Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

[niuniakura]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Czec dziewczynki, jestem, jestem.

Mało mam czasu ostatnio bo jak nie pracuje to jestem cały dzien z mała bo mąż sie do poprawki uczy.
annamaja hihi, ricore na pobudzenie? Powodzenia, tu trzeba normalna kawe wypic.

Wspołczuje tego remontu ale za to jak bedzie ładnie potem...
a z tym mlekiem to= szkoda, duzo dzieci bebiko uwielbia no ale próbuj jeszcze jakies.

[kala8]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

o, aduś, chociaż Ty... u mnie remont, czyli never ending story ale do urodzin matysi bedzie skonczony, dlatego cisne wszystkich fachowcow ile moge
sprobuje jeszcze inne rodzaje mleka. narazie nan i bebiko ja odrzucaja

sorry że sie wtrące ale jeśli chodzi o mleko to może spróbuj Enfamil Premium,
to jest bardzo dobre mleko dostępne tylko w aptekach i samkowo i zapachowo super, nie ma porównania do pozostałych mlek , jest słodkie i pachnace i ma bardzo dobry skład (tak mówiła moja pediatra) tylko jest dosyć drogie tzn ok 30 zł mała puszka

ja je bardzo polecam bo mój niejadek bardzo je lubił

[niuniakura]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Słyszalam o tym mleku i o jego smaku. Ale cena kosmiczna.

Szczerze mówiac to nie wydaje mi sie zeby u Zosi była tylko kwestia smaku mleka- to jakaś bariera psychiczna ze mleczko tylko z cycusia! U mojej kolezanki corci która jest zarłokiem wszystkozernym jest to samo. Może zjeśći wypić wszystko ale mleko tylko z cycusia.

[annamaja]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

niniakura, ricore pije bo wiesz, przy karmieniu piersia to ograniczam kofeine..
sprobuje z tym mlekiem co kala8 mowisz, /jak dobrze kobieto, ze sie wtracasz do nas!/ ale boje sie, ze bedzie jak u kolezanki niunikury, bo moja w sumie je wszystko i chetnie - byle z wlasnej raczki!- ale mleko tylko z cyca. mysle, ze tu chodzi wlasnie o to, bo ona nigdy nie zaakceptowala butli ze smokiem...

[annamaja]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

wklejam bohaterke tej dysputy Matylda - cycusiowy głodomor

[niuniakura]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

annamaja sliczna bohaterka zamieszania
A próbowałas podawac mleko z łyzeczki, kubeczka, przez słomke? Nie pamietam własnie czy już rozmowa byla na ten temat? Czy to tulko kwestia smoczka.

Dziś robie gabi pulpety z królika, wlasnie sie gotuja. mam podsuneła mi ten pomysl na moja mała mięsiarę. Zobaczymy, bo mielone od nas chciała jeść.

[annamaja]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

wiesz co, kupilam ostatnio bidon ze slomka, faktycznie - pora go uzyc! z lyzeczki wszystko jest be - chyba trauma po sloiczkowym jedzeniu, ktorego nigdy nie lubila i prawie nie jadla w zwiazku z tym. z kubeczka pije wode ladnie. takze sprobuje tez mleko jej podac. a kroliczek gotowany, pycha! moja tez jest bardzo miesozerna.

[niuniakura]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Własnie, spróbuj z tym mlekiem co masz z kubeczka albo bidonu.

Królik gotowany w kawałku jest niedobry, taki suchy i twardy ale pulpety wyszły rewelacja- w srodku maja koncystence pianki- dzieki bułce.
Miesko zdrowe- niech dziewczyny jedza. Moja dzis nie była zadowolona bo jej szyneczka sie skonczyła i nie miała czym kaszki zagrysc.

Kurcze, Gabi juz druga godzine śpi- pewnie przez pogode. O!!!! wstała. To lece.

[kala8]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

wklejam bohaterke tej dysputy Matylda - cycusiowy głodomor

annamaja ja was czasmi "podglądam" i podczytuje i zawsze wpadam w zachwyt nad twoją córcią
piękana jest i zawsze cudnie wystrojona no i zdjęcia takie profesjonalne - artystyczne wręcz

a co do mleka jest naprawdę smaczne tylko faktycznie w przypadku dzieci karmionych długo piersią to winna może byc butla a nie mleko
no a może jakis niekapek lub kubeczek albo łyżeczka wchodzi w grę ??

[annamaja]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

annamaja ja was czasmi "podglądam" i podczytuje i zawsze wpadam w zachwyt nad twoją córcią
piękana jest i zawsze cudnie wystrojona no i zdjęcia takie profesjonalne - artystyczne wręcz

a co do mleka jest naprawdę smaczne tylko faktycznie w przypadku dzieci karmionych długo piersią to winna może byc butla a nie mleko
no a może jakis niekapek lub kubeczek albo łyżeczka wchodzi w grę ??

kala, dziekuje! kocham robic jej zdjecia, wiec biegam za nia z aparatem..
no z lyzeczki wszystko jest be, tak ma od zawsze, od pierwszych sloiczkow. sprobuje z kubeczkiem i bidonem. dzieki raz jeszcze. chetnie, jakbys czesciej sie wtracala dziewczyny pewnie to potwierdza bo nieraz juz korzystalysmy z Twojego doswiadczenia

[ada84]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Oj nie miałam czasu dziś zajrzeć wcześniej.
U nas też podobnie było jak u Matysi. Zosia długo z cycusia piła i butla była be. Nawet herbatki nie chciała z butli. Potem próbowałam wszystkie próbki mleka jakie miałam i tylko bebiko w miarę chciała pić. Wprowadzałam stopniowo, najpierw przec długi czas jeden raz dziennie, a potem rezygnowałam z pozostałych karmień. Także Annamaja nie załamuj się, dasz radę. Musisz tylko jakiś sposób znaleźć. Może faktycznie spróbuj z tego kubeczka.

[gizelka79]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Witajcie moje kochane mamusie............długo mnie nie było.....tyle się wydarzyło. Michaś już po roczku i też mieliśmy od razu chrzciny w ten sam dzień(14 sierpnia). Ale dnia 23 sierpnia się dowiedzieliśmy,że moja mama ma raka mózgu-glejak III stopień. W poniedziałek miała operację i niestety są ubytki neurologiczne...,ale żyje. Lekarz powiedział,ze ma max.8-12msc życia,ponieważ rak jest złośliwy. Do tego nie miała ubezpieczenia,ale poszłam do mopsu i pomogli i będą pomagać mamie aż do końca. Mama nie może chodzić,bo ma prawostronny niedowład,potrzebuje opieki jak niemowlaczek....i jeszcze do tego u nas brak kasy,ciągłe kłótnie wygadywanie. Za dużo jak dla mnie,nie mam sił na nic....pracuję na pół etatu ale nie starcza na życie o to jest 515zł.(11dni pracujących)Czasami to żyć się nie chce-bo teściowa nachodzi mnie bym wyjechała za chlebem do Niemiec,ale ja nie zostawię dziecka,m nie wspiera mnie-jest mami synkiem niestety.Ale walczę o nas tylko jak długo ja już nie mam sił...mama odchodzi a oni tego nie rozumieją.........,bo jak nie patrząc jaka była to zawsze mama-w obliczu takiej choroby gdy dni są policzone człowiek wybacza i pomaga i jest przy nim. Dżwigam dużo i jak długo-ciągle pod górkę?
Przepraszam,ze tak egoistycznie,ale każdej z was gratuluję sukcesów waszych maluszków,kolejnych ząbków,pierwszych kroczków i pierwszych roczków-zawsze moim sercu jesteście. Pozdrawiam ciepło.

[niuniakura]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

gizelko bardzo, bardzo mi przykro. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak musi być ci ciezko, w dodatku jak nie masz w męzu i tescowej wsparcia. I równiez nie wyobrazam sobie wyjechać i zostawić dziecko. Już raczej maz powinien jechac zeby was wesprzec finansowo. Z jednej strony radość dziecka ale tlumiona taka straszną tragedia....
Musisz być silna choć nawet nie musze tego pisac bo widze ze masz mega energie w sobie i dużo siły. Teraz trzeba sie cieszyc kazda chwila z mama zeby jak najlepiej przezyc to co wam zostało....

[ada84]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Gizelko mi też bardzo przykro. W takich chwilach mąż powienien Cię wspierwać, a nie jeszcze wszystko wypominać. Ciesz się tym wspólnym czasem z mamą i bądź silna.

[annamaja]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

gizelko, trzymaj sie dzielna kobieto.. moze mysl o Michalku da Ci sily. jest zdrowy, sliczny... mysle tez, ze jesli jestes wierzaca to w modlitwie znajdziesz oparcie. i ta mysl, ze co nas nie zabije to nas wzmocni. mozesz zawsze nam tu wyrzucic swoje smutki i zale. to niewiele, ale tu zawsze otrzymasz dobre slowo od nas. bo my tak dzialamy troche jak grupa wsparcia, jakby nie patrzec