta u laryngologa z Nadią. Jestem ciekawa jak wyjdzie badanie słuchu.
                                Dużo zdrówka dla dzieci.

                                kamila Jestem ciekawa, jak się zaklimatyzujesz w pracy, jak Ci się spodoba Oczywiście czekamy na relację.

                                Żurawinowego Redd'sa sobie sączę Miłego wieczorka!


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X