Kasia ja słyszałam, że przy chorobie matki można karmić, bo wtedy Twój organizm wytwarza przeciwciała. I jest to najlepsza ochrona dla dziecka.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Październik 2009
Collapse
X
-
Odp: Październik 2009
Kasia ja słyszałam, że przy chorobie matki można karmić, bo wtedy Twój organizm wytwarza przeciwciała. I jest to najlepsza ochrona dla dziecka.pozdrawiam Kasia
Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
-
-
Odp: Październik 2009
Kobietki, a jak z Waszymi "centkami" po porodzie? Mi niestety do kolekcji przybyły centralnie wokół pępka. Ale było to do przewidzenia. Bo tam najczęściej buszował Konradek swoimi łokietkami. I tona kremu niestety nic temu nie zaradziła :/pozdrawiam Kasia
Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Kasiu ja również czytałam, że nie należy odstawiać dziecka od piersi przy chorobie matki. Jak się przeziębiłam to karmiłam i małej nic nie było.
Kasiulina mnie na szczęście centki ominęły ale wciąż mam tą ciemną linię na brzuchu bardzo mocno zarysowaną. A u was znika?
To drugie zdjęcie Twojego synka mnie rozwaliło. Aż mi się zachciało wziąć na rączki i przytukić. Taka smutna minka...ale słodka.
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Uwaga, Uwaga zamieszczam fotki słodkiego dzieciaczka kasi107Last edited by szamana; 15-12-2009, 12:42.
Skomentuj
-
-
Odp: Październik 2009
Napisane przez katjusza79 Pokaż wiadomośćCześć Dziewczyny!
Nie mam czasu się odezwać bo moje dziecko oszlała i od 3 dni rząda piersi co1,5-2h. Mam wrażenie że nic nie robię tyko karmię! Macie jakiś pomysł dlaczego? Noce są straszne...
Kasiulina synek cudny, szczególnie na drugim zdjęciu. Dzieciaki to takie miny robią. Człowiek by chciał wszystkie uchwycić i zachować. Jak to teraz dobrze mamy z tymi cyfrówkami i komputerem.
Moje centki są i nie znikają mimo tony kremów, a jakiś tydzień po porodzie tak jak Kasi pojawiły mi się wokół pępka. Normalnie prywatny układ słoneczny. Ciemna linia też nie znika. Wygląda całkowicie ciążowo
Kasia 107 Synek śliczny a kiedy mamę zobaczymy??
My już drugi dzień z kolką walczymy. Esputikon nie działa dziś próbuję z bobotikiem. Myślałam, że mnie to ominie
Skomentuj
-
-
Odp: Październik 2009
Napisane przez katjusza79 Pokaż wiadomośćMamusie a czy któraś w Was zastanawia się czy w ogóle chrzcić dziecko? Ja nie jestem osobą wierzącą ale mam dylemat. Rodzice nalegają a ja poprostu w to nie wierzę. Mam nadzieję że nie uraziłam was tym.
Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
A tak wogóle to witajcie. Ostatnio nie mam czasu nic pisać ( z czytaniem jestem na bieżąco), Kubuś jest strasznie marudny i ciągle by tylko na rączkach u mnie siedział (Adrian nie ma tego problemu), chyba maminsynek mi rośnie, ale nic dziwnego, przecież spędzamy razem całe dnie.
Co do śladów po ciąży to jeszcze mam tą brązową kreskę i to nawet bardzo widoczną.
Co do uszek i czapeczki po kąpieli to jej nie zakładamy i nigdy nie zakładaliśmy bo Kubuś strasznie nie lubi czapek, a uszka moczymy i się tym nie przejmujemy (potem dokładne patyczkami czyścimy i suszymy), Kubuniowi tylko twarzyczka z wody wystaje - lubi mieć dużo wody w wanience.
Piękne te wasze dzieciaczki, rosną nam jak na drożdżach. Ja codziennie oglądam zdjęcia Kubusia i nadziwić się nie mogę jaki on był malutki i chudziutki jak się urodził, a teraz to kawał chłopa z niego. Waży już 6200 gram i naprawdę jest co na rączkach nosić. Kochany balaścik.
Mam pytanko. Dostałyście już becikowe?, bo ja składałam wniosek około 5-6 listopada i jeszcze nie dostałam, a minął już miesiąc, decyzja też jeszcze nie przyszła.
Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Wklejam jeszcze kilka foteczek.
- W czapuni z uszami.
- Ja i mężczyźni mojego życia - sorki za jakość, robione telefonem wieczorową porą.
Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.
Skomentuj
-
-
Odp: Październik 2009
Napisane przez anulkapi Pokaż wiadomość
Mam pytanko. Dostałyście już becikowe?, bo ja składałam wniosek około 5-6 listopada i jeszcze nie dostałam, a minął już miesiąc, decyzja też jeszcze nie przyszła.
Pamiętnik Krystiana:
http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...asia107;page:8
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Kasia - wreszcie się udało . Piękny synek.
Katjusza - u mnie też linia mocno zarysowana. Jakoś nie chce nawet przyblaknąć... Ale na pewno to kwestia czasu...
Kiniak mnie pediatra na kolki poleciła infacol na równi z bobtikiem (jako tak samo skuteczne) oraz droższy i skuteczniejszy colinox. My zakupiliśmy ten ostatni. I pomaga. Może nie wyeliminowała całkowitego prężenia się. Ale przy bączkach nie ma napinania się i płaczu. A prężenie na prawdę jest sporadyczne.
Anulkapi - piękny rodzinny portret! Uwielbiam takie zdjęcia. My z mężem zamierzamy zrobić sobie taką fotkę - wszyscy razem i wywołać w wielkim forcie i zawiesić na ścianie. A dlaczego zamierzamy? Ano każde chce wyjść dobrze... dlatego nie mozemy się zgrać - abo to Jacek ma nie tą fryzurę, a to ja zbyt wielkie sińce pod oczami, a to światło nie to... Ale co się odwlecze, to nie uciecze. A Kubuś słodko w czapkach wygląda.
Co do wniosku o becikowe - to ja już zapomniałam o tej sprawie, tak dawno ona miała miejsce... Ja wniosek złożyłam pod koniec października. Babka poszła mi na rękę i w jakimś ekspresowym trybie dostałam kasę. Resztę dokumentów (tutaj Pesel) doniosłam potem...
W załączeniu Konradek z głową prawie w chmurach; prawie robi dużą różnicę ;ppozdrawiam Kasia
Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Cześć
Becikowe dostałam jeszcze w październiku, 2 tygodnie po złożeniu wniosku.
Kreski na brzuchu nigdy nie miałam, rozstępów też nie. Za to na nogach pod kolanami z tyłu strasznie powychodziły mi te grube żyły (żylaki?) i coś nie chcą się schować, na szczęście w krótkich spódnicach nie chodzę, ewentualnie takich za kolano. I oczywiście hemoroidy się trzymają. Cycki mam takie wielkie, że ledwo się w kurtce zapinam.
W przyszłym tygodniu jadę na wigilię do pracy, zabieram ze sobą Stasia, chyba, ze pogoda nie dopisze, albo humorek mu nie dopisze, bo nie mam go z kim zostawic.
Ja też od kwietnia chcę wrócić do pracy, jeśli znajdę dobrą nianię. Już sie stresuję, ale nie mam wyboru i jednak chcę już do ludzi, bo czuję, że dziczeję w domu.Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm
http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1
Skomentuj
-
-
Odp: Październik 2009
Kiniak mnie pediatra na kolki poleciła infacol na równi z bobtikiem (jako tak samo skuteczne) oraz droższy i skuteczniejszy colinox. My zakupiliśmy ten ostatni. I pomaga. Może nie wyeliminowała całkowitego prężenia się. Ale przy bączkach nie ma napinania się i płaczu. A prężenie na prawdę jest sporadyczne.
Becikowego nie składałam, bo potrzebuję tego zas.... zaświadczenia o opiece od 10 tyg ciąży a na ostatniej wizycie zapomniałam poprosić gina.
No i mała się obudziła Całe 5 min drzemała
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Dziewczyny, a jak u Was świąteczne porządki?
Ja dzisiaj walczyłam z oknem :/ przy akompaniamencie wzruszającej piosenki: http://www.youtube.com/watch?v=MpkI7...eature=related. I niestety musiałam dać za wygraną. Mróz zbyt duży i płyn mi zamarzał ;p. Bo kto o zdrowych zmysłach przy -7 bierze się za mycie okien??pozdrawiam Kasia
Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
Skomentuj
Skomentuj