Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Gosia, mi też lekarz sprawdza ph na każdej wizycie

    Daria, a jakie tabletki brałaś? Myślisz że zapomniałaś o jakiejś dawce, czy wszystkie brałaś a i tak zaszłaś w ciążę? Przepraszam, że tak pytam, ale jestem ciekawa, nie spotkałam jeszcze takiej osoby i nigdy nie miałam okazji zapytać... Ja przed ciążą brałam plastry evra i byłam zadowolona, odstawiłam ze 3 mies przed ślubem, a miesiąc po ślubie zaszłam w ciążę...Ja się boję brać tabletek, bo jestem mało systematyczna, a o plasterkach trzeba pamiętać raz w tygodniu tylko. No ale nie można brać przy karmieniu, więc się z nimi na dłużej pożegnałam... No i chciałam Cię zapytać, jak dawałaś sobie radę z maleńkim dzieckiem i w ciąży... bo między Twoimi chłopakami jest tylko rok różnicy... zdążyłaś odpocząć po porodzie? No i poleciłabyś taką różnicę wieku pomiędzy dziećmi?

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Cześć dziewczyny.
      Witam nową przyszłą mamusię

      Julita, dziwnie z tym Twoim cukrem. Może lepiej powtórzyć badania bo faktycznie czasem zdażają się pomyłki. Ale tak poza tym, to fajnie, że go nie masz

      Daria, to czeka Cię spory wydatek. Ale skoro ta koleżanka rodzi w lutym, to pewnie do kwietnia będzie miała już ciuszki, w które jej dziecko nie będzie wchodzić. Może Ci oddać przynajmniej kilka ciuszków. Zawsze to jakiś pieniądz zaoszczędzony.

      Płaciłam za glukozę 6 zł.
      Też chodzę prywatnie do lekarza i niestety za wszystko muszę płacić. Ale lekarce mogę wszystko powiedzieć, zawsze dokładnie mnie wysłucha i pogada. A w państwowej przychodni w moim mieście ginekolog przyjmuje na dzień tylko 10 pacjentek i kobiety narzekają, że jest gburowaty! Trzeba się zapisywać z dużym wyprzedzeniem.
      Mam nadzieję, że do czasu gdy będę w drugiej ciąży, to pozmienia się na lepsze.

      Miłego dnia
      __________________


      Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Ola ja piję herbatkę bobovita - jabłko i melisa ta jest chyba najlepsza , takiej samej melisy bym nie ruszyła

        No jak sobie policzyłam to już mi aż 7 próbek krwi muszą pobrać.. ehh.. i ten mocz.. dawno już w sumie robiłam badania moczu - tylko na początku ciąży.

        pamiętam, jak przyszłam do lekarza w siódmym tygodniu potwierdzić ciążę i mi kobietka w recepcji powiedziała, że przede mną jeszcze straszeni duuużo czasu. Wydaje mi się jakby mówiła to wczoraj a już praktycznie w 7 miesiąc wkraczam.. leci ten czas..

        Jeszcze tylko mała chwilka i będziemy pisać nie o tym jak my się czujemy ale o tym, czy nasze Maluszki przespały noc i kolek nie miały.. ehh..


        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          A co do zaparć, to polecam kawę inkę rozpuszczalną z dużą ilością mleka, wyczytałam na opakowaniu, że zawiera duuuże ilości błonnika, co pomaga jelitom, a do tego mleczko.Mi pomaga.


          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            oj, nareszcie się coś ruszylo. Ostatnio tak pustawo bylo na forum, a dziś czytam i czytam. Przede wszystkim witam Joasię. Pisz do nas dużo i często, bo my bardzo lubimy czytać Gdy czytam o takim przypadku jak Twój, to zaczynam wierzyć w cuda! Ja mam w rodzinie 2 kuzynki, które bez skutku próbują zajść w ciążę. Kocham je obie bardzo i wierzcie mi, że jakoś tak przy nich ciężej mi cieszyć się moim maleństwem. One tak bardzo pragną dzidziusia, a tu nic. Mialy robiony jakiś zabieg udrażniania jajników, ale jak na razie nie widać efektów. Ale myślę, że może też im się powiedzie

            Daria, ja mam podobnie. Po Pauli zaczęlam rozdawać ciuchy wkolo. potem, gdy przerwa między dziećmi rosla coraz mniej rzeczy do mnie wracalo. Więc teraz też wlaściwie jestem gola.

            Monika, ale mnie rozbawilaś tym porównaniem, że herbatka smakuje jak kurz. REWELACJA normalnie.

            Julitka zrób sobie jeszcze raz to badanie i pokaż wyniki lekarzowi.
            Ja idę dziś do internisty. Męczy mnie ten kaszel tak bardzo, że dalam za wygraną. Boję się, że to szarpanie może zaszkodzić malej. Już mnie caly brzuch boli. Zobaczę co pani doktor wymyśli.




            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              Daria z tymi tabletkami to różnie bywa ja brałam ok 4 lat i się sprawdzały a jak tylko przestałam zaszłam w ciążę, ale mam znajomą która po pierwszym dziecku zaczęła brać tabletki i zaszła w ciążę a po drugim już założyła spiralę i też zaszła ma już trójkę i śmieje się że jest "płodna jak królik" i że teraz da się podwiązać a jak mimo to zajdzie to przynajmniej będą o niej pisać w gazetach

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Alinka, dobrze że idziesz do lekarza, mam nadzieję że szybko wyzdrowiejesz Czyli najlepiej szybko się starać o drugie i nie rozdawać ciuchów Ja mam dużo od rodziny, więc jak następna zajdzie w ciążę, to będzie wypadało się podzielić No zobaczymy zresztą... Wiecie, ja też mam wrażenie, że ten czas leci jak szalony, dopiero co chodziłam do lekarza jak jeszcze brzuszka nie było widać... w sumie to już pół roku ciąży za mną...SZOK. A teraz to tydzień leci za tygodniem, już nawet nie zawsze czytam co tydzień co się w tym brzuchu dzieje... czytam kilka tygodni naprzód, a później zapominam, albo jakoś czymś się zaabsorbuję

                A jeszcze na te zaparcia, to mi zwykła kawa pomaga z mleczkiem - rozpuszczalna, taka cieniutka z łyżeczki w filiżaneczce i pół na pół z mleczkiem

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Robię dziś pyszne pieczone ziemniaczki na obiad i kurczaczka

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    U mnie się już smaży mięsko z grzybkami i cebulką alllleeee pachnie. Zaraz wróci mąż i będziemy wcinać

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Cześć Mamusie!!
                      Mam dostęp do internetu ale na kartę I jest bardzo drogi więc nie mogę przesiadywać zbyt długo i czytać waszych postów. Jak będę w domu do odrobię zaległości. Zazdroszczę wam tylko tych przygotowań. Sama boje się cokolwiek planowac i ruszać. Miałam nadzieje na wyjście ze szpitala pod koniec tyg., ale dziś znów mi ciśnienie skoczylo na 160/100 ( a już mi spadało do 120/60). Także moje wyjscie stoi pod znakiem zapytania.

                      Marcin czuje się dobrze – już chodzi po szpitalu. Boli go wszystko , ale z każdym dniem będzie już lepiej. Najgorzej, ze ja nie mogę do niego jechac a moi teściowie korzystaja z okazji i zaczynaja bruździc miedzy nami. We wtorek albo w srode wychodzi ze szpitala. zobaczymy jak to będzie, ale jeden problem się rozwiazuje to pojawia się inny. Ja jeszcze trochę jak tu zostane to dostane „kuku”. Wczoraj położna mi przyniosła worek waty i robiłam dla oddziału kulki – tampony do przemywania ran i dezynfekcji. Stwierdziły, że jeszcze takiej pacjentki-wolontariuszki nie miały ale nudze się tu jak mops
                      pozdrawiam Was serdecznie - wszystkie - nowe i stare forumowiczki. buziaki

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        Karolcia, ty moja bidulko!!! Nie dość, że ci ciężko, to jeszcze teściowie dokladają swego. Ale przetrwacie!!!!!!! Już niedlugo będziecie razem w trójkę Trzymam kciuki. A polożne dobrze mieć w komitywie. Gdy cię poznają, to zawsze milej podczas porodu.

                        Ja juz po wizycie u mojej lekarki. Cudowna kobietka. Niestety okazalo się, że to zapalenie oskrzeli. Dostalam duomox, i różne syropki. Dala mi tez climastinum na wyciszenie tego kaszlu, bo twierdzi, że takie szarpanie może doprowadzić do wcześniejszych skurczy. Tylko podobno ten syrop ma dzialanie wyciszające również na dzidziusia. Więc mogę odczuwać slabsze ruchy. Maleńka może być bardziej ospala. Zobaczymy jak to będzie.

                        Czy któraś z was pracuje w banku?




                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Karola, trzymaj się tam i nie daj się. Jak się będziesz denerwować, to Ci będzie ciśnienie skakalo.

                          ja nie pracuję w banku.


                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Alina, mi tez dokucza uporczywy kaszel, męczę się z nim już 3 tydzień! Oskrzela i płuca mam czyste, ale niestety napady kaszlu mogą być niebezpieczne - w zeszłym tygodniu miałam potworny skurcz, który trwał cały dzień! Na szczęście to był tylko skurcz bez rozwarcia szyjki, pomogła podwójna dawka No-spy i leżenie. Dziś lekarz przepisał mi Oxodil do wdychania, żeby trochę rozszerzyć oskrzela, zobaczymy czy zadziała...
                            Dziewczyny nie lekceważcie kaszlu, zwłaszcza teraz, gdy liczy się każdy tydzień.

                            Ja też mam znajomą, która od ponad pół roku próbuje zajść w ciążę po poronieniu, rzeczywiście starałam się zawsze pomijać temat mojej ciąży przy niej- jakoś tak niezręcznie. Ale nie można się poddawać, trzeba walczyć, tylko mądrze i bez paniki bo ona nie pomaga. Ja tak często słyszałam, że będzie nam bardzo trudno zajść, że nasze starania zaczęliśmy na zupełnym luzie, bez parcia na efekty. I tak chyba trzeba

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Ola "moje strony" to Wrocław, Paczków Olesno, więc i do Nowej Rudy niedaleko

                              Dziewczyny, może zaczniemy dzielić się pomysłami i planami zakupowymi dla naszych pociech. Ja nie mam jeszcze zupełnie nic (aaa, przepraszam Jasio dostał kocyk od babci pod choinkę ) i zero doświadczenia.

                              Na pewno będą potrzebne:
                              ciuszki w rozmiarze 56 (pajacyki, body, kaftaniki, rękawiczki, czapuśki)
                              wózek,
                              łóżeczko+ materacyk+ pościel,
                              fotelik samochodowy,
                              wanienka+termometr+kosmetyki,spirytus do pępuszka,waciki do uszu,sól fizjologiczna do oczek
                              pieluszki jednorazowe i tetrowe- kilka.
                              Mamuśki piszcie co jest niezbędne na początku, a co zbyteczne.
                              Pozdrawiam

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                Może jednak Karolinko dostaniesz przepustkę do domu. Współczuję Ci teściów. Zamiast Was wspierać, to tylko dokładają problemów. Nie przejmujcie się nimi - myślcie tylko o Waszej trójce

                                Alinko, też brałam duomox. Męczyłam się z kaszlem 2 tyg. Czy lekarka powiedziała Ci żebyś brała jakieś leki osłonowe? Bo po duomoxie można mieć infekcję pochwy. Ja brałam osłonowo LaciBios Femina - całkowicie bezpieczny dla kobiet w ciąży.

                                Niestety nie pracuję w banku.
                                _________________
                                Last edited by Stysia007; 13-01-2010, 19:41.


                                Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X