Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

    Aduś, gratulacje! :* :*
    To teraz mężuś nie ma wyboru, musi pomagać i opiekować się Tobą.

    Beau, Ty też starasz się już o drugiego dzidziusia?

    Ja nie wiem czy to forum będzie jeszcze istniało do czasu aż ja zdecyduję się na kolejne dziecko. a dziś to już w ogóle jestem anty, bo Igusia jest niesamowicie niegrzeczna, nieznośna i po prostu już mam dosyć.
    Last edited by Myssia; 30-10-2012, 10:52.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

      Myssia raczej od jakiegoś czasu myślę by zacząć się starać

      Skomentuj


        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

        ada, gratulacje, coz za nowina to kiedy sie zorientowalas? maz teraz musi sie starac chocby nie wiem co!
        beau, tak, Szklarska!

        Skomentuj


          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

          Beau, to może niedługo i Ty nas tak zaskoczysz.

          Mamcie, wiecie jak zmyć długopis z tapety? Wyszłam na chwilę do łazienki, Iga dorwała długopis i porysowała nowiuteńką tapetę w przedpokoju. Niczym nie mogę tego usunąć. Znacie jakieś sposoby?
          Ach, zła jestem jak nie wiem. Coś w nią wstąpiło dziś i widzicie jakie mam tego skutki.

          Skomentuj


            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

            oj Myssiu ale masz psotnicę dziś! Niestety nie wiem czym można długopis zmyć
            W necie napisali że spirytus salicylowy powinien pomóc...
            Last edited by beau; 30-10-2012, 13:28.

            Skomentuj


              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

              Dzięki za gratulacje! Z Zosią zeszło nam pół roku na staraniach, a teraz udało się już w drugim cyklu (pewnie dlatego, że nie sądziliśmy, że nam się tak szybko uda). Przeczuwałam już przed planowaną @, test potwierdził, także wiem już od miesiąca Trochę się stresowałam tym guzem i dlatego się nie chwaliłam, ale skoro jest wszystko ok, to można już się cieszyć Tylko jeszcze to do mnie nie dotarło
              Myssia nie mam pojęcia czym można zmyć długopis, ale poszukaj w internecie, na pewno coś znajdziesz. I cierpliwości życzę dzisiaj
              Last edited by ada84; 30-10-2012, 14:29.





              http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

              Skomentuj


                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                Ada gratulacje. Miałam nosa jak wczoraj w poście pisałam żebyś męża pogonila bo widzę jak z dwójka dzieciaków babeczki same się tu męczą. Moja znajoma jak tylko mąż z pracy przychodził to się ubierala, mówiła gdzie jedzenie dla dziecka i wychodziła nawet tylko pi galerii pochodzić.

                U nas dalej starania wstrzymane i generalnie nie wiem czy nie skończy się na tym że teściowej do nas się nie wprowadza na stale mieszkać. Powiem tyle że kiepsko jest.Sypnelo im się na całego ale ją sobie tego po prostu nie mogę wyobrazić.... nie chce mi się nawet pisać i myśleć ale wisi ta sytuacja strasznie w powietrzu.

                Annamaja sliczne dyniowe potworki i faktycznie przyjazne.



                Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                  Niunia wiem co czujesz. U nas temat mieszkania z matką teściowej pojawił się rok temu (i niestety cały czas jest wałkowany). Dodam, że ma ona taki sam charakter jak teściowa i ja się z nimi nie za bardzo dogaduję. Nie wiem jakie masz relacje z teściową, ale w moim przypadku mieszkanie razem, skończyło by się źle.
                  Byłam wczoraj na bilansie. Zosia waży 12 kg i ma 87 cm. Pani doktor była pozytywnie zaskoczona, że nie nosi już pieluchy





                  http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                  Skomentuj


                    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                    Dzień dobry Mamcie:*

                    Beau, wszystkiego już próbowałam i nie da się tego zmyć. Zła wczoraj byłam jak nie wiem, bo z Igi mały chuligan się robi.

                    Niunia, szczerze współczuję. My mieszkamy z siostrą i też nie jest kolorowo. Zawsze trzeba się dostosować, nie ma swobody. Jednym słowem kicha.

                    Aduś, to ładnie Zosia waży. Moja Iga 11kg i 85 cm wzrostu. Lekarz mówił,że powinna nieco przybrać, bo mało waży. Jakoś ostatnio faktycznie mniej je, za to dużo pije. A poza tym lata jak szalona, więc też spala.

                    Skomentuj


                      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                      Myssiu a powiedz masz jeszcze resztki tej tapety? Bo u moich rodziców ostatnio tapetę gość kładł i potem meble byly ustawiane na tej ścianie i miała miejsce awaria tzn. mój tato rogiem mebla przerwał tapetę i ten pan od tapet wziął resztki tapety wyciął tylko motyw i nakleił na tapetę smarując wikolem i prawie nie widać.
                      Ada jak to mialabys mieszkać z mama teściowej przeciez ona z Twoja teściową chyba mieszka co? A co Twój mąż na to w ogóle? Przecież Ty masz dziecko na głowie cały dzień a drugie w drodze to jeszcze babcia miałabyś się zajmować?
                      Ada a powiedz jak porównujesz pierwszą ciążę z drugą? Jak się czujesz? Jakieś mdlości?
                      Niunia to u Ciebie też nieciekawie z tymi teściami, ja też sobie nie wyobrażam jakby to u mnie tak miało być!!!

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                        Beau no właśnie teściowa zawsze mieszkała z matką w domu, ale rok temu teściowa się wyprowadziła i nie gada od tego czasu z matką. Ja wszystko rozumiem, nie dogadują sie ok, ale jest jeszcze jedna córka, ma swój dom, to niech weżmie matkę do siebie. A najgorsze jest to, że wszyscy uważają, że to my powinniśmy mieszkać z babcią, bo mój mąż to jej ukochany wnuczek. Nawet ta druga córka próbuje zwalić opiekę na nas. A mąż trochę rozdwojony, bo z jednej strony nie chce zostawić babci, a z drugiej sam nie chce żebyśmy mieszkali z kimś.
                        Beau dziękuję, na razie w miarę dobrze znoszę ciążę. Mam mdłości, ale jeszcze nie wymiotowałam. Najgorsze, że mam napady spania w środku dnia i wtedy oczy mi się same zamykają i zasypiam na stojąco W pierwszej ciąży było gorzej, bo wymiotowałam od 5-15 tygodnia i po pracy jadłam tylko obiad i spałam do rana. Także na razie lepiej. W pierwszej ciąży od połowy musiałam leżeć i boję się, że sytuacja się powtórzy (a nie mam nikogo, co zajmie się Zośką).
                        Myssia oj to niedobrze. Neta przeszukałaś, czym usunąć długopis?





                        http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                        Skomentuj


                          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                          dziewczyny, chcialam sie pozegnac bo juz znikam, pakuje rodzine. dobrej pogody! do milego w nastepnym tygodniu! :*

                          Skomentuj


                            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                            Ada każda ciążą inna.Organizm potrafi się dostosować do panujących warunków. A co do twojej sytuacji to też nieciekawie. Przecież wiadomo że mąż nie będzie się babcią zajmował tylko ty. Siostra męża też cwaniara jest. Tak każdy wygodny jak przychodzi co do czego ale wiadomo że w domu zawsze więcej miejsca.
                            U nas doszły by 3 osoby w tym niepełnosprawna siostra męża a ją jestem jedynaczka przyzwyczajona do swobody bo mieszkałam w domu więc totalnie sobie nie wyobrażam. Zabiore mała i wyprowadzam się do rodziców chyba....



                            Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                            Skomentuj


                              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                              Niunia to jest siostra teściowej, druga cróka babci. Mój mąż też jedynak. Mnie właśnie denrwuje to, że wszyscy się wypowiadają za nas i dla nich to logiczne, że to my się babcią zajmemy. Ja uważam, że jak przyjdzie nam mieszkać z babcią, to daje nam nie więcej niż rok i się pewnie rozwiedziemy.
                              Sytuację niestety mamy podobną Ale w Twoim wypadku, to jeszcze siostrą męża będziesz musiała się zająć i wiadomo, że później też teściami. Mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży.





                              http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                              Skomentuj


                                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                                No właśnie. Mąż ma jeszcze brata tylko oni mają w domu o jeden pokój mniej więc logiczne że zawsze wszyscy u nas ladowali. Ech, no nie ma co mówić. Zobaczymy.

                                U nas leje i wieje a Gabi kicha. Zastanawiam się czy jutro pociągiem do rodziców z nią nie jechać bo mąż cały czas na kompie pracuje a my się zanudzimy. Tylko boję się żeby się nie rozchorolala bo wczoraj jeszcze pneumokoki szczepilam i może po tym coś ją bierze.



                                Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X