Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

    niunia, to rozumiem ze wynik jest zadowalajacy, tak? wszystko bedzie dobrze, zobaczysz! a dziw mnie bierze jak pomysle, ze tesciowa jeszcze Kubusia nie widziala... chyba nie ma specjalnych przeszkod ku temu??

    agata, no to masz babo placek z tym migdalkiem! a jakos sie to objawia jeszcze? widac po Hani?

    cos nam beau i myssia sie nie pojawiaja... halo! dziewczyny!

    a u nas spokojnie. wczoraj na angielskim bylysmy i Matysia robi piekne postepy co mnie cieszy.
    wklejam zalegle foty z pikniku i piracka dziewczyne
    Attached Files

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

      Annamaja ależ Matylda jest fotogeniczna!!!! Śliczna.

      Teściowa chora cały czas,przynajmniej tak mówi. Choć szczerze to mi za bardzo nie zależy, jej sprawa.
      agata trzeba się tym zajac bo może na słuch nawet iść, szykuje si wycięcie chyba jak u Karolinki. Trzeba z tym uważać.

      Oj, my wczoraj szalony dzień mieliśmy. Od rana była u nas koleżanka z dwuletnią córka, potem o 15 uroczyste zakończenie roku i pożegnanie ukochanej pani i pani dyrektor predszkola . Takie wzruszające, oczywiście płakałam jak dziecko. A Kuba wczoraj w dzień spał łącznie tylko półtorej godziny. Zaskakujące to jest. Takie małe dziecko. Leżał,oglądał,machalica wszystkim czym się dało i dopiero koło 19.30zrobił się marudny bo już zmęczony. Już zaczynam sobie wkrecac że to jakieś zaburzenia neurologiczne... Zaczyna się.
      Beau jak u was z malutka i Kubusiem?

      Myssia a co u was?
      Ada,odpoczywasz po meczacych przygotowaniach do urodzin?



      Beau



      Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

      Skomentuj


        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

        Adus wizytę mam w sierpniu od razu zapisałam dwie bo Karolinka musi iśc na kontrole.
        Annamaja Matysia przesliczna te pierwsze zdjecie to już arcydzieło
        A co do migdałka to sie niczym nie objawia po prostu jak choruje to sie powieksza i tak jak Niunia mówi jest niebezpieczne jak zuca się na słuch pewnie sie skończy operacja.
        Niunia a co z ta nauczycielka czemu odchodzi?


        Skomentuj


          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

          Agata nauczycielka była zbyt dobra,z bardzo się poswiecala i chciało jej się pracować. To nie podobało się jej kolezankom które szły po najmniejszej linii oporu. Ona już była zmęczona ta atmosferą i jak nadarzyła sie okazja zmienia stanowisko. Zostaje p.o. dyrektora w innym przedszkolu. Ale serce się kraje bo nie wiadomo kropelek dzieciaki przejmie.



          Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

          Skomentuj


            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

            hejka, dzieki dziewczyny za mile slowo :*
            agata, czyli nie ma objawow zewnetrznych na poczatku i przypadek sprawil, ze to zdiagnozowano? kurcze... a do sierpnia kaza Wam czekac? masakra z tym naszym systemem... to jest oburzajace po prostu!
            niunia,wiesz moze Ty sie tak nie denerwuj za wczasu... maly wyczuwa Twoje emocje wszak i tez mu sie moze udzielac. moze nie spal tez dlatego bo wlasnie taki dzien emocjonujacy wczoraj mieliscie? i uwazaj teraz na wszelkie szczepienia skoro organizm jest mniej odporny, to b. wazne!
            co do zmiany pani to troche wspolczuje. dzieci powinny miec te sama panie do konca swoich dni w przedszkolu. i pani tez wspolczuje z kolei takiej atmosfery w pracy. porazka, ze maja tak gdzies te inne... zycze aby zmiana jednak byla udana! u nas tez pani odeszla na poczatku, w pazdzierniku ale juz wczesniej 3 miesiace prowadzila adaptacje, to dzieci sie przyzwyczaily /no i ja tez, potem przezylam dosc mocno to odejscie/ ale musze powiedziec z perspektywy czasu ze obecna pani na prawde daje rade! takze, moze i u Was tak bedzie!

            ja dzis ide do strazy miejskiej, bo nie podoba im sie, ze parkujemy pod domem, od 3 lat tak samo. teraz cos jest be. chodzi o kase, wiadomo. nie maja prawa sciagac kasy z mandatow z fotoradarow to przezucili sie na inne, wyssane z palca karanie mieszkancow...

            Skomentuj


              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

              My bylismy dziś z Markiem na szczepieniu, ale zamiast tego Marek dostał znowu syropy Coś mi się dzieciaczki wykurować nie mogą. Marek waży już 9,5 kg. No i dostaliśmy też skierowanie na rehabilitację.
              Annamaja zdjęcia super. Też mi się najbardziej to pierwsze podoba
              Nie możecie parkować pod domem?! To gdzie macie parkować?!
              Niunia goraco wczoraj bylo, więc to też pewnie dlatego Kubuś nie mógł spać i jeszcze tyle wrażeń.
              Z fajnymi ludźmi to tak jest. U nas np. niedawno był super nowy proboszcz, angażował się we wszystko, super podejście do dzieci, ale oczywiście już się niektórym to nie podobało (między innymi staremu proboszczowi i zakonnicy) i go przenieśli (a miał zostać u nas na stałe). Wiem, że to nie to samo, ale jak ktoś ma super podejście do dzieci i angażuje się za mocno, to zaraz się innym nie podoba.
              Agatko w sierpniu, to trochę daleko. A pewnie jak byś poszła prywatnie to od razu by przyjęli. Masakra z tą naszą służbą zdrowia.
              Beau, Myssia gdzie się podziewacie?

              U mnie ostatnio działeczka do zrobienia, więc codziennie coś tam porobię. W niedzielę mieliśmy mieć gości, ale chyba ich przełożę na następną niedzielę, żeby się synek koleżanki nie zaraził od Marka.





              http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

              Skomentuj


                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                Annamaja masz rację,panikuje. Dziś Maly odsypia . Myślałam że przy drugim dziecku się już tak człowiek nie stresuje....
                Z dobrych rzeczy Kubusiowi katar przechodzi dzięki Bogu, tylko Gabi jeszcze ma.

                Ada niby pogoda ladna a dzieciaki chorują.

                Ją zaczynam szczepic pod koniec czerwca 6w1 i rota. Pneumokoki później.

                Agata to jest nasza służba zdrowia. Z migdalem u dziecka jeśli już na ucho poszło to nie powinno si dwa miesiące czekać.



                Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                  Tak dziewczyny macie racje ale nawet jak pójdę prywatnie to na wizytę a taka operacja to chyba z 5 tys kosztuje albo wiecej zreszta jak ja badali to nie mówili że to jakies mega pilne tylko że według koleiki mam sie zapisać.


                  Skomentuj


                    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                    Cześć Mamusie!
                    Przepraszam,że się nie odzywałam, ale kompletnie nie miałam czasu. Dni mi bardzo szybko lecą.
                    Ale dziś jest u nas pochmurno,więc jesteśmy jeszcze w domu. W ogóle obudziłam się z katarem i okropnym bólem gardła. Głowa mnie boli i już spałam, bo czuję się kiepsko. Igusia też nadal przeziębiona. Wczoraj nad ranem strasznie ją kaszlało,dziś znów katar. Już nie mam siły..
                    Niunia, bardzo współczuję. Troszkę czytałam o cytomegalii, bo bladego pojęcia nie miałam co to jest. Trzymam kciuki, by wszystko było dobrze. Dużo zdrowia dla Kubulka, a dla Was dużo siły! :* Wierzę,że wszystko będzie dobrze.

                    Agatko, cieszę się,że nosek cały. Z tymi migdałami to właśnie lepiej działać teraz. Ja miałam wyciane jak już starsza byłam. Ciągle chorowałam, infekcje non stop, ból gardła. Tylko u mnie jest to związane też z tym,że w dzieciństwie złamałam nos i miałam go źle złożony, miałam po prostu krzywą przegrodę, źle mi się oddychało nosem, więc oddychałam przez usta i dlatego to wszystko.

                    Annamaja, cudowne zdjęcia! Mnie najbardziej podoba się drugie.

                    Ja dziś muszę podskoczyć do przedszkola, potwierdzić zapis Igi na dyżur wakacyjny. Iga już drugi tydzień nie chodzi do przedszkola, w ogóle nie wiem co się dzieje, kiedy zakończenie itp.

                    Skomentuj


                      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                      o rany, spotkalam Czlowieka ze strazy miejskiej! szok ze babka stanela po mojej stronie! wiem jak dzialac
                      niunia, to dobrze ze uspokoil Cie sen Kubusia. co do szczepien, to moze przedyskutuj sprawe z dobrym pediatra, zeby nie okazalo sie ze organizm zle zareaguje na taka dawkei. moze lepiej rozpisac szczepienia na dluzsze terminy pomiedzy, albo przelozyc jak troche podrosnie, wzmocni sie. z tego co rozumiem, moze tak byc ze jego system odpornosciowy jest slabszy niz normalnie. zastanow sie, zeby nie mial NOP-ow potem.
                      adus, z jakiego powodu rehab? powodzenia na dzialeczce! ja nie wiem za co sie zabrac tam u mnie bo nie mam doswiadczenia wiec postanowilam zrobic szampana z czarnego bzu, ktorego mam tam w brod! ciekawe jak wyjdzie..
                      agata, dobrze ze nie takie pilne ale i tak to zenujace zeby stawiac ubezpieczonych przed faktem takiego okresu czasu oczekiwania na badanie... szkoda gadac.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                        Marek jeszcze nie chodzi i nie raczkuje. Pozycję do raczkowania przyjmuje i przesuwa się na rękach do tyłu, czyli po swojemu. Ja się tym wogóle nie przejmuje, bo Zosia zaczęła chdzic jak miała 1,5 roku, więc się nie spodziewam szybkiego chodzenia, poza tym Marek jest dużo bardziej sprawniejszy i wiele rzeczy robi szybciej. Zosia np. nie umiała wogóle usiąść sama, a Marek uż od jakiegoś czasu się podnosi. Lekarka stwierdziła, że wypisze nam skierowanie, żeby chociaż rehabilitantka Marka zobaczyła. Markowi dużo nie brakuje, więc podejrzewam, że kilka ćwiczeń i będzie raczkował.
                        Annamaja szampan z czarnego bzu?! O czymś takim jeszcze nie słyszałam. A masz jakiś sprawdzony przepis? Daj koniecznie znać jak wyjdzie. Jestem tak ciekawa, że chyba przyjadę na degustację
                        Myssia znalazłaś już gdzieś pracę?





                        http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                        Skomentuj


                          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                          Hej mamy,

                          Annamaja ooo taki szampan będzie pyszny szkoda że mnie u Ciebie nie będzie
                          Myssiu też myślę ze lepiej migdałami się zając wcześniej i mieć spokój.Zdrówka dla Ciebie i Igusi.
                          Aduś nie zaszkodzi pójśc żeby rehabilitantka go obejrzała ale na pewno będzie ok po prostu potrzebuje więcej czasu.
                          Ja dziś idę do koleżanki po pracy bo urodziła dziewczynkę w kwietniu i jeszcze ich nie odwiedziłam.A jutro jedziemy na super piknik pod Piaseczno co roku tam jeździmy bo siostra załatwia mi zaproszenia i jest naprawdę super konkursy, prezenty, zjeżdżalnie, przejażdżki bryczkami, koniki i do tego jedzenie wiec spędzimy tam cały dzień.
                          Miłego weekendu


                          Skomentuj


                            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                            hejka, ja na chwilke
                            adus, rozumiem czyli nie ma strachu z ta rehabilitacja
                            agata, to super sie zapowiada sobota, zycze udanej imprezy!
                            dziewczyny, sama jestem ciekawa jak wyjdzie moj szampan z czarnego bzu... kurcze, musicie kiedys do mnie przyjechac na to moje ranczo, to wzniesiemy toast za spotkanie, co Wy na to??

                            Skomentuj


                              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                              Annamaja jestem za!


                              Skomentuj


                                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                                Annamaja bierzemy namioty i jedziemy.

                                Ada pamiętam że Zosia późno zaczęła chodzic więc u dzieciaków to rodzinne chyba. Nie martw się bo nie ma czym.

                                Agata ale super piknik. Tylko pogoda ma być nie za ladna. Oby choć ciepło było.



                                Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X