Odp: dzieciaczki sierpniowe
Hej,no ja mieszkam tam gdzie psy d********* szczekają.... hahaha.A tak na powaznie to mieszkam niecałe 20km od Olsztyna,a jeszcze dokładniej to 5km od Barczewa.Moim rodzinnym domem jest Olsztyn i często tam jezdzę(do mamy czy taty).A ty gdzie mieszkasz?
Hej,no ja mieszkam tam gdzie psy d********* szczekają.... hahaha.A tak na powaznie to mieszkam niecałe 20km od Olsztyna,a jeszcze dokładniej to 5km od Barczewa.Moim rodzinnym domem jest Olsztyn i często tam jezdzę(do mamy czy taty).A ty gdzie mieszkasz?
Mojej mamy mama miała wylew i miała sparaliżowana prawa stronę ciała,nic nie mówiła,ale kontaktowała.Mieszkała sama w kawalerce,bo nie chciała gdzie indziej,moja mama 17 lat dzień w dzien do niej chodziła z obiadem,robiła kolację i śniadania,myła ja itd.Pewnego dnia weszła do jej domu a ona leżała na podłodze z otwartymi oczami w kuchni,woda z kranu leciała,gaz w kuchence podpalony a obok niej leżał czajnik.Zmarła w trakcie schylania się po ten czajnik,chciała zrobić sobie herbatę....Serduszko nie wytrzymalo Widziałam ją po dosłownie trzydziestu minutach od jej śmierci,głaskałam ją po głowie i mówiłam że tam gdzie teraz jest będzie już miała dobrze.Podobno zmarła na chwilę przed wejściem mojej mamy do niej do domu... W grudniu minęlo 5 lat od śmierci Babci.Aj mówięCi,ja to mam już za sobą wiele ...........
Skomentuj