hej myszki,
faktycznie znów tu jakoś cicho, ale wcale się nie dziwię, samej mi ciężko pisać (bo zaglądam systematycznie). U nas też szaro i buro, aż się nie chce z domu wychodzić.
Monika podziwiam Cię! Faktycznie masz gimnastykę z M<ikusiem.
Alusia zasypia sama w łóżeczku. W ciągu dnia bez problemu z tym, że chce butlę. Wieczorem też zasypia z butlą i chce mieć włączone małe światełko. Czasem jak ma gorszy dzień to każe mi lub S. siedzieć przy łóżeczku. Ale ogólnie nie jest źle. Gorzej z nocami, bo nadal się budzi. Ostatnio tez budzi się właśnie z płaczem, a nie jak wcześniej tylko wołała mama. Nie wiem czy to może już strach? Podobno strach przed ciemnością pojawia się później, ale mam wrażenie, że Alka już się obawia. Nie chce np. iść do innego pokoju sama. Zawsze ciągnie mnie za rękę
Muszę wam napisać, że mam 2 postanowienia noworoczne. Pierwsze to odstawić ją właśnie w nocy od cyca. Planuję to na koniec stycznia i początek lutego, bo wtedy ferie, więc będziemy mogli odsypiać w dzień. Mam nadzieję, że się uda, choć bardzo, bardzo się tego boję Tak wiec trzymajcie kciuki.
A drugie to jak co roku...schudnąć.
Zaczynam od lutego. Zapisałam się na fitness, bo wreszcie są takie godziny, że mogę się wymienić z mężem. I chciałam zacząć Dukana, ściągnęłam książkę, zaczęłam zbierać przepisy i informacje i zaczęłam się wahać. Mam częste problemy z zapaleniem pęcherza, przez co prawa nerka jest osłabiona. Chodzę do nefrologa raz na pół roku. A podobno dietka ta bardzo obciąża nerki. Tak więc chyba muszę coś innego wymyślić.
Kurczę, odkąd Alusia przestała cycać w dzień przybyło mnie 6 kg. Fatalnie się czuję, a boję się, że już teraz po 30 będzie mi o wiele ciężej zrzucić niż parę lat temu.
Macie jakiś inny pomysł na fajną dietkę? Karola Ty zdaje się kiedyś mówiłaś o 1000 kcal? Jak to działa?
Do wakacji muszę być laska, bo szykuje się wyjazd do Odessy
Skomentuj