Hej dziewczyny.
Strasznie dawno mnie nie było. Wielkie sorry za to .
Ebo Ja kisiel już podaje Kubusiowi. Rozrabiam w szklance sok taki domowy z wodą. 2/3 szklanki wlewam do małego garnka i zagotowuję. w pozostałym soku rozrabiam 2 łyżeczki od herbaty skrobi (mąki) ziemniaczanej. Wlewam to garnka z gotującym się sokiem i mieszkam. Gotowe . Ja do takiego kisielu dodaję tarte na grubszych oczkach jabłko. Kubie bardzo smakuje.
OgólnieGratuluję ząbków, a tym które jeszcze czekają - cierpliwości, na pewno się doczekacie.
Wchodzę tu bardzo rzadko ponieważ Kuba jest taki absorbujący i ruchliwy, że na chwile go samego nie można zostawić, bo zaraz w coś wyrżnie. Raczkuje wszędzie, najchętniej wcisnąłby się w każdą najmniejsza dziurę w mieszkaniu.
Poza tym mamy straszny problem ze spaniem. Zasypia ładnie około 20-21, budzi się przed 1 w nocy i praktycznie od tej pory ja nie śpię bo moje dziecko, wierci się, kręci, szuka pozycji, stęka płacze i ogólnie jest strasznie niespokojny. Więc jak w dzień przyśnie to ja też próbuje się przyłożyć albo po prostu robię to co mam do zrobienia w mieszkaniu (pranie, sprzątanie, obiad itp.)
W czwartek byliśmy w związku z tym jego niespokojnym snem u pediatry i Pani doktor kazała nam zrobić wyniki: morfologia, mocz i kał na pasożyty. Wyjaśniła mi, że dzieci które maja owski są właśnie takie niespokojne. Ja z wielkim zdziwieniem spytałam się skąd niby miałby je mieć? Ona do mnie, że praktycznie ze wszystkiego, bo przecież już raczkuje, i wszystko bierze do buzi. No i OK zanieśliśmy dziś "materiał" do badania i pobrali Kubie krew z paluszka. Trochę popłakał ale w miarę szybko się uspokoił. Jutro idziemy do lekarza z wynikami - zobaczymy co nam powie.
Skomentuj