Ups......tak to jest jak się pisze z niuńką na kolanach....he he
Witajcie dziewczyny!
No,pierwsze co to się muszę pochwalić-juz prawie 2 tyg jesteśmy na górze. Jest normalnie cudownie...spokój,cisza....tylko ja,mąż i Jula. Jeszcze nie wszystko pokończone a co najbardziej dokucza to brak wody-musimy schodzic na dół,no ale nie od razu Rzym zbudowano.
Dziękuje że o nas pamiętałyście.... GOSIA zostało nam dosłownie,przed chwilą liczyłam 12 pampków,także skończą się to wstajemy w nocy do nocniczka-wierzę że będzie dobrze bo miałyśmy juz dwa podejscia i było ok.
GOSIA zdjęcie Moni cudowne-już odałam głosik i napewno jeszcze oddamy!
MONIKA współczuję wam tej histerii-dzieci w takim wieku jak nasze skarby teraz, bardzo często wymuszają od rodziców w taki własnie sposób-osobiscie nie mam takiego problemu ale syn sąsiadki...o matko...ma 4 latka a ona wogóle go nie zabiera do sklepu/sklepów bo wie że będzie wielki płacz i właśnie takie kładzenie się na podłogę,tupanie,krzyk i płacz to jego sposób na rodziców....ja bym proponowała nie reagować...no to się porobiło jak nas nie było,nasz Łukaszek zaczyna pokazywac różki ale myśle że juz jest ok?
MONIKA moja Julcia to taka sierotka...oprócz mojego młodszego brata(10 lat) i dwóch łobuzów brata mojego męża (6 i 7 lat) to nie ma zbytnio z kim się bawić...jeszcze dzieci sąsiadek,no ale w zimie rzadko się widzieli...także ja ubolewam trochę że tak jest,staram się jej to wynagrodzic poprzez naszą wspólną zabawe ale nic nie zastąpi jej zabaw z rówieśnikami....myśle że teraz będzie już tylko lepiej-idzie wiosna,koniec siedzenia w domu....
a zaczęło się już dzis była piękna wiosenna pogoda więc cały dzień na polku,niewiem jak ja tu jeszcze siedzę bo jestem strasznie zmęczona a Julka już od godziny śpi-jakiś cud chyba....
dobra kończe bo strony zabraknie....
jeszcze raz witam nowe mamy i zapraszamy do pogaduszek
aaniaa jestem pod wrażeniem! tych nocek bez pampków (szybko jeżeli od stycznia) no i tych 99cm-duży chłopak ale tego smoka to zganię...
miłej nocki
Skomentuj