Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

    Dzień dobry Mamcie!
    To ja dzisiaj druga.
    My od po 6 na nogach, ja oczywiście niewyspana. Zasnęłam po północy.
    Zjadłyśmy już śniadanko, poćwiczyłam, włosy umyłam, przebrałam Igusię i teraz powinnam zabrać się za sprzątanie, ale strasznie mi się nie chcę.

    U nas dziś słonko wyszło, ale jest wietrznie, więc tylko jest takie złudzenie,że na dworze ciepło.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

      Cześć mamcie
      Myssia, u nas z pogodą to samo. Ale chyba kryzys z D zażagnany przez weekend
      Beau, u nas też Ewa maruda i z płaczem się budzi, ale całe górne dziąsła ma nabrzmiałe, więc dzis na noc dostała nurofen i cała noc przespała. A dawałyście dzieciom syrop który się nazywa camilia? mojej koleżance lekarka poleciła i jest bardzo zadowolona
      Ewunia ogląda ksiązeczki i chce żeby jej opowiadać co jest na obrazkach, czytać nie pozwala, przewraca kartki
      Ada, właśnie nosimy się z mama z zamiarem kupna takiej działki na spółkę. Chcemy zrobić tam piaskownicę, trochę krzewów drzewek i trawnik, taką bardziej rekreacyjna niż na warzywa. ale t jak mama wroci bo poleciała do Anglii, zlikwidować taty mieszkanie, pozamykać konta itp. to juz miesiąc dotarło do mnie co się stało ale sie nie pogodziłam nie mam w sobie tyle pokory wobec życia

      Skomentuj


        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

        Witam mamusie jak tam weekend?

        Ja w sobotę byłam sama z dziewczynkami bo mężuś pojechał malować nowe mieszkanie i wrócił pod wieczór ach ciężko było bo Karola niegrzeczna..a Hania wchodziła na wszystko... w końcu zabrałam je i pojechałyśmy do Wilanowa.A wczoraj byliśmy u mojej mamy i tak weekend minął.

        Myślałam że Hania już zdrowa bo kilka dni było ok a dziś rano zaczełą okropnie kaszleć i chyba znowu będziemy musiały iść do pediatry.

        A dziś całą nockę ładnie przespała bez mleka i pospała do 8 rano

        Beau gratulacje dla Kubusia że robi ładnie siusiu do nocniczka a te jego marudzenie to pewnie przejściowe, może właśnie przez ząbki.

        An wiem jak się czujesz bo mi w styczniu zmarła babcia i do tej pory nie mogę uwierzyć że jej już nie ma......tylko że moja babcia była długo chora i bardzo się męczyła a jak ktoś odchodzi tak nagle to jest to szok i nie można się z tym w ogóle pogodzić.


        Skomentuj


          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

          An, niestety, kryzys trwa nadal. W łikend w ogóle nie widziałam się z D., bo sobie pojechał do mamusi. Wczoraj byłam tym wszystkim zdenerwowana, ale dziś postanowiłam się nie denerwować, bo szkoda moich nerwów i jeszcze,żebym na Igę krzyczała.

          Wyobrażam sobie jak jest Ci ciężko po odejściu taty. Z czasem powinno być łatwiej. 3 lata temu zmarł mój ukochany dziadek i też stało się to nagle, zasłabł w domu, potem leżał dwa tygodnie w szpitalu, w czwartek czuł się dobrze, sam wstawał, jadł, śmiał się i trzymali go tylko na obserwacji, a w sobotę zmarł. I choć minęło już troszkę czasu, to nigdy nie zapomnę tego bólu, który poczułam kiedy przyszłam do niego w nd i wchodząc na salę zobaczyłam zaścielone łóżko po nim. Długo potem wydawało mi się,że słyszę jak chodzi po mieszkaniu czy jak kaszle. (miał astmę) I dziś wiele bym dała,by żył, bo nikt nie był dla mnie tak dobry jak on, zawsze mogłam na niego liczyć.

          Agatko, zdrówka dla Hani. Pogoda taka zdradliwa- raz ciepło, zaraz zimno, nie ma się co dziwić,że dzieci łapią infekcję, ale mam nadzieję,że to nic poważnego i Hania szybko wróci do formy.

          A wiecie,że ja do tej pory nie wzięłam się za porządki?

          Skomentuj


            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

            ada chyba masz racje ze koniec spania w południe. Dzis spała do 10 i na bank nie bedzie juz spania w obiad. W tym tygodniu spała 2 razy....

            Gabi nauczyła sie na mnie wołać Mama Kacha a na meza Tata Kalol i teraz tak sie do nas zwraca. KOmicznie to brzmi...

            Na razie uciekam bo mała chce sniadanko. Wpadne jeszcze.

            Myssia przykro mi. Ja tez nie mam juz jednego dziadka ale z nim nie byłam tak blisko jak z babcia i dziadkiem którzy mieszkaja z rodzicami. I boje sie tej chcwili kiedy bedzie taka sytuacja jak u ciebie. Nawet nie chce o tym mysleć.

            agata zdrówka dla Hani. Musiala miec nie do konca doleczona infekcja i wróciło.



            Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

            Skomentuj


              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

              A u nas dziś nie do wytrzymania. Zosia wstała 1,5 godz wcześniej niż zwykle i cały czas był ryk i wrzaski. Dopiero teraz cisza, bo położyłam ją spać Też mi dziś już nerwy puściły, no i oczywiście mam wyrzuty sumienia.
              Agatko zdrówka dla Hanusi! Daj zanć co powiedział lekarz.
              Myssia u nas dziś wogóle słonka nie ma Szaro i zimno, buuu
              An ciężko pogodzić się z tym jak ktoś nam bliski odchodzi. Moja mama zmarła nagle, jak miałam 10 lat. Mimo, że minęło już tyle lat, to czasem mam kiepskie dni i bardzo za nią tęsknię.





              http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

              Skomentuj


                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                Ale mi Zosia dzisiaj dała popalić. Cały dzień płaczu, przez to wieczorem padła od razu. A mnie chyba coś bierze, bo czuję się marnie Wogóle mam teraz jakiś dziwny cykl i tak się zastanawiam jaki jest tego powód
                Idę spać, może będzie lepiej.





                http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                  ada może coś się szykuje... Może ty będziesz mieć więcej szczescia. Gabi dziś nie spala ale super jadła aż na wieczór wszystko zwymiotowala- jabłko,drozdzowke i kaszke za jednym razem które pieczołowicie w nią wciskalam od popołudnia. Jej organizm broni się przed jedzeniem wszelkimi sposobami.

                  Lecę spać bo już po północy. Miłego dnia



                  Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                  Skomentuj


                    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                    Niunia my jeszcze się nie staramy, ale niedługo zamierzamy, więc tragedii by nie było. Idę dziś do dentysty, więc przy okazji jak będę w mieście, to zaopatrzę się w teścik.
                    Zobaczysz u Was też w końcu się pojawi dzidzia Ja cały czas trzyam za Was kciuki





                    http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                    Skomentuj


                      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                      hej dziewczyny, podczytuje Was ale nie mam kiedy i tez nastroju aby popisac na forum. od pon. jezdze z kotem moim na kroplowki bo ciezko zachorowal... jak bede wiedziec juz na czym stoje z jego choroba to wpadne tu na dluzej.
                      lacze sie w bolu z Wami jak piszecie o stracie bliskich
                      buziaki dla Was kochane i dla Waszych pociech :*

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                        Annamaja Wspolczuje. Może syndrom urologiczny i zatkana cewka jak u mojego. To najczęściej spotyka siersciuchy. Życzę aby się kociakowi polepszylo.

                        U nas lało cały dzień więc zabralam Gabi do sali zabaw. Co ona tam wyprawiala .....

                        A dziś powiedziała mi: Mama kocham cie. Byłam w szoku!!!Aż się poplakalam.

                        Widzę że reszta mam też nie ma czasu zaglądać. Pozdrawiam was wszystkie. Do jutra



                        Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                        Skomentuj


                          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                          Dzień dobry Mamcie!

                          U nas też pogoda paskudna, aż nie chcę się z domu wychodzić. Igusia właśnie założyła sobie czapkę zimową i się bawi.

                          Niunia, ale zazdroszczę. To na pewno jest bardzo wzruszające. Ależ bym chciała,aby moja Igusia tak mówiła.

                          Skomentuj


                            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                            hej mamunie wpadłam do Was na chwilkę-ostatnio zakopana jestem w papierach i nie mam czasu wejść na forum.
                            Ada jak samopoczucie i co z teścikiem?
                            Annamaja trzymam kciuki za kocisko!
                            Niunia no jestem pod wrażeniem, nie mogę się doczekać aż mój Kubuś tak mi powie! A on na razie niewiele słów mówi- dalej papla po swojemu...
                            a Kubuś coś katar złapał i ma słaby apetyt- chyba faktycznie zęby będą szły

                            Skomentuj


                              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                              Jak u nas dzis zimno i wieje. Masakra. Siedzimy w domu i nudzimy sie na potege.

                              Gabi sie jezyk rozwiazał jak nauczyla się mówić na mnie Kacha. Od tej pory kombinuje i rózne rzeczy tworzy. A mamy taka lalke która mówi mamo kocham cię i pewnie nauczyła sie od niej.

                              Uciekam bo nie chce mi usnac mały Baczek. Papa



                              Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                              Skomentuj


                                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                                Hejoł zajęte mamusie!

                                Niunia u nas też zimno, ale przynajmniej nie padało, ale wiatr taki zimny, dopiero pod wieczór przestał tak hulac i się ociepliło brr, a dzis rano szłam do pracy to było 2 stopnie
                                Kurcze niech już się ociepli no!!!
                                Dziś małż jest nianią bo teściowa jedzie do Poznania.
                                Co tam mamunie u Was?

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X