Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik
Ja zawsze lubiłam robótki ręczne tzn szycie, szydełko, druty, ale jakoś w podstawówce było tylko raz a w życiu nie miał mnie kto nauczyć. Maszyny też nie mam, a nie będę kupować, bo nie wiem czy by mi to szycie wychodziło.
Beau też mi kiedyś kuzynka wróżyła, ale nie pamiętam co miało być. Wiem tylko, że chyba trójka dzieciaczków
Niunia ja i tak podziwiam, bo ja bym nie wytrzymała cały dzień z teściową, a gdzie kilka dni A z tym gadaniem, to się nie dziwię, że Cię denerwuje. Zosia u mnie też cały dzień gada i czasem potrzebuję chwili ciszy, ale to dziecko, więc wiadomo, że ma się większą tolerancję.
Markowi pierwsze ząbki wyszły miesiąc wcześniej niż Zosi. Ale nie pamiętam jakie były przerwy międzyzębowe
Tak, karmię jeszcze piersią. Ostatnio chciałam go oszukać na noc i dać mu bebiko, żeby dłużej pospał, ale mimo, że na pół śpiąco, to nie chciał pić z butli.
Ja zawsze lubiłam robótki ręczne tzn szycie, szydełko, druty, ale jakoś w podstawówce było tylko raz a w życiu nie miał mnie kto nauczyć. Maszyny też nie mam, a nie będę kupować, bo nie wiem czy by mi to szycie wychodziło.
Beau też mi kiedyś kuzynka wróżyła, ale nie pamiętam co miało być. Wiem tylko, że chyba trójka dzieciaczków
Niunia ja i tak podziwiam, bo ja bym nie wytrzymała cały dzień z teściową, a gdzie kilka dni A z tym gadaniem, to się nie dziwię, że Cię denerwuje. Zosia u mnie też cały dzień gada i czasem potrzebuję chwili ciszy, ale to dziecko, więc wiadomo, że ma się większą tolerancję.
Markowi pierwsze ząbki wyszły miesiąc wcześniej niż Zosi. Ale nie pamiętam jakie były przerwy międzyzębowe
Tak, karmię jeszcze piersią. Ostatnio chciałam go oszukać na noc i dać mu bebiko, żeby dłużej pospał, ale mimo, że na pół śpiąco, to nie chciał pić z butli.
Skomentuj