Cześć Mamy!
Jestem już po pracy, więc szybko do Was zaglądam.
Plany nam się zmieniły i już w czwartek byliśmy w Warszawie, a w nd powrót.
Było super, tyle pięknych miejsc. Tam to ja bym się nie nudziła. Warszawa jest urocza, ale tak jak Annamaja-wolę Wrocław. Wrocław jest spokojny, o ile można tak napisać o mieście. Chodzi mi o to,że w Warszawie czuć pęd, wszyscy dokądś się spieszą. Wrocław jest spokojniejszy, klimatyczny. Milej chyba wspominam pobyt we Wrocławiu właśnie, aczkolwiek bardzo się cieszę,że po raz kolejny mogłam być w Warszawie i jeśli tylko będę miała jeszcze okazję, to na pewno się tam wybiorę.
Niunia, niestety dopiero po powrocie przeczytałam Twój post i nie udało nam się skorzystać i zwiedzić Zamku Królewskiego. W ogóle drożyzna taka w Warszawie,że głowa mała. Jak Wy tam dajecie radę?
Niunia, cudownie,że słyszałaś serduszko swojego maluszka. Oby było zdrowe :*
Ada, gratulację dla Marka, ząbki naprawdę szybko wyszły, teraz niech da mamie odpocząć.
Ja też miałam kiepską noc, bo Igusia się budziła często, chyba stres przed przedszkolem się odezwał. Jestem wymęczona. Na noc też mnie głowa bolała i miałam wysokie ciśnienie.
Ogólnie w przedszkolu nie było dziś źle, mniej płakała, dopiero na sali jak ją zostawiałam.
Poprosiłam też o przeniesienie Igi szafki, ponieważ skradziono jej kilka par skarpet, czapkę i w czwartek miała czapkę i szalik gdzie indziej, a dzieci na polu nie były, więc pewnie ktoś jej grzebał po kurtce.
A jak Wasze maluszki w przedszkolu?
Szukam zdjęć, by wrzucić, bo pamiętam,że obiecałam :*
Skomentuj